Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Cojaturobiee

User


Do³±czy³: 23 Pa¼ 2014

   

Wys³any: 2014-11-16, 01:00   Wyznanie uczuc

Witam.Pisalem jakis czas temu podobne pytanie, aczkolwiek nie otrzymalem odpowiedzi, ktora by mi w jakis sposob pomogla...moze to ja zle sprecyzowalem pytanie?Problem moj to...dziewczyna, dziewczyna i jeszcze raz dziewczyna :-( .Zaczne od tego, ze znam ja od pol roku, dogadujemy sie bardzo dobrze.Poznajac ja mozna powiedziec, ze odrazu mi sie spodobala, niestety okazalo sie, ze ma chlopaka (zwiazek na odleglosc).Po jakims czasie, zeby nie meczyc sie tym iz ma chlopaka i raczej nie mam szans zrezygnowalem i zerwalem z nia kontakt.Przez jakis czas spotykalem sie z innymi dziewczynami, zeby zapomniec o niej na dobre niestety caly czas o niej myslalem.Po tych wakacjach znowu odnowilem z nia kontakt i tak do teraz sie spotykamy, kiedy tylko mozemy.Po tym powrocie zauwazylem, ze to ona tak jakby przejela inicjatywe w tej znajomosci, pytala sie kiedy bedziemy sie znowu widziec i takie tam.Jednak z tego zwyklego zauroczenia zaczelo mi teraz na niej bardzo zalezec.Czesto pisala do mnie jak to sie znowu nie poklocila ze swoim i zastanawial sie nad zerwaniem i takie tam.Ona twierdzi, ze on ja rozumie i dlatego z nim jest :-x .Fajnie rozumie ja, ale czy jest ten caly czas przy niej?NIEEE.Wiekszosc rzeczy mi mowi i tez probuje ja zrozumiec, pomoc.Zastanawialem sie nad tym czy jej powiedziec co do niej czuje, jednak nie bede ukrywac, ze sie troche boje co bedzie potem jak jej powiem.Czuje sie orzy niej doskonale, nie tylko kiedy sie przytulimy itd.Prosze o pomoc, ktora pomoze mi w tym bo juz naprawde nwm co mam o tym myslec :-(
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2014-11-16, 01:10   

Nie ingeruj w jej związek i nie doradzaj jej, co ma z tym robić. W ogóle, moim zdaniem powinieneś to zostawić biegowi czasu. Jeśli coś ma między Wami być, to będzie.
_________________
meow
 

rejczel93  

Stały User

Inspiracja



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Sie 2012

   

Wys³any: 2014-11-16, 13:43   

Związki na odległość to jedna wielka klapa. Nigdy nie popierałam czegoś takiego, ale miałam możliwość sama się przekonać jak to jest bo akurat tak w życiu się poukładalo. I mój związek zaczął się psuć. Miałam przy sobie kumpla - który był rzeczywiście moim kumplem, ale jemu z czasem zaczęło chodzić o coś więcej. Widział, że się mecze, że czuje się samotna, dużo ze sobą gadaliśmy, ja marudzilam mu na swojego chłopaka, że żyjemy osobno. I powiem Ci jedno, nie mieszaj dziewczynie w głowie, ona sama musi stwierdzić czy chce ciągnąc swój związek czy może próbować czegoś z Tobą. Ale nie wywieraj na niej presji. U mnie sytuacja skończyła się tak, że związek postanowiłam zakończyć, a co do kumpla nie potrafimy się przyjaźnic bo nadal oczekuje ode mnie czegoś więcej. Także nic na siłę. Jeśli dwie osoby będą chciały to coś z tego będzie. Ale dziewczyna sama musi być konsekwentna.
_________________
I poczuj choć raz, że jesteś częścią tego świata.
I nie możesz bez niego istnieć, a on nie może istnieć bez Ciebie.
 

