Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2011-01-03, 19:35 sprawianie przyjemnoÅ›ci swojemu partnerowi
On był bardzo długo z jedna kobietą, z racji tego, że jest starszy. Była jedyna partnerką w łóżku. On jest doświadczony, ja nie. Ucze się tego małymi kroczkami. Jednak narazie nie planujemy współżycia. On sprawia mi sporo przyjemności w rożny sposób. I wie, że nie mam żadnego doświadczenia. Mówi, ze dla niego przyjemnością jest dawanie mi przyjemności. Jednak ja chce go jakoś uszczęśliwić, a nie chce tego, zeby to co 'robie' stało sie jakimś niewypałem. Chce żeby to było dla niego rozkoszą. A wiec, co mam robic? Jest mi niezrecznie o tym mówić i wam zapewne tez.
Jesli tak temat był to wybaczcie.
Wys³any: 2011-01-03, 19:43
Wys³any: 2011-01-03, 20:33
Jeśli nie masz kłopotów z rozmawianiem o tych sprawach, to możecie kiedyś pogadać o swoich preferencjach i fantazjach. Jeśli ma wyczucie i wie, że jesteś niedoświadczona, to raczej nie "przywali z grubej rury" w tym temacie.
Wys³any: 2011-01-03, 21:05
Cytat:
A wiec, co mam robic?
Nie martwić się, pytać się co jest dla niego przyjemne, i prosić o wskazówki. Miałam podobny dylemat ze swoim chłopakiem. On miał już wcześniej partnerki, z którymi był blisko, dość szybko się zorientowałam, że wie co robi. I sama nie czułam się pewnie, czy wszystko wyjdzie. Ale właśnie - pytałam. Ale i tak się okazało, że nie miałam się czym przejmować, bo wszystko robiłam dobrze. ;D
Trochę wyczucia. Patrz po prostu jak reaguje. Widać po twarzy, nawet po napięciu mięśni. Już nie wspomnę o oddechu czy innych, fajnych dźwiękach. ;D
Wys³any: 2011-01-03, 21:29
Einmana napisa³/a:
Nie martwić się, pytać się co jest dla niego przyjemne, i prosić o wskazówki.
Bardzo dobra rada. Nie od razu Kraków zbudowali ale z pomocą partnera będzie Ci dużo łatwiej. Rób cokolwiek i obserwuj lub pytaj. Rozmowa w takich sprawach jest największym kluczem do optymalnej przyjemności im wcześniej to zrozumiecie oboje tym lepiej.
"I know what I want, I say what I want and no one can take it away"
Każdy wie co ten sport dla nas znaczy, w naszym mieście- my dzielni Krzyżacy.
Wiesław Jaguś - legenda na zawsze
Wys³any: 2011-01-03, 21:50
Wys³any: 2011-01-03, 22:02
ray napisa³/a:
Tyle, ze ja jakos 'boje' sie dotrzec do jego intymnych miejsc
ray napisa³/a:
bardzo mi na tym zalezy by sprawiać przyjemnośc swojemu partnerowi
Więc co jest ważniejsze: strach czy to na czym Ci zależy?
"I know what I want, I say what I want and no one can take it away"
Każdy wie co ten sport dla nas znaczy, w naszym mieście- my dzielni Krzyżacy.
Wiesław Jaguś - legenda na zawsze
Wys³any: 2011-01-03, 22:03
Każdy przez to przechodzi, powodzenia 
Wys³any: 2011-01-03, 22:03
Wys³any: 2011-01-03, 22:20
Albo po prostu powiedz mu to wszystko co powiedziałaś nam na forum. Na pewno zrozumie jak się czujesz (w końcu sam pamięta jak nie wiedział nic o tych sprawach) i pomoże ci poznać jego ciało i reakcje. ¯aden facet nie obrazi się o to że dziewczyna chce mu sprawić przyjemność
Wys³any: 2011-01-04, 00:02
Cytat:
Tyle, ze ja jakos 'boje' sie dotrzec do jego intymnych miejsc, choc tego chce. Nie wiem w jaki sposob.
Nie bój się, że to co mu zafundujesz będzie mało przyjemne. Wystarczy, że weźmiesz do ręki jego penisa i zaczniesz cokolwiek robić (no, ale z umiarem) to mu się spodoba. A najlepiej zapytaj co masz dokładnie zrobić. Chociaż to chyba jest dość standardowe u każdego. ;D
Mój na przykład oszalał kiedy powoli od szyi schodziłam niżej całując go. To zniecierpliwienie było przecudowne. Sprawianie przyjemności nie jest jakąś czarną magią, to czysta fizyczność. Trzeba być delikatnym i wyczulonym na reakcje partnera.
To tak jak z całowaniem. Myślisz, że nie umiesz, a okazuje się, że to nic trudnego. Naprawdę, cokolwiek zrobisz, nawet to jakbyś przejechała wzdłuż palcem po jego penisie by sprawiło, że miałby dreszcze przyjemności. Poza tym, on na pewno pokieruje. A jak nie to go poproś. W każdym razie mój się sam prosi, ja tam nie narzekam. ;p
Wys³any: 2011-01-04, 18:01
. Całuj i podgryzaj jego uszko to też mega podnieca, tak jak i okolice sutków. Skoro boisz się dotrzeć do jego miejsc intymnych rób to stopniowo, a napewno w końcu się przełamiesz . Ja akurat nie mam z tym problemu, przy moim facecie wstępuje we mnie diabełek, też na początku byłam skrępowana i zawstydzona, ale gdy w końcu się zaparłam i dotknęłam jego 'penisa' to już cała wstydliwosc znikla.
Wys³any: 2011-01-05, 15:37
Cytat:
jego 'penisa'
o.O
Cytat:
przy moim facecie wstępuje we mnie diabełek
O właśnie. U mnie podobnie, a więc uwolnij i swojego. ;p Gdzieś tam musi być.
Wys³any: 2011-01-06, 15:16
Tak bajdełej to że on miał już jakąś kobietę przez długi czas nie świadczy o tym że jest jakoś super we wszystko "wtajemniczony"
Uwierz w siebie i pokieruj się wyobraźnią akurat bo może go zaskoczysz , spróbuj to robić na wyczucie a na pewno będzie dobrze :)
¯yczę powodzenia na pewno będzie dobrze :)
¦liweczka w diabelskim kompocie