Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-01-24, 19:57
JustyÅ›ka napisa³/a:
A psychologia, co jest potrzebne, jakie przedmioty rozszerzane na maturze?
Na UG J. Polski , jezyk nowozytny (poziom dowolny) oraz do wyboru 2 przedmioty z posrod matematyka, biologia, WOS i historia. Poniewaz musza byc dwa to jeden musi byc rozszerzony.
JustyÅ›ka napisa³/a:
I jak ogólnie wyglądają studia?
Pierwszy rok byl ciezki. Podstawy psychologii klinicznej to udreka dla duzej czesci studentow.
Na 3 roku jest juz na tyle "lekko" ze moglam zaczac zaocznie inny kierunek.
Ogolnie Å‚atwo nie jest ale nie jest tez jakos strasznie ciezko jak to niektorzy twierdza
Wys³any: 2010-01-24, 23:49
Cytat:
Idąc na filologię musisz mieć już opanowany język w stopniu zaawansowanym.
We are Satan's generation and we don't give a fuck(...)
Infernal blood runs in our veins
Alcohol and drugs is what we need and take
We need no stupid fucking conscience
Go get fucked if you are not one of the bestial ones
Wys³any: 2010-01-25, 08:54
Visage napisa³/a:
Zatem proszę nie generalizować w swojej niewiedzy.
Zatem proszę zauważyć, że moja wypowiedź tyczyła się postu koleżanki wyżej:
Cytat:
Filologia angielska/niemiecka
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2010-01-25, 14:13
motyl napisa³/a:
Cytat:
A można? Oprócz języka, którego równie dobrze można nauczyć się na kursach językowych? ^^
Taaa. Idąc na filologię musisz mieć już opanowany język w stopniu zaawansowanym. Tam już praktycznie się go nie uczysz, masz co najwyżej zajęcia w tym języku i literaturę tamtych państw.
Tak, sugeruję, że na filologii niewiele można się nauczyć.
Wys³any: 2010-01-25, 14:15
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-25, 18:29
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-25, 23:51
Nataniel napisa³/a:
W Polsce nie ma obecnie prestiżowych uczelni, chyba, że chodzi o prestiż nazw. Niestety polskie szkolnictwo wyższe zdaje się chylić ku upadkowi.
Nie przesadzajmy, są tu dobre szkoły.
Nie każdego stać na dostanie się na elitarną zagraniczną uczelnie i studia tam.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-26, 00:59
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-26, 11:16
Nataniel napisa³/a:
Oczywiście, są dobre szkoły - każda szkoła będzie dobra, o ile człowiek będzie chciał się uczyć. Bo jeśli ma zamiar przez całe studia sobie bimbać, to i dyplom UJ czy UW mu nie pomoże - może i łatwiej zdobędzie dzięki niemu pracę (u pracodawcy, który na to patrzy), ale jako marny pracownik długo jej nie utrzyma.
Dokładnie, dobrze dziewczyna mówi. Zresztą pojęcie 'dobra uczelnia' to względne, zależy czego oczekujemy. Większość społeczeństwa jeśli wybiera się na studia robi to głównie dlatego, żeby mieć jakikolwiek papier i skończoną uczelnie wyższą, przy tym zakładając, aby się nie napracować za bardzo. Stąd wiele pomyłek na 1roku (takie jest moje zdanie).
What you make from them, a wall or a bridge?
Wys³any: 2010-01-27, 20:28
Cytat:
Nie wybierałbym filologii, szczególnie jeśli masz zamiar na studiach się czegoś nauczyć, a już w ogóle jeśli zamierzasz to zrobić w systemie innym niż licealny. Ale jeśli chcesz po prostu postudiować to filologie nadają się idealnie :P
Cytat:
A można? Oprócz języka, którego równie dobrze można nauczyć się na kursach językowych? ^^
Cytat:
Idąc na filologię musisz mieć już opanowany język w stopniu zaawansowanym. Tam już praktycznie się go nie uczysz, masz co najwyżej zajęcia w tym języku i literaturę tamtych państw.
