Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2013-11-28, 17:35
SzK napisa³/a:
Nie no jak ktoś mówi po aramejsku czy hebrajsku dziwnym głosem, to jest to całkiem normalne, tak samo normalne jest wymiotowanie różnymi przedmiotami.
Nie wiem czy wiesz, ale obu tych języków można się nauczyć. Pewne zwroty, a nawet kilka zdań sam bym spokojnie potrafił powiedzieć po hebrajsku. Liznąłem to gdzieś przy okazji fascynacją ich alfabetem.
Jeśli idzie o różne przedmioty, to wpierw trzeba udowodnić, że coś takiego miało miejsce, a następnie trzeba udowodnić, że owe nie zostały wcześniej połknięte. Wiesz, ludzie z zaburzeniami połykają różne rzeczy, dlatego też odcina się ich od ostrych i małych przedmiotów, ponieważ stanowią zagrożenie dla ich życia.
SzK napisa³/a:
Swoją drogą zauważyłem ciekawą zależność - każdy człowiek, który kiedykolwiek miał jakiś związek z egzorcyzmami, po zadanym pytaniu na ten temat staje się w momencie poważny.
A co w tym takiego ciekawego?
Wys³any: 2013-11-28, 18:02
Cytat:
Nie no jak ktoś mówi po aramejsku czy hebrajsku dziwnym głosem, to jest to całkiem normalne, tak samo normalne jest wymiotowanie różnymi przedmiotami.
To jest bzdura bo opętani nie mówią całych zdań tylko jakieś słowa , które zresztą po przetłumaczeniu nigdy nie stanowiły spójnej całości
Cytat:
tak samo normalne jest wymiotowanie różnymi przedmiotami.
Wiesz są opętania te w realu i te w filmach i teraz mówisz o tych z filmów
[ Dodano: 2013-11-28, 18:05 ]
Cytat:
Swoją drogą zauważyłem ciekawą zależność - każdy człowiek, który kiedykolwiek miał jakiś związek z egzorcyzmami, po zadanym pytaniu na ten temat staje się w momencie poważny.
Myślę , że ludzie którzy mieli do czynienia z kalekami mają tak samo na temat kaleków .
[ Dodano: 2013-11-28, 18:10 ]
Jeżeli ktoś zna w pewnym stopniu chrześcijaństwo to powinien wiedzieć jakie jest pochodzenie poszczególnych diabłów , są oni nazywani diabłami , ale często ich pierwowzory to postacie z wierzeń pogańskich , które nazwano demonami dla celów nawracania . Jeżeli wie , że egzorcyzmy istniały już w starożytnym Babilonie , i rozciągają się po całym świecie , co idzie za tym np. pogańskie kulty afryki , buddyzm i chrześcijaństwo potrafią wypędzać duchy to nie świadczy , że wasze duchy istnieją , a raczej , że to zwykłe urojenia i widać to po różnica w egzorcyzmach poszczególnych kręgów kulturowych
Wys³any: 2013-11-28, 18:23
BiaÅ‚y diabeÅ‚ napisa³/a:
Kościół nie palił czarownic na stosach... paleniem na stosach zajmowali sie ludzie swieccy ... wielki znawco historii ...
HCNOPS napisa³/a:
I robili to w imię czego? Religii. Zresztą, inkwizycja kościelna też skazywała na tortury, lub na stos. To, że akurat kat nie był kapłanem nie sprawia od razu, że cały proces był świecki.
Dokładnie tak, po prostu sąd kościelny wydawał wyrok i zlecał wykonanie władzom świeckim. Aż w Polsce w XVI wieku na pewien czas odebrano sądownictwu kościelnemu takie uprawnienia, bo dochodziło do tego że na szlachtę wydawano wyroki, co było niezgodne z naszymi przywilejami stanowymi. A mówimy o kraju rzekomo wolnym od stosów. Ano nie do końca:
Marcin Krowicki
"Syn Piotra, który prawdopodobnie był szlachcicem. W półroczu zimowym 1515 wpisał się do Akademii Krakowskiej. Później został sekretarzem, a następnie rządcą dóbr wojewody krakowskiego Piotra Kmity. Na jego dworze zaprzyjaźnił się z Jakubem Przyłuskim i Stanisławem Orzechowskim. Nieznana jest data otrzymania święceń kapłańskich. Według H. Barycza około roku 1537 otrzymał od Kmity probostwo w Sądowej Wiszni i prawdopodobnie zarząd starostwa, które sprawował do roku 1550. Wówczas to zerwał z Kościołem i za namową Orzechowskiego ożenił się z dziedziczką Pobiedna Magdaleną Pobiedzińską. Spowodowało to wydanie na niego zaocznego wyroku ekskomunikującego, pozbawienie beneficjów, godności duchownych, dzierżaw i wydalenie z diecezji. W pierwszym półroczu 1551 przybył do Pińczowa, gdzie objął po Stankarze urząd kaznodziei w zborze kalwińskim. Był za to ścigany listem pasterskim wydanym w maju roku 1553 przez biskupa krakowskiego Andrzeja Zebrzydowskiego. Ratował się przed nim ucieczką do Wittenbergi"
Czego w Wikipedii nie piszą, to tego że Krowicki został porwany przez... wojska biskupie. A następnie odbity przez sąsiadów.
