Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Biceps

User


Do³±czy³: 07 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-10-07, 21:55   JeÅ›li cierpi?

Wzięte z mam-sekret.pl
"Mój kolega stracił córkę, śliczną dwudziesto-letnią dziewczynę. To musi być straszny ból. Nie chcę go sobie nawet wyobrażać. Ale nas znajomych boli najbardziej jak się na niego patrzy, czy na matkę. Nie umiem wytłumaczyć dlaczego dzieją się takie nieszczęścia, ale chciałabym wiedzieć co mówić, jak pocieszać, co da chociaż trochę ciszy i spokoju, co zabije na chwilkę myśli i ból ? Może ktoś z was przeżył taką tragedię , co was pocieszało? Czy nic?"

Kto byłby w stanie pomóc?
 

Filozofka  

User

Filozofka


Do³±czy³a: 06 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-10-08, 00:39   

hmmm....niestety ja przeżyłam stratę bliskiej mi osoby..:( było to 2 lata temu...nie wiedziałam co mam ze soba zrobić...do tej pory są takie chwile gdzie nie umię sobie sama ze sobą poradzić..czasmi jest naprawde ciężko...wszyscy wiedzieli o tej sytuacji więc każdy mówił że napewno jest mi bardzo cięzko, ze jest im przykro i wogole...miło z ich strony...ale powiem szczerze, że to mnie jeszcze bardziej dołowało...nie wiem może jestem dziwna, ale tak było...dobijało mnie to, ze ktoś mówił, że napewno jest mi ciezko...bo było i jest dalej, ale nie chciałam żeby mi ktoś to jeszcze bardziej uswiadamiał, ze nie jest kolorowo. Pomógł mi moj przyjaciel, ktory poprostu był przy mnie...nie wspominal o tym co sie stało...nie mówił, ze mu przykro...tylko poprostu kazał mi się wziąść w garść i na każdym kroku udawadniał mi, ze jestem silna osoba i ze sobie poradze. Spedzalismy razme duzo czasu, wymyslal takie rzeczy, zajecia, ze chociaz na chwile odrywalam sie od rzeczywistosci i nie myslalam o tej pustce, ktora pozostawił moj najlepszy przyjaciel po sobie...Coś takiego mi własnie pomogło...Wystarczy być poprostu przy tej osobie i starac sie poprzez wymyslanie jakis zajec pomoc choc na chwile zapomniec...i przedewszytskim nie mówić ze napewno jest mu/jej ciężko..tylko wręcz przeciwnie udawadniać, mówić jej/jemu że jest naprawde silnym człowiekiem...mnie to pomogło i chciałam tutaj podziękowac mojemu przyjacielowi Jarkowi ...jest on wspaniałym człowiekiem i nie wiem co bym bez niego zrobiła:*:*:*

[*] miss you....
_________________
...all i want...
 

lila  

User



ImiÄ™: Justyna

Wiek: 30

Do³±czy³a: 18 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-08, 19:41   

Ehm, pamiętam ten ból, kiedy mama weszła do pokoju i powiedziała, że ona zmarła w nocy. Nigdy nie zapomnę tych bezkresowych łez, tego skurczu wszystkich mięśni, zaniku barw wiosennych, nie miałam pojęcia wtedy, co mam ze sobą zrobić. Chciałam uciec od bólu, a jednocześnie zatapiać się w nim. Nie wiem dobrze jak to opisać. To po prostu było. Czułam jakby cały świat nagle zniknął. Ja przeważnie nie płaczę gdy zostaje mi dostarczona wiadomość o śmierci jakiegoś człowieka. Zawsze śmierć była mi bliska. Rozumiałam to podobno. Wiedziałam, że tak musi być i nic ani nikt nie jest w stanie tego zmienić, ale wtedy... coś się stało. Pękły we mnie wszelkie żyły, wszystko się wylało. Nie potrafiłam hamować tego bólu, z resztą nawet chyba nie chciałam. Nie było dla mnie ważne, co ludzie pomyślą, gdy zobaczą mnie zapłakaną. Nie chciałam o tym rozmawiać, nie potrafiłam. Spokój był dla mnie najzupełniej nieznany i jeszcze ta piosenka Myslovitz "I nagle skończy się to wszystko w co wierzysz, co kochasz zasypie śnieg. Dziki uniesie cię wiatr, opuści cię nagle uderzysz, ufałeś mu tak. Ale ty nigdy nie poddasz się..." śpiewana na próbach mnie dobijała. A co czuły jej dzieci? Ból i pustkę to na pewno. Kilka miesięcy wcześniej zmarł również ich ojciec. W ogóle rok 2007 / 2008 był jak puszka Pandory, która została szeroka otwarta. Najpierw śmierć jednego wujka, następnie drugiego i cioci. Nie było czym oddychać. Od stołu rodzinnego było trzeba odstawić praktycznie wszelkie krzesła. Moja mama miała 7 rodzeństwa, jednakże teraz zostało ich 3. No i jeszcze nieoceniony mąż jednej cioci, również zmarł. Teraz gdy rok się kończy, możnaby zrobić bilans strat i zysków, ale czy śmierć można zaliczyć do strat czy raczej do zsyków, przecież nie wiadomo, co dalej nastąpi. ¦mierć jest nieznanym, a jednak tyle łez ją opłynęło i tyle ludzi próbowało się z nią zjednoczyć. Nie można pomóc człowiekowi, który stracił bilską mu osobą, on po prostu musi sam połączyć się z bólem, a następnie wypłakać go, aż zabraknie sił na płacz i nadejdą nowe dni, które również kiedyś się skończą... jak wszystko.
_________________
¯ycie kwiatów jest trudne, zwłaszcza gdy nie mogą mówić. Dobrze, że wymyślono pismo i klawiature ;) . Jak zwykle zawiewam pozytywizmem.
 

