Nie i nigdy nie słyszałam, żeby w gronie moich znajomych do czegoś takiego doszło.
Cytat:
Co o tym sÄ…dzicie?
Głupie, dziecinne, idiotyczne, bezmyślne itd.
_________________ ¯yjesz wystarczająco długo by usłyszeć głos broni,
Wystarczająco długo by odnaleźć siebie krzyczącego każdej nocy,
Wystarczająco długo by zobaczyć jak przyjaciele cię zdradzają...
nie słyszałam o czymś takim. spotkałam się raczej z sytuacją, gdzie chłopak raz mówił że kocha i chce być z dziewczyną, zaraz się wycofywał, po godzinie znów zmieniał zdanie i tak w kółko. tyle że to była podstawówka...
strasznie dziecinne zagranie. nie warto się tym nawet przejmować.
Nie, tego nie mozna nazwać związkiem. To jest dziecinne, zaliczyc kolejną. Mnie też to nie spotkało. Ale jakby się wydarzyło, to nie przejmowałabym się zbytnio. A z chłopaka bym się śmiała.
Takie akcje to ja pamiętam z podstawówki
Mój kolega poprosił dziewczyną o rok starszą (niebywały mezalians) o chodzenie. Kibicowała im cała szkoła, chodzili razem na każdej przerwie, rozmawiali. Niestety po jakimś tygodniu płomień uczucia wygasł. Nie wiem nawet, czy doszło do oficjalnego rozstania.
_________________ "wiemy, że Bóg umarł, powiedziano
nam o tym, czytając ciebie nie byłem tego całkiem pewny."
moim zdaniem to śmiechu warte. i kompletnie bez sensu. takie chłopaki sami nie wiedzą widocznie czego chcą... nie warto sie przejmowac takimi elementami ;P
ja takiego czegos nie mialam, miałam sytuacje, gdzie jednego dnia z pewnym chłopakiem na imprezie zachowywalismy sie jak para, ale to jednak nie taka sytuacja jak w temacie ;P
to były czasy kiedy chodziło sie ze sobą pzrez karteczki xD
albo przez kolegów/koleżanki
_________________ ¯yjesz wystarczająco długo by usłyszeć głos broni,
Wystarczająco długo by odnaleźć siebie krzyczącego każdej nocy,
Wystarczająco długo by zobaczyć jak przyjaciele cię zdradzają...