Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-11, 22:14   Co powinno siÄ™ akceptować, a czego nie powinno (w zwiÄ…zku)?

Od pewego czasu zastanawiam się nad akceptacją w związku. Jeżeli chodzi o mnie, to łatwo mi zaakceptować coś, co nie ma dla mnie istotnego znaczenia. Na przykład akceptuję to, że moja znajoma przeklina, bo jest ona tylko moją znajomą. Jeżeli zaś chodzi o osobę mi najdroższą, to trudno mi akceptować wszystko, szczególnie wady, które są złe lub bardzo mi przeszkadzają. Poza tym, gdy akceptuję moją najdroższą osobę taką jaką ona jest, to czy nie traci ona wtedy motywacji, żeby zmieniać swoje złe nawyki, przyzwyczajenia, wady?
Aby zaakceptować drugiego, trzeba go najpierw poznać, ale jak poznamy i zaakceptujemy to czy później mamy prawo wymagać?
Jeżeli uważacie, że możecie się podzielić swoimi myślami na ten temat, to zapraszam :-)
 

pryzmat  

Pogromca postów



Wiek: 32

Do³±czy³: 26 Cze 2009

   

Wys³any: 2009-08-11, 22:30   

jeśli w związku akceptujesz wszystkie wady drugiej osoby to zdaje mi sie że powinna ona wyzbywać sie tych wad i nawyków.. Choćby ze względu na to że potrafisz ją całkowicie zaakceptować..
_________________
_______________

Człowiek e, to wyścig szczurów,
do szklanych domów, z szarych murów,
jak twój guru to PeeLeN, ty przegrasz wyścig ten..


 

CheeryLipstick  

Pogromca postów


Do³±czy³a: 08 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-08-11, 23:37   

w zwiazku każdy powinnien akceptować pasję drugiej połówki.
_________________
W każdym z Was jest wariat.
 

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 01:58   

CheeryLipstick napisa³/a:

powinnien akceptować pasję drugiej połówki


...ale chyba pod warunkiem, że pasja nie jest ważniejsza od tej osoby, która ma akceptować tę pasję??? ;)
Mam kolegę, dla którego oglądanie meczów sportowych było najważniejsze. Dziewczyna zerwała z nim, bo była ona zawsze na drugim miejscu a wszystkie gry, turnieje decydowały o ich spotkaniach, planach itp...
 

SweetGirl  

Pogromca postów

nie taka słodka



Wiek: 29

Do³±czy³a: 18 Mar 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 11:39   

Ja akceptuje to że mój pali papierosy choć bardzo mi to przeszkadza . Nie będę go zmuszać aby przestał , bo wiem że to za bardzo nic nie da. Wady trzeba akceptować. Inaczej nic z tego nie będzie , bo nikt nie jest idealny. Nie powinno się zmieniać drugiej osoby . Trzeba ją lubić / kochać taka jaką jest.
_________________
` jedziemy żółtą ciężarówką... jest droga i same możliwości `
 

zielona  

Pogromca postów



ImiÄ™: Monika

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 11:47   

Hmm.. można wymagać, by druga osoba zmieniła swoje złe przywyczajenia. Ale nie na siłę. I jeśli ona nie chce nic zmieniać, a jej wady nie rujnują związku, to pozostaje akceptacja.
Nie można godzić się na wszystko, ale bywa, że nie pozostaje nic innego jak przymknąć oko na pewne rzeczy.
Ja sądzę, że z wieloma rzeczami bym się mogła pogodzić, ale nie z tym, że mój chłopak pali czy ćpa, lub jego hobby jest ważniejsze ode mnie.
 

jr_  

Pogromca postów



ImiÄ™: Manselinosa

Do³±czy³a: 27 Sty 2009

Sk±d: Okolice Lublina

   

Wys³any: 2009-08-12, 12:23   

hm...nie musisz wszystkich wad akceptować, bo to nie na tym polega. Dryga osoba może zmienić swoje przyzwyczajenia które są złe ale nie na sile
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=Sl5HP3MCTKA

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Mmm ... ;*
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 13:45   

trubol napisa³/a:


...ale chyba pod warunkiem, że pasja nie jest ważniejsza od tej osoby, która ma akceptować tę pasję???



