Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:20   

Jeżeli jest coś na czym mi bardzo zależy, to mówię jej o tym. Jeżeli ona też chce to zmienić to akceptuję i pomagam i czekam, ale jeżeli ona nie chce się zmienić, to dla mnie nieuczciwym byłaby akceptacja tego, co dla mnie jest ważne, wtedy chyba lepiej odejść.
 

motyl  

Moderator

gryzÄ™.



Wiek: 34

Do³±czy³a: 13 Cze 2009

Sk±d: Wielkopolska

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:22   

trubol, a wiesz, ze gdyby wszyscy tak myśleli, to żadne małżeństwo nie przetrwaloby długo?
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:23   

trubol napisa³/a:

Jeżeli jest coś na czym mi bardzo zależy, to mówię jej o tym. Jeżeli ona też chce to zmienić to akceptuję i pomagam i czekam, ale jeżeli ona nie chce się zmienić, to dla mnie nieuczciwym byłaby akceptacja tego, co dla mnie jest ważne, wtedy chyba lepiej odejść.


Na jej miejscu sama bym odeszła...
Wydaje mi się, że bardzo trudne będzie dla Ciebie znalezienie tej jedynej, bo żadna nie będzie dla Ciebie taka jaka powinna być.

Postaw się w jej sytuacji. Związek to nie jest dążenie do ideału wyznaczonego przez partnera z miłości, tylko fakt, że ktoś kocha Cię takim jaki jesteś.
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

motyl  

Moderator

gryzÄ™.



Wiek: 34

Do³±czy³a: 13 Cze 2009

Sk±d: Wielkopolska

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:25   

Justencja napisa³/a:

Związek to nie jest dążenie do ideału wyznaczonego przez partnera z miłości, tylko fakt, że ktoś kocha Cię takim jaki jesteś.


I o to chodzi w całej tej akceptacji. Nie można wymagać od drugiej osoby niewiadomo czego. Będąc z nią akceptujemy jej nie tylko zalety, ale też wady.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

zielona  

Pogromca postów



ImiÄ™: Monika

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:31   

trubol napisa³/a:


Czyli jak mi się coś nie podoba, to lepiej odejść niż wymagać?


Hm. Nie mówię, że wcale nie wymagać. Można. I powiedzieć tej osobie co jest nie tak, poprosić żeby to zmieniła. Ale jeśli ona nie umie, lub coś jest dla niej zbyt ważne by z tego zrezygnować.. to wtedy właśnie pozostają dwa wyjścia o których mówiłam.
 

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:59   

motyl napisa³/a:

Nie można wymagać od drugiej osoby niewiadomo czego


Nie mówię, że ta druga strona ma być idealna i która spełnia wszystkie moje wymagania... ale... muszę się przyznać, że ja wymagam i chcę żeby ta druga strona też stawiała mi wymagania... wtedy jest szansa rozwoju naszej miłości. Bo miłości trzeba się uczyć i miłość wymaga wysiłku. I nie chodzi mi tu tylko o dawanie ale też o umiejętność brania, wymagania i również akceptacji... ;)
 

poem sometimes  

Pogromca postów


Do³±czy³: 15 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 17:18   

Akceptować. To zawsze jest trudne, ale uważam, że trzeba się starać. Nie kręci mnie to, że ona pali, ale nie będę tego tematu poruszał. Ona wie, że nie lubię dymu, ale jeśli chce to robić, to w porządku, nawet mi jakoś szczególnie nie przeszkadza, a kłócić się o taką durnotę i stawiać wymagania to głupie. I tak kiedyś rzuci ;)

trubol napisa³/a:

wtedy jest szansa rozwoju naszej miłości. Bo miłości trzeba się uczyć i miłość wymaga wysiłku