Cojaturobiee

User


Do³±czy³: 23 Pa¼ 2014

   

Wys³any: 2014-11-16, 13:44   

Sęk w tym, że kiedy wspominała, że sie z nim klocila to zostawialem to w ciszy, kiedy wgl o nim slyszalem (malo o nim tak wgl gada) to tylko sie wkurzalem i zostawialem to bez komentarza.Doradzanie...to raczej o inne rzeczy chodzi.No i problem w tym, że nie chce już dłużej czekać, nie dość, że nie moge ie na niczym skupic zwlaszcza w pracy to caly czas chodze zamyslony, dolujace to jest :-(

BTW. ona caly czas jest jakas smutna i wgl i wychodzi na to, ze ja potrafie ja tylko rozchmurzyc...albo mi sie tylko wydaje :kwasny:

[ Dodano: 2014-11-16, 19:35 ]
Pocisne double post :-D
Skoro mam nic nie wyznawac, moze jedynym wyjsciem jest zerwanie kontaktu??Mimo, ze zalezy mi na niej nie chce po raz kolejny w tym kijowym zyciu zalamywac sie z powodu takiego czegos.Jak myslicie ?Warto wgl?
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2014-11-16, 19:57   

Cojaturobiee napisa³/a:

Skoro mam nic nie wyznawac, moze jedynym wyjsciem jest zerwanie kontaktu?

Nie możesz się po prostu wstrzymać z jakimkolwiek ruchem przez jakiś czas? Koniecznie w jedną albo w drugą teraz zaraz już?
_________________
meow
 

Cojaturobiee

User


Do³±czy³: 23 Pa¼ 2014

   

Wys³any: 2014-11-16, 22:40   

Nie potrafie siedziec i nic nie robic, taki jzu jestem czy to w pracy czy w uczuciach czy kij wie w czym :[ .Jest to naprawde ciezkie, kiedy nie moze czlowiek skupic sie w pracy i nie tylko i ciagle siedzi myslami w tym samym.Kiedy z nia pisze czy sie spotkam jest dobrze, ale kiedy nie ma kontaktu (mimo, iz wiem, ze napisze) to sie poprostu we mnie gotuje, tesknie itp.Na dodatek ten burak przyjezdza podobno niedlugo :kwasny: .Ile mam czekac?? W nieskonczonosc??Moze czegos nie rozumiem :-(
 

metalmummy  

Junior Admin

MATKA



ImiÄ™: Karolina Magdalena

Wiek: 32

Do³±czy³a: 28 Gru 2010

   

Wys³any: 2014-11-17, 19:43   

Cojaturobiee napisa³/a:

Moze czegos nie rozumiem


prawdopodobnie tego, że jesteś w friendzonie.
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.
 

masseur

Stały User


Do³±czy³: 22 Cze 2011

   

Wys³any: 2014-11-17, 20:31   

metalmummy napisa³/a:

Cojaturobiee napisa³/a:

Moze czegos nie rozumiem


prawdopodobnie tego, że jesteś w friendzonie.


Dabum tsss... najgorsza zmora zakochanego faceta. Z friendzone trudno wyjść, ale jak już się uda, to jest to najlepszy związek.
Kiedyś miałem podobny problem, pisałem nawet na tym forum z prośbą o radę. Okazało się, że jestem w friendzone. Nie mogłem już dłużej wytrzymać i powiedziałem dziewczynie co mi leży na sercu. I takim sposobem zerwał się nasz kontakt. Dużo Ci nie doradzę, bo sam nie jestem w tym dobry, doskonale wiem jak się teraz czujesz, bo sam to przeżywałem. Chociaż z obiektywnego punktu widzenia to bym nie ingerował w związek, byłbym dla niej tym przyjacielem, ale nie wypytywałbym o chłopaka, nie pytałbym co u niego itp, traktowałbym sytuację jakby go w ogóle nie było. Postaraj się też tak dużo o tym nie myśleć. Wiem, że to trudne, ale serio pomoże, może nie od razu, ale po czasie trochę Ci ulży.
¯yczę Ci powodzenia, serio !
 

Cojaturobiee

User


Do³±czy³: 23 Pa¼ 2014

   

Wys³any: 2014-11-17, 20:45   

W takim razie zrywajac kontakt szybciej mi przejdzie i zapomne niz zebym mial dalej ciagnac znajomosc i udajac.
 

masseur

Stały User


Do³±czy³: 22 Cze 2011

   

Wys³any: 2014-11-18, 01:20   

Cojaturobiee napisa³/a:

Fajnie rozumie ja, ale czy jest ten caly czas przy niej?NIEEE.


