Wierzyć czy nie wierzyć? Wiele osób zadaje sobie to pytanie na temat, który budzi wiele kontrowersji. Chodzi tutaj o zjawisko, które powszechnie znane jest jako UFO. Tym razem rozchodzi się o UFO czyli rzecz mechaniczną, którą poruszają się istoty pozaziemskie, a także o samych kosmitów czyli twór organiczny. Społeczeństwo świata podzielone jest na pięć kategorii. Wierzy bo widział, wierzy bo ma taki kaprys, oraz na nie wierzy bo nie widział, nie wierzy bo nie i nie wierzy bo nie chce. Ludzie, którzy wierzą w UFO i kosmitów są negowani przez tych co nie wierzą i na odwrót. Jest to swoiste perpetum mobile, czyli wiecznie działająca machina. Może to mało trafne stwierdzenie, ale uznałem to za stosowną metaforę. Większość jest osób nie wierzących w UFO i kosmitów, a przecież jest tak wiele dowodów na ich istnienie. Jest masę filmów a jeszcze więcej zdjęć, nie zapominając oczywiście o świadkach, który na własne oczy ich widzieli. ¦wiadkowie takich zdarzeń są zazwyczaj negowani na wiele sposobów na przykład zarzuca im się, ze byli pod wpływem alkoholu, że w ich mózgach nastąpiły zmiany, które mogły spowodować halucynacje. I tutaj jest właśnie haczyk. Mogły, ale nie musiały. Ktoś się pewnie zapyta czy jestem osobą, która wierzy w istnienie istota pozaziemskich. Tak, jestem tą osobą. Wracając do meritum. Oprócz pojedynczych świadków, są także świadkowie, którzy w dużej grupie widzieli UFO. Właśnie z nimi ci co nie wierzą mają największy problem. Bo pojedyńczemu świadkowi można wmówić wiele rzeczy, ale z większą grupą jest już trudniej. Wtedy niewierni wmawiają nie tylko świadkom, ale i całemu społeczeństwu, że było to niby jakieś naturalne zjawisko, które od czasu do czasu zachodzi w naturze. Są niekiedy przypadki, gdy agencje rządowe za wszelką cenę chcą zatuszować sprawę, więc dopuszczają się rzeczy, które w świetle prawa karane są paragrafem. Załóżmy taką sytuację, że UFO i kosmici nie istnieją, nie ma ich. A jest jakaś grupa świadków, czy też świadek, który widział niezaprzeczalnie UFO, i nagle na głowę zwala mu się cała masa agentów i chcą za wszelka cenę zatuszować sprawę. Gdyby kosmici rzeczywiście nie istnieli, to po co by chciano tuszować sprawę? Wtedy by tą osobę, czy też osoby wzięli by za psychicznie chorych i zamknięto by ich w szpitalach psychiatrycznych, albo poddaniu leczeniu. Interesująca sprawa nieprawdaż? Gdyby kosmici rzeczywiście nie istnieli, to niby skąd wzięły by się pogłoski, filmy, bajki czy też komiksy o kosmitach. Samo z siebie się to nie wzięło. W takich przypadkach musi mieć na sto procent jakiś czynnik zewnętrzny, tym czynnikiem zewnętrznym w naszym przypadku jest to, że kosmici istnieją. We wszechświecie są miliardy planet, i czy naprawdę jesteśmy tylko jedną jedyną inteligentną cywilizacją? Ta teoria jest bardziej nieprawdopodobna niż sama myśl, że kosmici są wśród nas. Trzeba być, ze tak się wyrażę lekko ograniczonym aby nie dopuszczać do siebie myśli, że nie jesteśmy sami we wszechświecie. Sądzę, że tacy ludzie po prostu boją się dopuścić takiej myśli do siebie. A czemu to ja już nie wiem, do tego potrzebna jest wiedza psychologa. Tkwiąc w przekonaniu, że jesteśmy sami we wszechświecie jest już oznaką definitywnego samolubstwa i narcyzmu. Nie jestem psychologiem, ale do takich spraw nie trzeba mieć specjalistycznej wiedzy. Coraz częściej słyszy się w radiu, w telewizji, że gdzieś w jakimś rejonie świata widziano statek UFO. Według niektórych błaha sprawa, ale