Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

nitt113

User


Do³±czy³: 06 Lut 2013

   

Wys³any: 2013-02-06, 13:09   Co po gimnazjum..?

Witajcie !

Zacznę od tego ,że mam na imię Anita i mam 15 no prawie 16 lat.
Przede mną jak i przed wszystkimi w moim wieku najtrudniejszy wybór w dotychczasowym życiu.
Liceum...
Kompletnie jak zresztÄ… 60% dziewczyn w mojej klasie nie wie co dalej?
Z przykrością stwierdzam ,że i mnie dotknął ten problematyczny wybór.
Co mnie interesuje?
Szczerze to nie mam pojęcia! Nie mam przedmiotu ,który darzę sympatią w którym się najbardziej lubuje i który mi najbardziej leży. Z każdego jednego przedmiotu idzie mi na równi. Zazwyczaj przeciętnie wypada 3 ,lecz wiem ,że z takiego przedmiotu jak chemia czy też fizyka to na więcej liczyć nie mogę ,ponieważ ta 3 jest nawet naciągana, może to też wina naszych ,,wspaniałych nauczycieli" ,którzy nie umieją wytłumaczyć i nauczyć. Natomiast jeśli chodzi o matematykę mam dobre 3 , jeśli chodzi o naszą matematyczkę jest naprawdę w porządku ,lecz jeśli chodzi o mnie to nie podoba mi się jej sposób nauczania, na lekcjach ciężko mi coś pojąć kiedy zadanie ma być zrobione przez 2 min. ,natomiast na korepetycjach jest zupełnie inaczej, po wytłumaczeniu nagle wszystko staje się jasne. Może to dlatego ,że nasza pani nie przykłada się tak jak z przeciwnej klasy nad słabszymi tylko zależy jej na przerobieniu jak najszybciej materiału. Chodzę na korepetycję bo zależy mi na matematyce i naprawdę jestem z siebie dumna bo wiem ,że o to akurat sama się postarałam i to tylko i wyłącznie moja zasługa.
Geografia także mnie interesuję i również mam 3 ,lecz wiem ,że lekko mogłabym osiągnąć wyższy stopień.
Poza zajęciami szkolnymi sama w domu uczę się j. angielskiego ,zakupiłam sobie swego czasu fiszki ,które bardzo ułatwiają mi tą naukę.
Dodam ,że nie interesują mnie kierunki związane z historią i wos'em chodź mam z danych przedmiotów 3 i 5 ,lecz to kompletnie nie moja zasługa (zazwyczaj bazuję się na ściągach) ,więc nawet nie chciałabym się porywać na coś czego nie lubię. Jeśli chodzi o polski to uwielbiam pisać prace, lecz nie czuję ,że jeżeli poszłabym na humana czułabym się spełniona. Nie tyle polski, gramatyka, ortografia co właśnie pisanie, czytanie (może nie koniecznie książek).

Mam pewne obawy ,że sobie nie poradzę, i nie chodzi tu o lenistwo (spójrzmy prawdzie w oczy ten materiał nie jest łatwy, może na mózgów ścisłych jest inaczej)
Wiem ,że matematyki nie idzie wykuć. Boję się ,że po prostu polegnę. Lubię matematykę ,lecz to jest naprawdę trudna decyzja bo nie jestem jakiś geniuszem w tej dziedzinie.

Lubię zarządzanie, rachunkowość,płatności,finanse wydaję mi się ,że mam do tego smykałkę.
Interesuję mnie również język ,lecz chciałabym iść na studia z pewnością ,że w przyszłości będę miała zawód, a nie będę bazowała na języku i będę liczyła ,że po tym coś (podkreślając ,,coś") tam kiedyś będę mogła robić.

Dajmy przykład (bo nie wiem czy wszyscy mnie rozumieją), dziewczyny idąc do zawodówki na fryzjerstwo. One nie wiedzą co wydarzy się za kilka lat po skończeniu szkoły, czy będą wykonywały swój zawód ,lecz mają konkretny zawód. 80% dziewczyn,chłopców po skończeniu szkoły szuka salonu fryzjerskiego i po prostu w nim pracuje, ja będąc na profilu językowym nie wiedziałabym kompletnie na co później wybrać się na studia.
Dodam ,że przewodnictwo mnie nie interesuję.

Chciałabym w przyszłości iść na studia ,,finanse i rachunkowość" ,lecz obawiam się czy sobie poradzę z matematyką, wiem ,że to jest podstawa. ( a materiał nie należy do jednych z łatwiejszych)

Jaki kierunek powinnam obrać w liceum ,jeśli mam zainteresowania do tego typu zawodu?