Lena  

Pogromca postów

<3



Imię: Mieczysława

Wiek: 33

Do³±czy³a: 10 Cze 2008

Sk±d: Miasto Kobiet.

   

Wys³any: 2008-10-08, 21:21   

Czas, Czas, Czas.
Z czasem sie czlowiek przyzwyczaja do bolu i wraca do normalnego zycia, ale czlowiek juz nigdy nie bedzie taki jak wczesniej.
_________________
"strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni. To działa na nich jak chwile przed orgazmem. Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie."
<3
 

Locke108  

Mega wymiatacz

First Aider



Imię: Michał

Wiek: 31

Do³±czy³: 11 Pa¼ 2007

Sk±d: Stalowa Wola

   

Wys³any: 2008-10-08, 21:23   

Jeśli cierpi skrócić męke...
A na poważnie to rozmowa dobrze robi mozna z siebie wyrzucić wszelkie problemy tylko niestety zwykle jest tak że nie ma z kim pogadać bo zaraz pojawia się strach wstyd i inne dziwne rzeczy.
_________________
Go¶æ zapraszam www.ratmed.pl
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2008-10-08, 22:42   

Nie wiem co czuje osoba, która straciła kogoś bliskiego. Ale wyobrażam sobie, że musi to być ogromne cierpienie. Wydaje mi się, że lepiej nie przypominać ciągle sytuacji, a raczej być przy tej osobie, znajdować jakieś łatwe sposoby na oderwanie się od rzeczywistości. Przede wszystkim potrzebny jest czas na odpoczynek i poukładanie wszystkiego.
 

Pati

User



Do³±czy³: 09 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-10-09, 16:10   

to wszystko takie smutne . ;( .
na razie żadnej bliskiej mi osobie sie nic z tych rzeczy nie przytrafiło .


___________________________________________


Pamiętam te chwile złe kiedy ty pomogłeś mi
W sercu zostaje to. Dziękuję ci

96dd6.jpg

Plik ¶ci±gniêto 4800 raz(y) 12,2 KB

 

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-09, 21:08   

Mi umarł brat 2 lata temu i nadal mi jest trudno
i za każdym razem mi się płakać chce np. na cmentarzu
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

Lena  

Pogromca postów

<3



Imię: Mieczysława

Wiek: 33

Do³±czy³a: 10 Cze 2008

Sk±d: Miasto Kobiet.

   

Wys³any: 2008-10-10, 20:14   

Justencja napisa³/a:

Mi umarł brat 2 lata temu i nadal mi jest trudno
i za każdym razem mi się płakać chce np. na cmentarzu

ja mam tak już od 10 lat. I za każdym razem na cmentarzu płaczę, ale potrafię życ z tym normlnie, a poczatkowo to bylo straszne mimo, że jeszcze nie rozumialam, że odszedł na zawsze..
_________________
"strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni. To działa na nich jak chwile przed orgazmem. Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie."
<3
 

Flo  

Stały User

Marzyciielka . ^^



Wiek: 32

Do³±czy³a: 22 Pa¼ 2008

Sk±d: Bezludna Wyspa . ;D

   

Wys³any: 2008-10-28, 21:22   

Mój tata nie żyje od 3 lat :-(
I tez gdy jestem na cmentarzu to płaczę.
 

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-29, 19:36   

Flo napisa³/a:

I tez gdy jestem na cmentarzu to płaczę.


właśnie to dziwne uczucie zawsze mi się przypomina jak z nami bliscy byli a teraz nie ma...>,
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

egzystencjalna  

User

tzw.Kvasia



ImiÄ™: Kvasia ; )

Wiek: 31

Do³±czy³a: 29 Pa¼ 2008

Sk±d: z nieba tzw CidR/Ry

   

Wys³any: 2008-10-29, 19:43   

niestety... i pomyśleć że kiedyś ktoś będzie stał nad naszym grobem i płakał.... ehh.. niedopomyślenia... jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić...

Moja koleżanka która była dla mnie jak druga matka (o 15 lat starsza) umarła w tym roku... w lutym i od pogrzebu nie byłam na cmentarzu... nie wiem.. dziwnie mi tak .. jakoś nie umiem tego przyjąć do świadomości że jednego dnia była a następnego już jej nie ma ; (( zawsze jak mijam blok w którym mieszkała myślę że pewnie spotkam ją z jej 6-letnim synkiem.. i przypominam sobie że jej już nie ma... dziwnie tak ; (
_________________
"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"

"Ludzie nie mają czasu, aby cokolwiek poznać.[...] Jeżeli chcesz mieć przyjaciela...oswój mnie!"
 

L.  

Pogromca postów

ultradoskonała



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-31, 15:42   

A mi się wydaje, że osoby, które straciły bliskich chcą, by czasem im o nich przypomnieć, a nie udawać, że takie tematy nie istnieją. Mówię to na swoim przykładzie. Straciłam ukochanego przyjaciela i przyjaciółkę, ostatnio dziadka. I mimo, że boli, chcę ich pamiętać. Drażni mnie takie krążenie wokół tematu. ¦mierć to śmierć, nie da się przewidzieć, kiedy przyjdzie, taka kolej rzeczy.
Ale najgorsze jest to, że gdy straci się bliską osobę, wypomina się sobie wszystkie przykrości, jakie ona zaznała z naszej strony. I gdzieś tam w środku pojawia się ta myśl, że gdyby się miało więcej czasu...
_________________
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny


A thousand lies have made me colder
 

aneczkapyszczek  

User


Wiek: 51

Do³±czy³a: 04 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-04, 20:42   

mi umarł kumpel,,,utopil sie na jeziorze....prawie ja tez bym sie utopila ale nie poszlam z nim :(
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com