czy na tyle błaha aby zajmowało się nią ONZ? Szczerze wątpię. Niedawno gdzieś w internecie, na jakimś forum internetowym przeczytałem, że do 2012 r. ONZ ma odtajnić wszystkie akta, wszystkie zatajone sprawy i teorie spiskowe związane z UFO. Gdyby UFO nie istniało, to po co by się nim zajmowały narody zjednoczone? Sprawa niektórych może śmieszyć, wzbudzać groteskowy śmiech także przyprawiać o ból głowy. Mimo to sprawa jest poważna. Nie tylko ONZ będzie odtajniać akta. Do takiego samego posunięcia skusił się rząd Wielkiej Brytanii, bowiem właśnie tam przez ostatnie lata odnotowano najwięcej pojawień się UFO i kosmitów. Na takich stronach jak Youtube można znaleźć mnóstwo amatorskich filmów, na których widać nawet po dwadzieścia pojazdów pozaziemskich, a to właśnie amatorskie filmy dostarczają największą ilość niezbitych dowodów na istnienie UFO i kosmitów. Społeczeństwo nie powinno sobie dawać mydlić oczu mało przemyślanymi tezami, że to nowe prototypy samolotów myśliwskich. Takie rzeczy robi się w tajemnicy, nie ujawnia się ich przed ukończeniem projektów. Według rządu społeczeństwo jest na tyle głupie, że można mu wcisnąć każdą bajeczkę i uspokoić głupkowatymi tezami. Na szczęście tak nie jest bowiem mamy dosyć dowodów, świadków i uczonych w tej dziedzinie, aby uświadomić powagę całej tej sytuacji. Wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy, że za zatajanie pewnych spraw grozi paragraf. Ktoś mi może zarzucić jednostronność gdyż wypowiadam się po stronie istnienia tego zjawiska. Oprócz niezbitych dowodów są także mistyfikacje, fotomontaże oraz inne celowo spreparowane dowody. W internecie znaleźć można wiele spreparowanych zdjęć, filmów oraz fałszywych świadków. Fałszywi świadkowie różnią się tym od tych, którzy głoszą prawdę, że w końcu się gubią w swoich kłamstwach i zaczynają plątać to co mówili przedtem z jakimiś innymi mało znaczącymi faktami, o których wcześniej nie wspominali. Także fotomontaże można zdemaskować. Po niektórych od razu widać, że są spreparowane. Ale niektórzy fałszerze są tak zdolni, że nie sposób wykryć celowego montażu i dowód od razu uznawany jest za wiary godny. Jednak są także cwańsi, którzy wpatrują się godzinami w zdjęcia, kilkaset razy oglądają film, na którym jest uwiecznione UFO, czy kosmita, aby wykryć chociaż mały ślad celowego fałszerstwa. Na szczęście świat ma takich ludzi. Bez nich praktycznie wszystkie dowody, były by prawdziwe. Niektórzy fałszują dowody tylko dla tego, aby zasłynąć wśród społeczeństwa, a by wyrażano się oni jako ten, który widział UFO, ten który ma niezbite dowody. Prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw. Przykład mamy, na słynnej fotografii potwora z Loch Ness. Przez lata uchodził jako niezbity dowód. Jednak trafił się ktoś nie przeciętny i wykrył fałszerstwo. Przez takie właśnie osoby większość społeczeństwa nie wierzy w UFO, gdyż uważają wszystkie dowody, zdjęcia etc. za spreparowane. Podsumowywując to wszystko z godnością i czystym sumieniem mogę powiedzieć, że powinniśmy wierzyć w istnienie istot pozaziemskich, istot inteligentnych, którzy nas bacznie obserwują z nieba. Nie możliwym jest aby wśród takiej ilości planet nie znalazła by się żadna inna inteligentna cywilizacja oprócz ziemi. Jest to wręcz nie realne, aby nie było innego życia we wszechświecie oprócz nas, świadczy o tym wiele dowodów.
Ostatnio zmieniony przez Straho 2008-12-03, 19:12, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz