Te skarpetki, to mnie zwyczajnie przeraziły.
Otóż ubrałam się, na spotkanie z moim partnerem. Każdy chwali ten mój stary niebieski sweter na trzy czwarte, mimo tego, że mnie czyni dość wyniosłą.
Więc ubrałam ten niebieski sweter oraz szarą bluzkę na trzy czwarte również.
Dżinsy, niebieskie, z wysokim stanem.
I skarpetki. Skarpetki w kolorowe figury geometryczne.
Ale okazało się, że ubrałam jedną na lewą stronę. I było mi z tego powodu bardzo wstyd.
Ale mam problemy ze wzrokiem, to mogłam nie zauważyć.
Zresztą moja fryzura też uległa zmianie. Moje włosy, układane już dzisiaj trzeci raz, zupełnie stracił ten skręt.
Więc siedzę.
_________________
W miękkim futrze kota