Najlepsze metody, to te najprostsze metody. £ap:
http://www.smakizycia.pl/...o-na-nalesniki/
Stosuję z tej strony i wszystko jest ok. Jeśli pierwszy raz robisz, to nie zdziw się jak Ci nie wyjdzie, bo gotowania nauczysz się z czasem. Dodatkowo pierwszy naleśnik przeważnie wychodzi taki nijaki oraz pamiętaj przed wcześniejszym nagrzaniu patelni oraz rozgrzaniu oleju na nim, bo inaczej będą wychodziły cyrki. Przewracaj naleśnika jak pojawią się "bąbelki na powierzchni", a wtedy ciasto nie rozwali Ci się przy obracaniu.
Tak jak ktoś pisał, jeśli nie śpieszy Ci się z robienie naleśników, to po zrobieniu ciasta, a przed smażeniem możesz odłożyć ciasto na jakieś 30min., przykryj tylko miskę jakąś ścierką i będzie git.
Od siebie dorzucę jedynie radę, abyś od razu nie wlewał całej wody, tylko dolewał z czasem - dolej szklankę, sprawdź ciasto, jeśli wydaje się ok, to smaż, jeśli naleśniki będą się przypalać, to wina albo małej ilości wody albo oleju. Jeśli masz w domu wybór, to bierz oczywiście specjalna patelnię do naleśników (taka płaska) lub po prostu z teflonem, bo takie bez, to istna masakra. Zamiast tego jakiegoś masła co jest w przepisie użyj oleju. Na początku Twojej przygody proponuję co naleśnika dolewać dosłownie odrobinę oleju na patelnię (oczywiście rozprowadź go po niej). Do zwykłej wody możesz dodać wody gazowanej (zachowując ciągle granicę 1,5 szklanki) lub ewentualnie piwa, które miałem Ci proponować, ale tę opcję zostaw na smażenie przy rodzicach, żeby nie było podejrzeń.
Jakby co, to tego piwa naprawdę niedużo.
Z pancake'ami jest podobnie, tylko odrobinę inny przepis, bo ciasto musi bardziej urosnąć. Powodzenia i napisz czy się udały.