Inny przypadek z tej epoki to atak szlachty na ratusz w Poznaniu, w wyniku którego uwolniono trzech mieszczan skazanych przez sąd kościelny na śmierć. Rok po tym wydarzeniu szlachta interweniowała w sprawie szewca ("ty dziś spalisz szewca, a jutro pana Tyszkiewicza")
Pod koniec XVII wieku za ateizm na spalenie ręki i śmierć sąd kościelny skazał szlachcica £yszczyńskiego. Nie trzeba chyba tłumaczyć że tego typu wyroków (skutecznych) w takich krajach jak Hiszpania czy Francja było dużo więcej.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2013-11-28, 22:25
Filmy, które podałam są poprate historią.
Ludzie, czytajcie cokolwiek, ale nie jakiś panów ateistów, którzy robia wam sieczke z mózgu.
Takie książki są tendencyjne.
Jestem wierząca i jestem z tego dumna, bo dziś świat jest chory i uczulony na wiarę i wstyd jest w cokolwiek wierzyć.
Modne jest być ateistą, egoistą, wszystko zależy ode mnie, jestem swoim bogiem. Tylko trzeba się zastanowić do czego to prowadzi? Wartością ateisty nie wiem co może być, pieniądz? ¦mieszne, co? Ale w zasadzie taka jest prawda.
Ale odwieczna prawda brzmi: co jest łatwo dostępne i łatwo przychodzi jest niewiele warte.
Od zawsze chrzescijanstwo będzie piętnowane, bo musi być trudno, żeby było prawdziwie, niestety.
Bóg daje nam wybór.
Z życiem bez Boga jest jak z dajmy na to mewą, która niemając nic do jedzenia zjada śmieci.
Niby pełny brzuch, a pusto. Zero wartości.
Nieraz nie wiem, o co gram i tak podwajam tego stawkÄ™.
Wys³any: 2013-11-28, 22:51
HUSTLA napisa³/a:
Filmy, które podałam są poprate historią.
Są poparte tak samo, jak Potop, czy Ogniem i Mieczem. Znajdziesz tam prawdziwe wydarzenia, przeplatane z kłamstwami. No ale, z kim ja gadam - z kimś, kto powieść traktuje jak podręcznik do historii...
HUSTLA napisa³/a:
Ludzie, czytajcie cokolwiek, ale nie jakiś panów ateistów, którzy robia wam sieczke z mózgu.
Dokładnie! Czytajcie księży, którzy milionom robią sieczkę z mózgu i wierzą w niewidzialnego gościa w niebie i magię!
HUSTLA napisa³/a:
Modne jest być ateistą, egoistą, wszystko zależy ode mnie, jestem swoim bogiem. Tylko trzeba się zastanowić do czego to prowadzi? Wartością ateisty nie wiem co może być, pieniądz? ¦mieszne, co? Ale w zasadzie taka jest prawda.
W zasadzie taka nie jest prawda, ignorantko. Dla mnie jako ateisty najważniejszą rzeczą w życiu jest nauka. Jest cała masa ateistów, dla których wartością jest prawo, sztuka, piękno, rodzina, majątek, wiedza, czy altruizm. Nie oceniaj zatem innych swoją miarą.
HUSTLA napisa³/a:
Ale odwieczna prawda brzmi: co jest łatwo dostępne i łatwo przychodzi jest niewiele warte.
Dokładnie! Teraz pomyślmy, co jest łatwiejsze:
Przeczytanie jednej książki niepopartej naukowymi odkryciami, oraz zaakceptowanie już określonego przez innych w 100% poglądu, który opiera się na zabobonnych twierdzeniach z gatunku "im mniej logiczne, tym bardziej wierzę"...
...czy...
... światopogląd oparty na rzetelnej wiedzy naukowej, którą zdobywa się całymi latami i przy okazji ma się pewność, że nigdy nie będzie się specem od wszystkiego. Tak naprawdę można wiedzieć dużo ogólników o wszystkim, ale specem można być jedynie w jednej, góra dwóch ultra-wąskich dziedzinach. ¦wiatopogląd, w którym normy etyczne i oceny moralne wypracowuje się samemu, niekiedy najprostszą metodą prób i błędów, inne poprzez studium myśli filozoficznej, a jeszcze inne poprzez zwykłe dojrzewanie percepcji wraz z wiekiem.