Nie oczekuję ,że ktoś mi napisze ,idź do liceum na to i na to i ja po prostu tak zrobię, bo to ja powinnam wiedzieć co chcę robić w przyszłości ,lecz pragnę zaczerpnąć waszych opinii po to żeby ułatwić w jakiś sposób mi wybór. Wiem ,że na pewno znajdzie się osoba ,która jest może na studiach czy też w liceum na takim profilu i przedstawi mi obraz mniej-więcej jak to wszystko wygląda. Nie zostało mi dużo czasu a czym bliżej tym bardziej nie wiem co mam robić.

A tutaj podaję liceum ,które mam na uwadze (profile już zostały utworzone) :
http://czwarteliceum.pl/i...=743&Itemid=141


Z góry dziękuję za odpowiedź.
Anita
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2013-02-06, 16:19   

Cytat:

,,wspaniałych nauczycieli" ,którzy nie umieją wytłumaczyć i nauczyć



Albo wina naszych "wspaniałych uczniów", którzy nie poświęcają wystarczająco wiele czasu w domu na utrwalenie materiału. Wina zawsze leży gdzieś pośrodku.

Cytat:

zależy jej na przerobieniu jak najszybciej materiału



Jestem nauczycielką w gimnazjum. Sprawa wygląda tak - klasy są przepełnione, materiału za dużo, czasu za mało. W szkole coraz bardziej zależy na zdaniu egzaminu niż na nauczeniu czegokolwiek. I nie jest to wina nauczycieli ale ministerstwa. Jeśli oleje program uczniowie nie zdadzą egzaminu - bo ja w kwietniu ciągle siedzę np. na 2 rozdziale, niestety, uczeń musi dziś dużo pracować w domu. Wiadomo, nauczyciele są różni, ale w mojej szkole akurat wychodzimy z siebie, żeby zdążyć z materiałem, dobrze nauczyć, zmotywować tych całkiem niezmotywowanych i wyciągać za uszy tych super zdolnych. Byłoby łatwiej, gdyby klasy były dzielone ze względu na umiejętności. Ale byłoby to też nieuczciwe. Bo kto miałby iść do słabszej klasy? Jakim prawem stawiać na kimś krzyżyk? Poza tym w słabszych klasach musieliby uczyć się ci z marginesu klasy. Tym bardziej jakim prawem zrównać kogoś ze spadochroniarzem, któremu na niczym nie zależy?
W związku z tym nauczyciel musi wyśrodkować swoje nauczanie - oczywiście na tyle na ile potrafi - dla jednych będzie to za szybko, dla innych wręcz za wolno, ale nie da się wszystkim dogodzić. Jeśli się czegoś nie rozumie, zawsze można przyjść do takiego nauczyciela na zajęcia wyrównawcze, bo najczęściej nauczyciele takie prowadzą.

Cytat:

nie interesują mnie kierunki związane z historią i wos'em chodź mam z danych przedmiotów 3 i 5 ,lecz to kompletnie nie moja zasługa (zazwyczaj bazuję się na ściągach)



Nie oczekuj ideału od nauczyciela, skoro sama nim nie jesteś. Uczniowie są bardzo niekrytyczni względem siebie. Oni maja prawo do błędów, do zrobienia czegoś głupiego, do złego humoru i nawet! pyskowania nauczycielowi. Nauczyciel nie ma nawet prawa do gorszego dnia w oczach ucznia, który obwinia go za wszystkie swoje szkolne porażki.

Cytat:

chciałabym iść na studia z pewnością ,że w przyszłości będę miała zawód



w Polsce póki co nie będziesz miała takiej pewności.

Cytat:

Chciałabym w przyszłości iść na studia ,,finanse i rachunkowość" ,lecz obawiam się czy sobie poradzę z matematyką, wiem ,że to jest podstawa. ( a materiał nie należy do jednych z łatwiejszych)



Hm, myślę, że gdybyś się uparła mogłabyś dać radę. Mam znajomą, która nigdy nie była matematycznym orłem a skończyła rachunkowość. Wiele zależy od motywacji i mobilizacji. Gdybaniem i użalaniem się nad sobą niczego się nie osiągnie. Trzeba zakasać rękawy. Poza tym, gdyby to nie wypaliło zawsze możesz zmienić studia po np. roku. To już nie będzie gimnazjum, gdzie wypadałoby nie powtarzać klasy, będziesz wtedy dorosła i inaczej spojrzysz na życie.

Ja bym osobiście ładowała w język, zawsze się przyda.

