Xaarrdas, to teraz zamiana ról.
Masz zarąbistą koleżankę, poznajesz ją na początku koloni, możesz z nią gadać całymi godzinami, przebywać z nią, świetnie się razem bawicie.
Ale ty ją traktujesz jak przyjaciółkę, dobrą znajomą.
2 dni przez wyjazdem ona chce z Tobą chodzić. Co robisz?
Nie za szybko? I teraz zastanów się czy potrafił byś dalej z nią normalnie rozmawiać, kiedy wiesz, że ona się w Tobie zakochała, a Ty w niej nie.
--
Teraz ona, może się zastanawiać, że być może dała Ci powód myślał, że ona też coś do Ciebie czuje.
Wydaje mi się, że "wystartowałeś" za szybko. Ja osobiście nie wierze w miłość od pierwszego wejrzenia, i wydaje mi się, że aby się zakochać trzeba kogoś poznać, a aby kogoś poznać potrzeba trochę czasu.
Jeżeli ona ma podobny tok rozumowania jak ja .. to wydaje mi się, że ona unika Cię, bo nie chce Ci dawać powodów, nadziei abyś myślał, że ona Cię kocha. Może ona po prostu nie chcę Cię zranić ...
Postaw się w jej sytuacji, daj jej trochę aby przywykła do tej sytuacji i pogadaj z nią szczerze .... to jest moje zdanie