Cześć, mam do was prośbę. Poniżej jest moje opowiadanie i jak byście mogli je przeczytać i szczerzę ocenić. To dla mnie ważne.
Ps. tekst nie jest skończony ponieważ jak by było tego więcej to na pewno by nikt nie przeczytał :)
TE STRASZNE DNI
Jest ciemno zimno. StojÄ™ gdzieÅ› w lesie, dokÅ‚adnie nie wiem gdzie. Czuje że ktoÅ›, albo coÅ› siÄ™ na mnie patrzy. Strach ogarnia mnie caÅ‚Ä…, bojÄ™ siÄ™ jak jeszcze nigdy. Nagle sÅ‚yszÄ™ kroki, sÄ… coraz bliżej, czuje na wÅ‚asnej skórze jego albo jej oddech. Teraz jestem pewna że to czÅ‚owiek, jednak bojÄ™ siÄ™ odwrócić i zobaczyć wiÄ™cej, chcÄ™ uciec, ale moje nogi sÄ… sparaliżowane strachem. Co siÄ™ dzieje? W koÅ„cu powoli siÄ™ obracam i nagle... okazuje siÄ™ że to moja mama. Przytula mnie do siebie i mówi że już wszystko dobrze, brzmi to jak sen jak straszny horror w Å›rodku nocy. Lecz to siÄ™ dzieje naprawdÄ™. StojÄ™ teraz z osobÄ…, która mnie urodziÅ‚a w Å›rodku lasu i przytulam siÄ™ do niej myÅ›lÄ…c że za niedÅ‚ugo bÄ™dÄ™ bezpieczna w domu z kocem na ramionach i herbatÄ… stojÄ…cÄ… na stole pokrytym czerwonÄ… serwetÄ… w kuchni. Ale tak chyba nie bÄ™dzie bo nagle coÅ› sÅ‚yszÄ™ jakieÅ› szmery, mama szybko mnie odpycha rozglÄ…da siÄ™ dokoÅ‚a w pewnym momencie zatrzymuje siÄ™ i czegoÅ› siÄ™ dopatruje. Chyba coÅ› zobaczyÅ‚a, bo zÅ‚apaÅ‚a mnie za rÄ™kÄ™ i pociÄ…gnęła za sobÄ…. Biegnie szybko, nie nadarzam za niÄ…. Tupot nóg, który sÅ‚yszÄ™ za nami dodaje mi mocy by szybciej biec, lecz w momencie kiedy już naprawdÄ™ mam najwiÄ™kszÄ… petardÄ™ w nogach mama zatrzymuje siÄ™. ZrobiÅ‚a to tak gwaÅ‚townie że upadÅ‚am w szeleszczÄ…ce liÅ›cie. W pucach czuje kucie, ostre powietrze rozrywa mnie od Å›rodka to jest straszne. Chce zapytać siÄ™ mamy co siÄ™ dzieje, o co chodzi, co ja robiÄ™ w Å›rodku nocy w lesie, lecz nie mogÄ™ kiedy otwieraÅ‚am usta od razu je zamykam. Chce wstać, ale nie mogÄ™ nogi po prostu nie chcÄ…. SiedzÄ™ chwile patrzÄ…c na mamÄ™- robiÅ‚a dość dziwne ruchy, ale po pewnym czasie upada. ChciaÅ‚am podczoÅ‚gać siÄ™ do niej i zobaczyć co siÄ™ staÅ‚o, ale nie mogÅ‚am, gÅ‚owa opadÅ‚a mi na miÄ™kki puch liÅ›ci, lecz nie mogÅ‚am zasnąć tak jak jest w różnych filmach czy książkach. Leże nic nie czujÄ…c, strasznie siÄ™ bojÄ™. W myÅ›lach mam zamÄ™t, nie wiem co siÄ™ dzieje. O co chodzi, dlaczego nagle w Å›rodku nocy znalazÅ‚am siÄ™ w lesie i tysiÄ…c podobnych pytaÅ„. Mam dość, chciaÅ‚a bym zasnąć i spać do czasu aż to wszystko minie, do czasu w którym bÄ™dÄ™ w ciepÅ‚ym, maÅ‚ym, przytulnym domu. ChciaÅ‚a bym, ale nie mogÄ™. Nie wiem ile leżę na ziemi, ale wiem że ktoÅ› jest niedaleko, chcÄ™ krzyknąć: „Halo jest tu ktoÅ›? Pomocy” ale kiedy otwieram usta i próbujÄ™ wydobyć gÅ‚os okazuje siÄ™ że nic nie sÅ‚ychać, nie sÅ‚ychać mojego woÅ‚ania, moich słów, które tak potrzebuje. Mama dalej leży, nie rusza siÄ™, mam chęć sprawdzić czy oddycha, żyje lecz nie mogÄ™. W koÅ„cu zasypiam . I Å›ni mi siÄ™ że jestem u cioci której nie lubiÄ™. Rano kiedy siÄ™ budzÄ™ jestem w jakimÅ› pomieszczeniu, którego nigdy w życiu nie widziaÅ‚am. Jestem tu sama i próbujÄ™ sobie przypomnieć co siÄ™ wczoraj wydarzyÅ‚o, gdzie byÅ‚am, co... nagle mi siÄ™ przypomina mama, przecież w ubiegÅ‚y dzieÅ„ w lesie, upadÅ‚a i nie ruszaÅ‚a siÄ™ co siÄ™ z niÄ… dzieje. Wstaje, ale trochÄ™ z oporem, bo nogi dalej mam zdrÄ™twiaÅ‚e. PodchodzÄ™ do drzwi, dotykam klamki jednakże bojÄ™ siÄ™ na niÄ… nacisnąć, a co jak za drzwiami ujrzÄ™ coÅ› nie bezpiecznego? Po chwili jednak otwieram drzwi i widzÄ™ stół, brudny, zakurzony stół, a na nim dwie kartki. PodchodzÄ™ by wziąć je i przeczytać. Natomiast to byÅ‚ bÅ‚Ä…d, straszny bÅ‚Ä…d ponieważ wolaÅ‚a bym nie wiedzieć tego co byÅ‚o tam napisane.
_________________
"Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda"