Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Hey. Pochodzę z dolnego śląska , z okolic Wrocławia. Pani od polskiego zadała nam czytankę którą mamy przetłumaczyć na j.polski z gwary po prostu. Nigdy nie miałam doczynienia z tym językiem więc proszę mnie poprawić jeśli się gdzieś pomylę :

tekst:
O zaśpionyk rycerzak opowiadajom ,że majom być kajsi zaśpiony w Giewoncie.
Konie hań stojom , przy złobak , bo ig hań widział kowal Fakla , co ig kuł. Bo się im podkowy psujom i przekuwać ig trzeba,
Janioł po tego Fakle do wsi , w Kościeliska , hodzieł kielka razy za jego zywobycia. Jest han grota niezmierna , ciemna , ino się kaganki świecom po ścianak. Ci rycerze śpiom , a dziesieńć lat to nostarasy pomiendzy niemi podźwiguje głowe i pyto sie janioła , co ig pilnuje:
- Cy już cas?
I sytka rycerze podźwigujom w hełmak zelaznych , ale janioł odpowiada.
-Nie ,śpijcie.
I śpiom dalej.
-Nad niemi jest skała wielga i głeboko do ziemi trza iść ku nim . Ino ze hań nie trefi jacy ten , co go janioł pilnujący powiedzie.
Jo se to nieroz myślał o tem i medetujem se , ai Faklek znał i słysałek, jako opowiadał. Jo se to nieroz myślałem i myślałem se:Moze to i być. Mozom być zaśpioni rycerze w Giewoncie ,bo sytko w Boskiej mocy. Ale se i to myślałem kieniekie , ze wto wie , jak kto? Cy som nie jest w naskik hłopsik piersiak zaśpiony śpiący rycerze i cy to po ta skała , kany spiom , i to nie my? ...

O śpiących rycerzach opowiadają,że mają być tact śpiący w Giewoncie. Konie też stoją przy (złobak?) , bo ich tam widział kowal Fakla , co ich kuł. Bo się im podkowy psują i podkowy przekłuwać im trzeba. Janioł po tego Fakle do wsi Kościeliska , chodził kilka razy za jego życia. Jest tam grota niezmiernie ciemna, tylko się lampki oliwne świecą przy ścianach. Ci rycerze śpią a co dziesięć lat to starszy pomiędzy nimi podnosi głowę i pyta się janioła (?) co ich pilnuje:
- czy już czas?
I wszyscy rycerze podźwigują głowy w hełmach żelaznych , ale janioł odpowiada:
-Nie.¦pijcie
I śpiom dalej.
-Nad nimi jest skała wiekla i głęboko od ziemi trzeba iść do niej. Tylko ,że tam nie trafi ten , co go janiął pilnującu poprowadzi.
Ja nie raz sobie myślałem o tym i medytowałem sobie , a Faklek znał i słyszał , jak opowiadał.
Ja sobie to nieraz myślałem i myślałem sobie: Może to i by było. Mogą być uśpioni rycerze w Giewoncie,bo wszystko w Boskiej mocy. Ale sobie i to myślałem od czasu do czasu ,że kto wie , jak to jest? Czy nie są w naszych chłopksich piersiach uśpiony śpiący rycerze i czy ta potem skała , kiedy śpią , to nie my?


ps. proszę poprawić błędy jakby coś nie było tak.