Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

lukasz2006

User


Doczy: 03 Lis 2012

   

Wysany: 2014-07-03, 00:13   Kilkuletnia masturbacja, przedwczesny wytrysk?

Witam... zacznę od tego, że mam 18 lat i moje życie zmieniło się gruntownie jak poszedłem do technikum.
Wcześniej w gimnazjum i podstawówce byłem nieśmiały i poznałem masturbację w zasadzie przypadkowo przeglądając zdjęcie jednej laski ode mnie z klasy i niespodziewanie złapałem za pręta i zaczęło się... Wówczas stwierdziłem, że to jest coś wspaniałego, magia - człowiek odpływa na chwile i problemy odchodzą, jednak był pewien czas kiedy miałem moment zawahania czy jest sens to dalej robić i tak będę to traktował, stwierdziłem że będzie to hobby - tylko i wyłącznie. Dalej traktowałem to jako hobby aż w końcu wpadłem w nałóg... Pojawiły się w moim życiu różne fobie, dziwactwa, natręctwa, zaniedbywanie wielu rzeczy, utraciłem wiele zajawek, poziom skupienia drastycznie spadł i idzie z tym szereg wielu negatywnych rzeczy... aż w końcu pojawiły się u mnie myśli samobójcze, które jakoś zwalczyłem i żyję tak po dzień dzisiejszy z dnia na dzień ale boję się z tym cokolwiek zrobić. Na początku roku odbyłem rozmowę z mamą i miałem iść do psychologa czy seksuologa i coś stanęło w martwym punkcie.

To tak w skrócie, jestem po jakiś 5-6 dniach jak tego nie robię i powiem, że czuję straszny niepokój i strasznie mnie świerzbi, obawiam się najgorszego rano kiedy powstaniec stoi i opaść nie może.

Po krótkim wprowadzeniu napotkałem pewien problem.
Mianowicie przez ten cały czas mieszałem masturbację i alkohol co widzę, że nie idzie za bardzo w parze bo wycieńcza to mój organizm i powoduje niepokój, straszny niepokój...

Znałem pewną dziewczynę od października 2013 ale dopiero teraz od miesiąca mamy lepszy kontakt, całowaliśmy się już kilka razy, spędziliśmy razem dwie imprezy. A ja siedząc spokojnie na krześle poczułem, że mój powstaniec w gaciach stoi a do tego poczułem, że mam mokre gacie... nie że się spuściłem ale poczułem, że coś mi wycieka i to chyba był taki przyśpieszony wytrysk mimo, że ja nic nie robiłem by do tego doszło... nie czułem się komfortowo a zetrzeć tego nie było jak... proszę powiedzcie mi co się do cholery dzieje i czy zaprzestanie da mi jakąś ulgę i wszystko wróci do normy po dłuższym czasie?
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-07-03, 12:38   

lukasz2006 napisa/a:

Znałem pewną dziewczynę od października 2013 ale dopiero teraz od miesiąca mamy lepszy kontakt, całowaliśmy się już kilka razy, spędziliśmy razem dwie imprezy. A ja siedząc spokojnie na krześle poczułem, że mój powstaniec w gaciach stoi a do tego poczułem, że mam mokre gacie... nie że się spuściłem ale poczułem, że coś mi wycieka i to chyba był taki przyśpieszony wytrysk mimo, że ja nic nie robiłem by do tego doszło... nie czułem się komfortowo a zetrzeć tego nie było jak... proszę powiedzcie mi co się do cholery dzieje i czy zaprzestanie da mi jakąś ulgę i wszystko wróci do normy po dłuższym czasie?


Mój drogi, to preejakulat. Ma to do siebie, że kapie, gdy jesteś podniecony.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

lukasz2006

User


Doczy: 03 Lis 2012

   

Wysany: 2014-07-07, 00:10   

[/quote]
Mój drogi, to preejakulat. Ma to do siebie, że kapie, gdy jesteś podniecony.[/quote]

Okej już wiem co to jest, miewam to cały czas jak z dziewczyną w miarę jestem spokojny...
Ale dlaczego mnie nic nie cieszy, ciężko mi się na czymś skupić i nawet jeśli wypiję dwa piwa to wstaję taki rozkojarzony, brak mi chęci do podstawowych czynności. Wiadomo młodość ale wcześniej mi zależało a jak wpadłem nałóg z tym to wszystko stało się takie obojętne... co mogę zrobić w tej sytuacji? Nie robię tego już chyba prawie 1,5 tygodnia?
 