Studia filologiczne nie są kursem językowym. Na pierwszym roku odpadła połowa chętnych właśnie z powodu takiego błędnego myślenia - sądzili, że tutaj ich wszystkiego nauczą. A prawda jest taka, że od pierwszego dnia zostaje się zatopionym w morzu języka niemieckiego (mówię o filologi germańskiej bo takową studiuję), a zadaniem studenta jest mówić, rozumieć, pisać i czytać (wcale nie takie proste zadanie).
Na filologii człowiek uczy się historii kraju obcojęzycznego, jego literatury, historii rozwoju języka obcego, gramatyki opisowej, konfrontatywnej. Dodatkowo metodyki oraz pedagogiki - jeśli chce się być jak ja nauczycielem. No i parę innych przedmiotów, ale z samym niemieckim to by było to.
A.
I jeszcze PNJ. Praktyczna nauka języka - np. niemieckiego. Która polega na zdobywaniu słownictwa i nauce gramatyki. Nie jest tak, że nie uczymy się na filologi języka. Ba, poznajemy słownictwo, idiomy, zwroty, synonimy i antonimy o jakich nam się nawet nie śniło. I to z tematyki: prawa, bankowości, botaniki, zoologi, sprzętów domowych i gospodarczych, wychowania osobistego i kultury, był też temat astrologi, miary i wagi, zabobony,religie,katastrofy, gwiazdy i magia, państwa i miasta świata,ochrona środowiska, więcej nie pamiętam, jest tego multum - każdy semestr składa się z 5 lub 6 zajęć Praktycznej Nauki Języka Niemieckiego z innym wykładowcą i każdy semestr to inny zakres tematyczny (aby poznawać słownictwo), daje to około 36 różnych jednostek tematycznych jeśli dobrze liczę (przez 3 lata patrzę na etap do licencjata). I nie są to słówka na jedną stronę A4, zazwyczaj jest to do 5 - 10 kartek w zależności od tematyki, czasem słówka są łatwiejsze, a czasem z takiej bankowości to po polsku nie wiedziałam o co chodzi
niestety. Prawo też było okropne. Często musimy uczyć się tzw. Fachsprache - języka fachowego.
Gramatyka nie jest też łatwa - przykłady z liceum czy gimnazjum odeszły w dal, są to zawsze zadania z kruczkami i jakieś wyjątki.
Piszę to, aby pokazać, jak to naprawdę wygląda. Filologia to fajna sprawa - ale trzeba na niej ciężko pracować.
http://mama24na7.blog.pl/
Wys³any: 2010-02-21, 17:58
Wys³any: 2010-02-21, 18:56
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-02-21, 19:09
Cytat:
A mam pytanie czy na studiach są zajęcia wf. Bo wfista powiedział że na studiach to się od wf nie wymigam zwolnieniem.Miał rację?
Wf jest przedmiotem obowiÄ…zkowym na I roku, czyli dwa semestry.
Oczywiście są honorowane zwolnienia lekarskie, jednak chyba tylko od lekarzy specjalistów i daną osobę bada również lekarz uczelniany. Wf na studiach to jednak przyjemna sprawa i jeżeli nie jest to konieczne nie należy się od niego wymigiwać. Jest obowiązkowy w wymiarze 1,5h tygodniowo z wyłączeniem niektórych kierunków, np. turystyka i rekreacja.
Zajęcia wybierasz sobie samodzielnie, do wyboru masz naprawdę dużo zajęć, wybierasz również nauczyciela. Warto ćwiczyć.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-02-21, 20:38
Cytat:
Wf jest przedmiotem obowiÄ…zkowym na I roku, czyli dwa semestry.
W zależności od uczelni. Na jednych są dwa semestry, u innych piec, np u mnie.
Z wfu zwalnia w moim przypadku TYLKO grupa inwalidzka, a Ci z 'lekkimi' chorobami kierowani są na ćwiczenia oddechowe, bądź basen.
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2010-02-21, 20:44
motyl napisa³/a:
Na jednych sÄ… dwa semestry, u innych piec, np u mnie.
bo Ty chyba studiujesz jakiś medyczny kierunek o ile dobrze pamiętam :)
Ja akurat wypowiedziałam się o humanistycznych, w większości chyba też ścisłych, np. coś na politechnice.
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.