Ja mam prawo jazdy, zdałam za pierwszym razem. Bardzo się stresowałam na egzaminie, do tego stopnia, że nie zrozumiałam czy zdałam czy nie
. Dopiero moja mama doczytała na dokumencie, że zdałam.
Na początku sporo jeździłam i sprawiało mi to przyjemność, ale kilka stresujących przygód odebrało mi całą przyjemność. Jeżdżę teraz tylko kiedy muszę. Jeżdżę powoli, z oczami dookoła głowy.