Dla mnie różnicą byłoby czy "wpadłam" z moim chłopakiem (osobą, którą kocham.. na której mi zalezy i chcę z Nią być, pomimo teraźniejszych braków planów), czy z upełnie obojętną osobą, w końcu "wpadka" wpadką nazywa się omylnie...akurat ta, ponosi za sobą konsekwencje na Całe życie.
Jeśli chodzi o taki związek, to wypowiadałam się na ten temat razy kilka: jednocześnie powtórzę się - Jeśli obydwie strony tego chcą - niech tak mają. Osobiście, za takim związkiem nie jestem, bo seks nigdy dla mnie priorytetem nie był. Rzeczą ważną, owszem, ale zareserwowaną tylko i wyłącznie dla osoby, którą kocham i która pociąga mnie nie tylko fizycznie, ale również jako OSOBA, bo to nas odróżnia od zwierząt.
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz
http://www.lastfm.pl/user/Justencja