Na ból fizyczny są leki ogólnodostępne, na pychiczny już z tym gorzej.
Psychiczny często ciągnie się bardzo długo, człowiek jest praktycznie wykluczony z życia na jakiś czas. Mnie osobiście często bólowi psychicznemu towarzyszy ból fizyczny, być może to kwetia wmówienia sobie tego, ale zaczyna boleć mnie głowa, brzuch, często serce.
Chociaż z drugiej strony, jeżeli miałby mi urwać nogę, to wybieram psychiczny.
Nie da się chyba stwierdzić jednoznacznie, który jest gorszy, zalezy od siły bólu i od charakteru danego czlowieka.
_________________
"Być może mężczyzna wymyślił ogień, lecz kobieta wymyśliła, jak z ogniem igrać."