Zamknięty przez: motyl | 2009-08-11, 19:36
Autor
Wiadomo¶ć
Wysłany: 2009-02-07, 09:04 Ja nie wiem kogo woli :(
Mam chłopaka.. jesteśmy razem ponad pół roku.. raz zerwaliśmy ale trwało to może dzień... Bardzo Go kocham.. i on mnie podobno też.. Mieszkamy jednak w innych miastach.. U niego w mieście mieszka też jego była dziewczyna.. która coś do niego czuje.. on mówi , że zależy mu na niej jak na przyjaciółce jednak ja znalazłam jego bloga [ http://uquen-u-maure.blog.onet.pl/ ] i po notkach które przeczytałam boję się że on czuje do niej coś więcej.. Nie chcę go tracić bo go kocham.. Ale denerwuje mnie to że przyjaźni się z tą laską.. że ona zna jego hasło na fbl i pisze se u niego notki.. i to że o niej myśli :(
Co robić?
Dziękuję za wszystkie rady
'Wchodzimy w ĹĽycie niepewni jak dzieci'
Wysłany: 2009-02-07, 09:09
ufasz mu?
Skończyć wreszcie udawać.
Przed innymi śmiać się.
W kącie płakać.
Wysłany: 2009-02-07, 09:11
'Wchodzimy w ĹĽycie niepewni jak dzieci'
Wysłany: 2009-02-07, 09:12
DihaneaLeniphil napisał/a:
i on mnie podobno teĹĽ..
DihaneaLeniphil napisał/a:
po notkach które przeczytałam boję się że on czuje do niej coś więcej..
fifi napisał/a:
ufasz mu?
Wychodzi na to ĹĽe jednak nie
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wysłany: 2009-02-07, 09:14
Skończyć wreszcie udawać.
Przed innymi śmiać się.
W kącie płakać.
Wysłany: 2009-02-07, 09:15
TQIT napisał/a:
DihaneaLeniphil napisał/a:
i on mnie podobno teĹĽ..
DihaneaLeniphil napisał/a:
po notkach które przeczytałam boję się że on czuje do niej coś więcej..
fifi napisał/a:
ufasz mu?
Wychodzi na to ĹĽe jednak nie
Trochę się boję zaufać mu tak kompletnie.. jednak jeżeli mi coś mówi to mu wierzę..
Chciałam porozmawiać szczerze wczoraj.. jednak ja nie mam kasy na koncie on też nie.. a potem zacięło mu się gg i nici z rozmowy..
'Wchodzimy w ĹĽycie niepewni jak dzieci'
Wysłany: 2009-02-07, 09:19
Dziewczyno! Tutaj trzeba w realu! Widzieć jak on to mówi, patrzyć w jego oczy...
Może on jednak kłamie?? z gg nic nie wywnioskujesz.
Skończyć wreszcie udawać.
Przed innymi śmiać się.
W kącie płakać.
Wysłany: 2009-02-07, 09:27
'Wchodzimy w ĹĽycie niepewni jak dzieci'
Wysłany: 2009-02-07, 09:30
W wieku 13 lat?
1) Wątpię by była to miłość.
2) Naprawdę wątpię by była to miłość
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wysłany: 2009-02-07, 09:31
Ale sądzę że skoro jest aż tak duża"odległość" między Wami, to on mógłby mieć kogoś tam u siebie,,, "na miejscu"
[ Dodano: 2009-02-07, 09:36 ]
TQIT napisał/a:
Miłość na odległość?
W wieku 13 lat?
1) Wątpię by była to miłość.
2) Naprawdę wątpię by była to miłość
Obawiam się, iż możesz mieć rację .
Skończyć wreszcie udawać.
Przed innymi śmiać się.
W kącie płakać.
Wysłany: 2009-02-07, 09:38
TQIT
Ja mam 13 on jest starszy...
A jak według Ciebie wygląda miłość?
'Wchodzimy w ĹĽycie niepewni jak dzieci'
Wysłany: 2009-02-07, 09:38
Cytat:
Miłość na odległość?
W wieku 13 lat?
Niestety, ale masz racjÄ™.
13 lat to tak naprawdÄ™ jest siÄ™ dzieckiem jeszcze.
Wysłany: 2009-02-07, 09:41
stubarwny napisał/a:
Cytat:
Miłość na odległość?
W wieku 13 lat?
Niestety, ale masz racjÄ™.
13 lat to tak naprawdÄ™ jest siÄ™ dzieckiem jeszcze.
No niby tak, ale to właśnie gdzieś w wieku 13 lat przeżywa się te pierwsze "miłości" i pocałunki...
Skończyć wreszcie udawać.
Przed innymi śmiać się.
W kącie płakać.
Wysłany: 2009-02-07, 09:43
fifi napisał/a:
te pierwsze "miłości"
Znaczy siÄ™ zauroczenie
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wysłany: 2009-02-07, 09:46
TQIT napisał/a:
fifi napisał/a:
te pierwsze "miłości"
Znaczy siÄ™ zauroczenie
MoĹĽe i zauroczenia...
Skończyć wreszcie udawać.
Przed innymi śmiać się.
W kącie płakać.