Jak dla mnie to właśnie to pierwsze jest o niebo łatwiejsze i jest przede wszystkim modne. 85% ludzi na świecie to wierzący, a zatem wiara jest baaardzo modna jak widać.
HUSTLA napisa³/a:
Z życiem bez Boga jest jak z dajmy na to mewą, która niemając nic do jedzenia zjada śmieci.
Niby pełny brzuch, a pusto. Zero wartości.
Ano. Nauka, rodzina, sztuka. To mają być wartości? Jedyną słuszną wartością jest irracjonalna wiara w bajki sprzed 2.000 lat.
Wys³any: 2013-11-28, 22:52
Idź dalej sobie czytaj książki byle Kowalskiego ateisty hahahaha
[ Dodano: 2013-11-28, 22:55 ]
Ja już się odcinam, bo tak jak napisałam PRAWDA NIGDY NIE JEST £ATWA
pozdrawiam : )
Nieraz nie wiem, o co gram i tak podwajam tego stawkÄ™.
Wys³any: 2013-11-28, 22:55
HUSTLA napisa³/a:
Porażka. Ateisty nie da się przegadać, bo jest zawsze najmądrzejszy.
Da się przekonać. Problem w tym, że ateistę da się przekonać dowodami, a wy takowych nie posiadacie, więc o przekonaniu nie ma mowy.
Wys³any: 2013-11-28, 22:56
[ Dodano: 2013-11-28, 22:56 ]
Na wiarę nie ma dowodów, bo Bóg daje nam wybór.
[ Dodano: 2013-11-28, 22:57 ]
Ale 'znaki' są i uwierz mi, że niejedną ciężko chorą osobę właśnie wiara trzyma przy życiu.
Nieraz nie wiem, o co gram i tak podwajam tego stawkÄ™.
Wys³any: 2013-11-28, 22:57
...leave behind.
Wys³any: 2013-11-28, 22:58
Nieraz nie wiem, o co gram i tak podwajam tego stawkÄ™.
Wys³any: 2013-11-28, 23:03
HUSTLA napisa³/a:
To sobie pojedz do Częstochowy chociażby, tam masz multum dowodów.
HUSTLA napisa³/a:
Na wiarę nie ma dowodów, bo Bóg daje nam wybór.
Oto przykład trwałego, religijnego uszkodzenia mózgu: są dowody, ale nie ma dowodów.
HUSTLA napisa³/a:
Ale 'znaki' są i uwierz mi, że niejedną ciężko chorą osobę właśnie wiara trzyma przy życiu.
Wiara? Jeszcze nie słyszałem tego określenia respiratora.
[ Dodano: 2013-11-28, 23:03 ]
HUSTLA napisa³/a:
a na ten dowód polecam zwykła Sprawę dla reportera czy inny społeczny program.
Wybacz, ale takie medialne ekskrementy nie sÄ… dla mnie autorytetem w sprawach medycyny, neurobiologii, czy gerontologii.
Wys³any: 2013-11-28, 23:07
£apanie za słówka jako odwieczny argument
Btw, Zauważ, że to, co jest puste jest łatwe, wszędzie jest tego pełno np. zwykłe Warsaw Shore. Reklamy na całe bloki, facebook kipi.
A to, co jest ambitne trudno jest znaleźć w dzisiejszych czasach. Trzeba się namęczyć i przejść przez beznadziejność, żeby znaleźc to, czego się szukało. Z każdą dzidziną życia tak jest. Z wiarą również.
[ Dodano: 2013-11-28, 23:08 ]
Tylko, ze te medialne eksrementy to ludzkie życie.
To nie jest jakiś reżyserowany program, nikt się dla celów programu nie przebiera i nie udaje chorego czy biednego. To ludzie, którzy żyją wokół Ciebie.
Nieraz nie wiem, o co gram i tak podwajam tego stawkÄ™.
Wys³any: 2013-11-28, 23:20
HUSTLA napisa³/a:
To nie jest jakiś reżyserowany program, nikt się dla celów programu nie przebiera i nie udaje chorego czy biednego. To ludzie, którzy żyją wokół Ciebie.
No fajnie, ale to nijak dowodem na nic nie jest.
No nic, nijak się to ma do tematu, merytorycznej dyskusji nawet prowadzić nie potrafisz, dowodów nie posiadasz.
Prosty wniosek - koniec off topu. Temat jest o egzorcyzmach.
Wys³any: 2013-11-28, 23:21
Nieraz nie wiem, o co gram i tak podwajam tego stawkÄ™.
Wys³any: 2013-11-28, 23:44
A co do egzorcyzmów, to ten film "Obecnosć" (bodajże) - został stworzony na faktach - ciekawe ile w tym prawdy.
Time is the past, now and tomorrow
Days fly so fast and it leaves me so hollow