Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Jak się ich uczyć, aby zrozumieć - zawsze w szkole miałem problem z matematyką, no z fizyką już mniejszy, ale wiecie jaka jest fizyka na podstawie - wystarczy troche teorii i już.
A jeśli chciałbym zdawać rozszerzenie z matmy lub fizyki to jak to zrobić (mam na naukę 2 lata)?
Może jest tutaj ktoś kto zdawał rozszerzenie z któregoś z tych dwóch przedmiotów, może udzielić przydatnych rad...

Jeśli chodzi o matematykę - dziesiątki zadań. Szczególnie, że jak mówisz nie masz predyspozycji do matematyki. Tylko w ten sposób wykształcisz w sobie kojarzenie typu zadania z jego rozwiązaniem. Zadania z matury są schematyczne, tylko tych schematów jest dużo.

Zdawałem rozszerzoną matmę.
Po prostu rozwiązuj zadania. Ja raz w tygodniu miałem korki + do tego samemu rozwiązywałem zadania z książki Andrzeja Kiełbasy + rozwiązywałem stare arkusze maturalne

To nie tak po prostu nigdy nie przywiązywałem do tego wagi

[ Dodano: 2016-06-05, 11:22 ]
A jak jest jeśli chodzi o fizykę?

Ja będę zdawał rozszerzenie z obu przedmiotów.

Z matematyki tak jak przedmówcy pisali - zadania, zadania i jeszcze raz zadania. Nie wiem czy jeszcze chodzisz do szkoły, czy chcesz po prostu poprawiać - jeżeli chodzisz do szkoły to po prostu realizujesz jakiś temat, to robisz WSZYSTKIE zadania z podręcznika. Nauczyciele często zadawają do zrobienia tylko część, np. 5 z 10 zadań, bo gdyby zadali więcej to "mniej ambitna" część klasy by się zbuntowała. Ja polecam robić wtedy mimo wszystko wszystkie 10, wspomagać się internetem, pooglądać przykłady jak się rozwiązuje dane zadania (są takie stronki jak np. matematyka.pisz). Przed sprawdzianem ściągasz sobie jakiś zbiór powtórzeniowy rozwiązujesz i mniej więcej materiał utrwalisz. Potem przed matura tylko jakieś repetytorium, po kolei każdy dział i tak samo - zadania zadania zadania.

A jeżeli się już nie uczysz - to założenia "teoretyczne" możesz sobie przyswajać na korkach lub na stronach/filmach w internecie, a tak to po prostu rozwiązywać zadania i jeszcze raz rozwiązywać zadania. Osobiście także polecam zbiór Kiełbasy.

A Fizyka? Osobiście mam z nią duże problemy. Staram się oglądać filmy na YT (są kanały, które się tym zajmują), gdzie tłumaczy się poszczególne zagadnienia. Nie wszystko jednak rozumiem i pamiętam, dlatego będę na pewno wspomagał się wkrótce korkami. Fizyka jest po prostu dużo bardziej zawiła od matematyki, bo po prostu trzeba dużo rzeczy "rozumieć" i kojarzyć przy robieniu zadań.

Zdawałam obydwa te przedmioty. Nie były proste, musiałam mieć często korepetycje. Trzeba robić wiele zadań, polecam też repetytoria maturalne - np. Nowej Ery z fizyki jest świetne. Najpierw trzeba sobie przyswoić teorię i przykłady, a potem robić mnóstwo zadań.

A, tak wspominając to większy nacisk należy położyć na geometrię w przypadku matematyki. Rozwiązywanie zadań z logarytmów, funkcji, ciągów, trygonometrii irachunku prawdopodobieństwa jest dość trywialne, wystarczy rozumieć o co chodzi, a przy geometrii można się załamać, kiedy nie rozwiązało się wielu zadań i nie widzi się schematów.

A myślicie, że jest do ogarnięcia w dwa lata?
PS. Jakie polecacie książki do nauki?

To jest do ogarnięcia w 3 miesiące (tylko, żebyś nie zamierzał tak zaczynać, bo łatwiej jest sobie rozłożyć na dłuższy czas, pod warunkiem systematyczności). Z matmy Kiełbasa i stare arkusze.
<fizyki nie zdawałem, nie wypowiadam się>

Tak jak pisałam, repetytorium maturalne z fizyki z Nowej Ery, z matmy to obojętne - może być zarówno Nowa Era jak i Operon. Jeżeli chodzi o robienie arkuszy, to z fizyki są fajne arkusze z Nowej Ery, a z matmy - Aksjomat, Nowa Era i Pazdro. Zgadzam się z TQIT, że największy nacisk trzeba położyć na geometrię, bo te zadania są najmniej schematyczne i zazwyczaj najtrudniejsze. Z fizyki wydaje mi się, że kinematykę i dynamikę trzeba opanować jak najlepiej, bo to są te trudniejsze działy.

Z maty same zadania i arkusze, u mnie repetytoria nie były potrzebne, jeśli czegoś nie rozumiesz lub chcesz poczytać teorię, to Internet powinien wystarczyć. CKE wypuściło zbiory przykładowych zadań maturalnych zarówno z podstawy jak i rozszerzenia, myślę, że warto to przerobić, bo oni często opierają się na tym układając maturę.