¯adnych warunków jeśli wybrałaś sobie faceta którego pasja jest piłka nożna to nie masz żadnego prawa wymagać aby z niej zrezygnował, widziały gały co brały :D
w mojej opinii w momencie kiedy zaczynają się wymagania kończy się miłość, zmiany owszem mogą być ale pod warunkiem że to ja chce zmienić siebie w ramach prezentu a nie bo ona tak chce.
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

zielona  

Pogromca postów



ImiÄ™: Monika

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 14:55   

jr_ napisa³/a:

hm...nie musisz wszystkich wad akceptować, bo to nie na tym polega. Dryga osoba może zmienić swoje przyzwyczajenia które są złe ale nie na sile


I w pełni sie zgadzam, o tym właśnie mówiłam tzn. to miałam na myśli.
No nie można wymagać, by ktoś się zmieniał wbrew swojej woli.
Czasami trzeba, albo zaakceptować, albo odejść.
 

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 15:27   

zielona napisa³/a:

Czasami trzeba, albo zaakceptować, albo odejść.


Czyli jak mi się coś nie podoba, to lepiej odejść niż wymagać?
Dlaczego od kochanej osoby nie powinno się wymagać? Gdyby nasi rodzice nas kochali taką miłością, bez wymagań, to ciekawe na jakich ludzi byśmy wyrośli...
Według mnie trzeba stawiać wymagania sobie i innym, trzeba wkładać trud w rozwój, wzajemne dopasownie...
Akceptacja powinna być, ale to jest albo coś przejściowego, że akcepyuję Twój nałóg, ale wychodź z niego, albo coś stałego, kochasz sport, nie będzię mnie to nigdy wkurzać, jak zamiast ze mną, będziesz pić piwo i oglądać mecze z kumplami...
 

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2009-08-12, 15:43   

cretultix napisa³/a:

widziały gały co brały :D


Właśnie, byliśmy świadomi tego, z jakimi osobami się wiążemy.
A powiem, że takie próbowanie zmiany kogoś zazwyczaj kończy się rozstaniem.
Ma wady - ok. Jak każdy. Nie możemy partnera ograniczać, a wspierać i kiedy potrzebuje rady udzielać tej najlepszej.
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 15:56   

Justencja napisa³/a:

byliśmy świadomi tego, z jakimi osobami się wiążemy


Masz szczęście, bo ja na początku nie wiedziałem tak świadomie z kim się wiążę, a w dodatku całe to zauroczenie, które przesłania obiektywne dostrzeganie rzeczywistości...

Justencja napisa³/a:

próbowanie zmiany kogoś zazwyczaj kończy się rozstaniem


Wolę zaryzykować i wymagać (z miłością), bo jak nie, to i tak pozostanie rozstanie... a chyba lepiej wcześniej niż później ;)
 

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:00   

trubol napisa³/a:


Masz szczęście, bo ja na początku nie wiedziałem tak świadomie z kim się wiążę, a w dodatku całe to zauroczenie, które przesłania obiektywne dostrzeganie rzeczywistości...


Albo ja nigdy nie byłam zauroczona, albo to dziwne. Bo jednak w tym okresie nie widzimy jak za mgłą, i wady nam uciekają.
Jedyne co dostrzegałam to, to że były one na drugim planie...A kiedy zakochanie minęło przechodziły na pierwszy. Grunt to, żeby ten czas przetrwać, przyzwyczaić się, chyba, że nie czujemy się w związku szczęśliwi i stwierdzamy, że jedyne co w nim było to pożądanie.

trubol napisa³/a:


Wolę zaryzykować i wymagać (z miłością), bo jak nie, to i tak pozostanie rozstanie... a chyba lepiej wcześniej niż później ;)


Z miłością tak, ale nie zmienisz charakteru.
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

trubol  

Stały User



Do³±czy³: 30 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:11   

Justencja napisa³/a:

ale nie zmienisz charakteru


Będę próbował zmienić to, co się da (a skąd wiem co się da jak nie spróbuję ;) ). Czasem nawet warto próbować, bo okazuje się, że z tej drugiej strony nie wymaga to nawet wiele wysiłku... a dla mnie to ważne. Co nie da się zmienić to trzeba przyjąć a jak nie, to... chyba lepiej odejść. W relacjach dziewczyna-chłopak jest to łatwiejsze jednak później, w małżeństwie jest chyba trudniej...
 

motyl  

Moderator

gryzÄ™.



Wiek: 34

Do³±czy³a: 13 Cze 2009

Sk±d: Wielkopolska

   

Wys³any: 2009-08-12, 16:13   

trubol, czyli birzesz sobie dziewczyne po to by z robić z niej kogoś idealnego, nawet mimo jej woli? A jesli nie chce się zmienić to sobie odchodzisz bo nie spełniła Twoich oczekiwań?
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com