Przesuniêty przez: Jimmy FoX | 2015-03-24, 22:04
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2015-03-24, 18:53 Uczucie do prawie nieznajomej
Poznałem a raczej zobaczylem w pazdzierniku ubiegłego roku pewna dziewczynę .Pracowałem wtedy u jej ojca przy czyms tam(niewazne zreszta ) , potem bylem na obiedzie , ktory wlasnie ona przygotowała.Chcialem sie jakos przewitac , powiedziec cześć czy cos ale ona takim dosc szybkim krokiem wyszla z kuchni z podkulona głowa (jakby sie wstydzila ) czy cos .Sam juz nie wiem
Czasem bywam tam u nich , i ostatnio jeb***‚em sprawe ;/ Akurat wynosila zakupy z samochodu wystarczylo podejsc i pomoc
Najgorsze jest to ze pomimo tak naprawde jej nie znam , a sni mi sie po nocach i wogole ciagle o niej mysle i wogole .
nie mam pomyslu jakby zaczac ta znajomosc poniewaz nie jestem jakims 'podrywaczem " ktory zaczepia kazda dziewczyne w zasiegu wzroku
Bardzo chcialbym ja poznac
Ma ktos jakies rady ?
Wys³any: 2015-03-24, 18:58
Wys³any: 2015-03-24, 19:03
Wys³any: 2015-03-24, 19:05
1997Kacper napisa³/a:
A jak zaregauje dziewczyna gdy zaczepi ja obcy nieznajomy ?
Dowiesz siÄ™ jak zaczepisz.
Wys³any: 2015-03-24, 19:08
1997Kacper napisa³/a:
A jak zaregauje dziewczyna gdy zaczepi ja obcy nieznajomy ?
Jak w odpowiedni sposób zagadasz, to myślę, że nromalnie :D
Wys³any: 2015-03-24, 19:12
Skoro nie wiele o niej wiem
Jedynie co troche udalo mi sie wypytac od jej ojca
Tak wogole to ja nie potrafie z poczatku gadac
Wys³any: 2015-03-24, 19:23
1997Kacper napisa³/a:
Tak wogole to ja nie potrafie z poczatku gadac
samym patrzeniem nic nie wskórasz :D
meow
Wys³any: 2015-03-24, 19:41
Boje sie ze ten kielich mnie jakos zdyskwalifikuje , wydam sie podejrzany i wogole i spalony na amen
Wys³any: 2015-03-24, 21:51
1997Kacper napisa³/a:
£atwo mowic
Boje sie ze ten kielich mnie jakos zdyskwalifikuje , wydam sie podejrzany i wogole i spalony na amen
Im bardziej będziesz nad tym rozmyślał i analizował, tym gorzej. W efekcie do tego stopnia się nakręcisz, że nic nie zrobisz. Już większe szanse będziesz miał podchodząc do tego spontanicznie, na luzie.
Wys³any: 2015-03-24, 21:58
1997Kacper napisa³/a:
nie mam pomyslu jakby zaczac ta znajomosc poniewaz nie jestem jakims 'podrywaczem " ktory zaczepia kazda dziewczyne w zasiegu wzroku
Kadrowanie wspomnień
Wys³any: 2015-03-24, 22:03
Wys³any: 2015-03-24, 22:05
1997Kacper napisa³/a:
A jesli mam problem z niesmialoscia?
Kadrowanie wspomnień
Wys³any: 2015-03-24, 22:09
Wys³any: 2015-03-24, 22:20
ale moze ktos mi dac kilka wskazowek jak zaczac ?
Wys³any: 2015-03-25, 19:21
Podchodzisz i mówisz: "cześć, jestem Kacper, a Ty? (podajesz jej rękę na przywitanie)".
To by było na tyle. Jakby Cie blokowała psychika co dalej powiesz, to zacznij rozmowę na temat, który Was łączy - no skądś musisz ją znać, jak się w niej zauroczyłeś. Później rozmowa pójdzie sama. Jak nie pójdzie, to odpuść, jak jest rozumna, to sama zacznie gadać/zagadywać - jak nie, to odpuść, bo bez zmian wewnętrznych nic nie zdziałasz. Za pewne często jesteście sami, więc lepszych warunków - jak sami, u niej w domu gdzie czuje się bezpiecznie, zna Cie, więc wie, że prawdopodobnie jej nie zgwałcisz, ani nie zrobisz jej nic złego - nie będziesz miał.