P.S.: Nie chcę, abyś mnie źle zrozumiała, nie zamierzam bronić i usprawiedliwiać wszystkich nauczycieli świata, nie znam Twoich i być może faktycznie niektórzy z nich są już wypaleni. Ale niestety prawda jest taka, że uczniowie najchętniej tylko krytykowaliby nauczycieli, nie wiedząc nawet, ile serca i pracy niektórzy z nich wkładają w przekazywanie wiedzy.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

Vicol  

Wymiatacz



ImiÄ™: Wiktor

Wiek: 30

Do³±czy³: 26 Wrz 2009

Sk±d: st±d

   

Wys³any: 2013-02-06, 18:00   

Słuchaj, każdą naukę (fizyka, geografia, chemia, matematyka, historia etc) stworzyli ludzie dla ludzi. I każdy z nas jest w stanie to pojąć. Chcesz iśc na finanse i rachunkowośc- dasz rade, pod warunkiem że nie będziesz uciekać przed samodzielną robotą w domu.

W pełni popieram poprzedniczkę- podstawa programowa jest dnem. Ministerstwo powinno zmienić priorytety. Co do nauczycieli- niektórzy naprawdę są słabi i kompletnie nie mają powołania do zawodu (niestety). Ale uczniowie nic na to nie poradzą.

Jesli pójdziesz do liceum to nastaw się na naukę żeby maturę rozwalić. Skoro dobrze sie czujesz w matematyce- bierz profil z matematyka i czymś. Może być geografia.

¯yczę powodzenia i rozmowy z rodzicami, bo oni również doradzą ;)
 

szostol  

Pogromca postów


Do³±czy³: 03 Kwi 2009

   

Wys³any: 2013-02-06, 18:01   

Cytat:

w Polsce póki co nie będziesz miała takiej pewności.

Można iść na księdza, ale dziewczyn z tego co wiem nie przyjmują ;) .
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2013-02-06, 19:14   

Cytat:

¯yczę powodzenia i rozmowy z rodzicami, bo oni również doradzą



Tu się też zgadzam, rozmowa z rodzicami na tym etapie wiele może pomóc. Nie powinni wybrać za Ciebie szkoły, ale ich sugestie mogę być pomocne.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

nitt113

User


Do³±czy³: 06 Lut 2013

   

Wys³any: 2013-02-06, 23:45   

Na początek chciałabym podziękować Wam za poświęcenia czasu i odpowiedzenie na mój wątek.
Zdaję sobie sprawę ,że nie mogę mieć pretensji do nauczyciela, wiem ,że ja też jestem winna temu ,że mam takie oceny jakie mam. Co do czasu poświęcanego w domu mogę z pewnością powiedzieć ,że moje dnie są naprawdę przepełnione nauką i staram się na tyle ile mogę. W III klasie postanowiłam się przyłożyć i dać z siebie wszystko.
Jeżeli chodzi o nauczycieli to jasne ,że nie chodzi o to by nauczyciel był idealny ,,nikt nie jest idealny" ,każdy ma czasem lepsze i gorsze dni. W pełni zgadzam się z tym ,iż nauczyciel nie może przeładowywać swojej złości na uczniach, musi być opanowany i skoncentrowany ,lecz to też świadczy o nauczycielu czy daję wchodzić uczniowi na głowę czy też nie. W mojej szkole dużo jest nauczycieli u których stoi się na baczność i nawet największy mądrala nie posunął by się do jakiegoś czynu ,który mógłby spowodować złe zakończenie. Zgadzam się ,że nigdy nie wiadomo czy znajdzie się pracę czy też nie ,lecz jeśli każdy miałby zastanawiać się czy w obranym kierunku będzie miał pracę przypuszczam ,że 80% byłaby dziś bezrobotna. Także zależy od wielu rzeczy.Jeśli chodzi o program nauczania ,również popieram ,że jest on beznadziejny.Dużo materiału a większą połowę i tak się zapomina ,więc kompletny bezsens.

Dziękuję Wam jeszcze raz.
Szczerość jest najważniejsza ,więc w żaden sposób nie czuję się urażona, wręcz przeciwnie wezmę sobie wszystkie rady do serca i bardziej będę starała zrozumieć się nauczycieli ;-)

Pozdrawiam
 

MrAlucarD  

Wymiatacz

Graffiti Boy



Wiek: 31

Do³±czy³: 01 Lis 2009

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2013-02-07, 05:32   

yyy bezrobocie?
 

nitt113

User


Do³±czy³: 06 Lut 2013

   

Wys³any: 2013-02-08, 00:01   

Możesz jasno określić swoje stanowisko MrAlucarD ?
Wolałabym żeby nie pisać komentarzy w których nawet nie wiadomo co ma się na myśli, to jest forum każdy ma prawo do własnego zdania ,więc byłabym wszystkim wdzięczna jakby zechcieli mnie posłuchać ;-)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com