Czy ja wiem. Może mam trochę inne wyobrażenie na ten temat, ale dla mnie miłość po prostu się pojawia. Nigdy nie myślałem, żeby jej się uczyć czy coś. Jest mimo wszystko, niezależna od tego, co robię, trwa ciągle wewnątrz mnie.
_________________
"wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
 

szczesliw@  

Wymiatacz

Wielka Marzycielka



Wiek: 32

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

Sk±d: Kraina Marzeñ

   

Wys³any: 2009-08-29, 14:12   

Bardzo trudne pytanie, ja ww swym w związku nie zaakceptowałamby nigdy zdrady i tego że np. jakaś przyjaciółka jest dla mego faceta wazniejsza niż ja, On może mieć przyjaciólki(nie zabronnię mu tego) ale jednak osobie której kocha powinien poświecać wiecej czasu, po za tym nie zaakceptowałabym u mego partnera naduzywania alkoholu.
a reszte rzeczy mysle ze by jakoś przeszło.
_________________
Nowy styl forum!Zapraszam do oceny, adres w profilu! Szukamy moderatora na forum!

[reklama]
 

zielona  

Pogromca postów



ImiÄ™: Monika

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-09-01, 08:36   

Małe wady można zaakceptować. Ale pewnych nieznośnych cech charakteru nie. Np. chamstwa, nielojalności, nieszczerości.
Czy pewnych zachowań, przyzwyczajeń, tych które negatywnie wpływają na związek.
 

osa  

Stały User


Wiek: 34

Do³±czy³a: 31 Sie 2009

Sk±d: dolny ¶l±sk_^

   

Wys³any: 2009-09-01, 09:46   

zielona napisa³/a:

Małe wady można zaakceptować. Ale pewnych nieznośnych cech charakteru nie. Np. chamstwa, nielojalności, nieszczerości.
Czy pewnych zachowań, przyzwyczajeń, tych które negatywnie wpływają na związek.



zgadzam siÄ™ ;)

Zdrada tez nie wchodzi w grÄ™
_________________
.wiele puzzli jeszcze nie poukładałam i ciągle niewiele rozumiem z tego co przeżyłam'
 

martucha1231  

Pogromca postów

:)



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-02-01, 03:11   

Jedynie czego w zwiazku nie byla bym w stanie zaakceptowac to przemocy zarowno tej fizycznej jak i fizycznej oraz notorycznych klamstw. Wszystkie inne wady jak sie naprawde kocha to mozna zaakceptowac.
 

diego  

Pogromca postów



Wiek: 34

Do³±czy³: 29 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-02-01, 11:58   

No cóż, w związku trzeba akceptować przede wszystkim tą drugą osobę. Jeśli ją kochamy to kochamy taką jaką jest i nie należy zmuszać, aby się zmieniła. Choć moim zdaniem powinno się wymagać.
Wiadomo, żaden związek nie jest idealny, ale dążenie do ideału to chyba dobra rzecz.

Moja dziewczyna kiedyś mi powiedziała, że nie kocha się za zalety, tylko pomimo wad.
To jest chyba odpowiednie podsumowanie.
_________________
"I know what I want, I say what I want and no one can take it away"

Każdy wie co ten sport dla nas znaczy, w naszym mieście- my dzielni Krzyżacy.
Wiesław Jaguś - legenda na zawsze
 

Ej  

Mega wymiatacz



Wiek: 31

Do³±czy³a: 03 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-02-03, 20:44   

Wiadomo, że na początku nie będzisz zmieniała jego złych nawyków, bo będziesz się bała, że to się źle skończy, a gdy wreszcie poczujesz, że jesteście na takim etapie, że nic sie nie stanie jak trochę mu posmęcisz na ten temat nad jego uchem, to może być troche późno, bo masz racje on się przyzyczai, że Tobie to nie przeszkadza, ale zawsze można spróbować, w końcu każdy jest inny, kto wie może Twojego chłopaka da się jeszcze "podtęperwać";p bynajmniej powodzenia życzę;-)
_________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym, nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com