Uważam że każdy jest inny i uogólnianie nie wchodzi w grę. Tak jak w innych pokoleniach mamy ludzi wykształconych, uczących się, z planami na przyszłość i zmianę świata, jak i takich co pewnie zaraz będą w więzieniach, jak i takich co żyją z dnia na dzień nie przejmując się niczym. Jedyne co mnie martwi to temat polityki. U mnie w klasie nie znam osoby, którą by to interesowało. Ja jeśli już o niej słyszę to wolę się ulotnić :) Coś mi się zdaje, że jedynym problemem u nas będzie wielka krytyka władzy i pewien odpych od niej. Ale to chyba nie nasza wina :DD
_________________
"Kto nigdy nie żył, nigdy nie umiera, nic nie utraci ten, co nie miał nic.... ten, kto nie kochał, nie wie co tęsknota...."
"... lecz poza nimi, trwoga i cierpienie, a tam gdzie miłość, tam podąża śmierć"