Nie patrz tak na to. To, że nie jest cały czas przy niej, nie znaczy, że jest dla niej nieodpowiedni. Skoro cały czas z nim jest to najwidoczniej tak jest jej dobrze :) Jeśli naprawdę szczerze ją kochasz to ciesz się jej szczęściem. Będziesz cierpiał, ale ona będzie szczęśliwa. Takie poświęcenie jest piękne, ale osiągalne tylko dla tych, dla których szczęście ważnej dla nich osoby jest ważniejsze od własnego. Jeśli masz siłę i cierpliwość to zostaw to tak jak jest. Bądź z nią kiedy Cię potrzebuje, a nóż kiedyś się z nim rozstanie i wskoczysz na jej miejsce. A jeśli nie daje Ci to spokoju to spróbuj o niej zapomnieć. Może daj jej delikatnie do zrozumienia, że nie możesz spędzać z nią czasu, bo jest powodem twoich cierpień.
Sam zdecyduj co wybierzesz :)
 

Cojaturobiee

User


Do³±czy³: 23 Pa¼ 2014

   

Wys³any: 2014-11-18, 21:30   

Luj tam, umowilem sie z nia i powiem co mi lezy na sercu.Nie chce czekac w niewiedzy.
 

Takisobieczłowiek

User


Do³±czy³: 18 Kwi 2014

   

Wys³any: 2014-11-18, 22:39   

Cojaturobiee napisa³/a:

Luj tam, umowilem sie z nia i powiem co mi lezy na sercu.Nie chce czekac w niewiedzy.



I według mnie jedyny prawidłowy ruch. Nie jakieś za przeproszeniem pie***lenie kotka za pomocą młotka. Powiedz co i jak, i zobaczysz co będzie. Nie uda się? Trudno, zdarza się tego kwiatu jest pół światu, a 3/4 ch*ja warte ;) . Pamiętaj tylko jedną rzecz... Zawsze mów co czujesz. Uwierz mi na słowo, bo później będziesz tego strasznie żałował.
 

izulek

User


Do³±czy³: 04 Lis 2014

   

Wys³any: 2014-11-19, 08:41   

Cytat:

prawdopodobnie tego, że jesteś w friendzonie.



Zdecydowanie jesteś we friendzone, tak więc nie zastanawiaj się zbyt wiele i zbierz się na szczerą rozmowę, bo dziewczyna chyba traktuje cię, jako swojego powiernika i kumpla, któremu może się wygadać i wypłakać na ramieniu. A przynajmniej tak wynika z tego, co piszesz. Więc postaraj się powiedzieć szczerze o swoich intencjach lub sprecyzować, jakie macie wobec siebie zamiary, bo inaczej utkniesz we friendzone na zawsze. Powodzenia!
 

Cojaturobiee

User


Do³±czy³: 23 Pa¼ 2014

   

Wys³any: 2014-11-19, 21:35   

No coz dzisiaj sie z nia widzialem i...koniec koncow dalem ciaaala, kiedy ja zobaczylem jakos sie zablokowalem.Spedzilismy razem czas i caly czas sie mnie pytala o co mi chodzi, ale... no nie moglem nwm czemu :kwasny: .Mimo to powiedziala, ze jak sie nie odezwe to ona sama to zrobi, tak wiec prawdopodbnie pojutrze sie z nia bd widziec to moze dam rade... w koncu.

[ Dodano: 2014-11-25, 21:23 ]
Tak wiec powiedzialem jej co czuje i koniec koncow stwierdzila, ze ma chlopaka i wiedzialem to od samego poczatku, ale bardzo mnie polubila...Wiec stwierdzilem, ze skoro i tak nie ma szans, ze bedzie cos wiecej to powiedzialem ze zrywam z nia kontakt.Powiedziala, ze poczeka az odnowie...Dodam, ze moj kumpel slyszal 'podobno', ze do swojej kumpeli mowila, ze ma dosyc tego ciola, wiec...JA naprawde tepy w tym momencie jestem, potrzebuje waszej pomocy...dac sobie spokoj i jak powiedzialem nie kontaktowac sie czy sprobowac ciagnac to i udajac jej 'dobrego kolege' czujac co czuje ??
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com