adam_1990  

User



Imię: Marek

Wiek: 33

Doczy: 07 Lip 2014

   

Wysany: 2014-07-07, 13:50   

Nałóg podejrzewam jak każdy, trzeba przezwyciężyć cierpliwością i samozaparciem ;-)
_________________
[url="http://5fantastic.pl/"]Hosting plików[/url]
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-07-07, 19:34   

lukasz2006 napisa/a:

Ale dlaczego mnie nic nie cieszy, ciężko mi się na czymś skupić i nawet jeśli wypiję dwa piwa to wstaję taki rozkojarzony, brak mi chęci do podstawowych czynności. Wiadomo młodość ale wcześniej mi zależało a jak wpadłem nałóg z tym to wszystko stało się takie obojętne... co mogę zrobić w tej sytuacji? Nie robię tego już chyba prawie 1,5 tygodnia?


Wydaje mi się, że problemu szukasz tam, gdzie go nie ma i wpędzasz się w wyrzuty sumienia.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

wojtekt8pl  

Hiper wymiatacz


Wiek: 28

Doczy: 29 Sie 2012

   

Wysany: 2014-07-09, 22:54   

adam_1990 napisa/a:

Nałóg podejrzewam jak każdy, trzeba przezwyciężyć cierpliwością i samozaparciem


No tak bo to przecież najgorszy nałóg świata.

Zacznij wciągać gaz.


A tak serio to... serio?
Szukasz sobie sam problemów.... :mrgreen:
 

adam_1990  

User



Imię: Marek

Wiek: 33

Doczy: 07 Lip 2014

   

Wysany: 2014-07-10, 08:46   

Raczej ma dużo wolnego czasu, skoro nie ma co z ręcami zrobić ;)
_________________
[url="http://5fantastic.pl/"]Hosting plików[/url]
 

Toytoy

User


Doczy: 01 Cze 2014

   

Wysany: 2014-07-10, 09:10   

Tak jak gdzieś pisałem każdy facet wali potajemnie konia, a ci bez dziewczyny robią to dość często :-P :-P pytanie brzmi w którym miejscu przestaje to być rozładowanie popędu a zaczyna się nałóg :-x
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2014-07-10, 21:45   

A mi się wydaje, że on problem ma istotny akurat. Ja rozumiem, że masturbację się lubi, bo jest fajnie i przyjemnie, ale jest mnóstwo przyjemności na świecie. Jeśli nie można bez nich normalnie funkcjonować przez zaledwie tydzień, to coś tu jest nie tak.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-07-12, 22:16   

Damn napisa/a:

A mi się wydaje, że on problem ma istotny akurat. Ja rozumiem, że masturbację się lubi, bo jest fajnie i przyjemnie, ale jest mnóstwo przyjemności na świecie. Jeśli nie można bez nich normalnie funkcjonować przez zaledwie tydzień, to coś tu jest nie tak.


Wybacz Damn, ale nie w pełni mogę się z tobą zgodzić. Przede wszystkim musisz pamiętać, że popęd jest u mężczyzn w okresie dojrzewania (a także i później, dopiero w okolicach ~40-tki ulega to zmianie) znacznie silniejszy, niż u kobiet. Mówię o tym, ponieważ wydaje mi się, że zupełnie nie bierzesz tego pod uwagę. Poza tym trudno ocenić, na ile dostrzeganie w tym problemu jest u autora tematu wynikiem własnych przemyśleń, a na ile wynikiem indoktrynacji ze strony KRK. O ile jego [autora] wnętrze już wie, co jest dobre, a co złe, o tyle Kościół niekoniecznie.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

korwintylkokorwin

User


Doczy: 04 Lip 2014

   

Wysany: 2014-07-13, 00:05   

Cytat:

A mi się wydaje, że on problem ma istotny akurat. Ja rozumiem, że masturbację się lubi, bo jest fajnie i przyjemnie, ale jest mnóstwo przyjemności na świecie. Jeśli nie można bez nich normalnie funkcjonować przez zaledwie tydzień, to coś tu jest nie tak.



Nie wiesz jak to jest być mężczyzną, tydzień bez to bardzo duże wyzwanie.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com