Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2009-07-20, 09:31   "Kochankowie mojej mamy"

Trudno powiedzieć, że polska kinematografia jest jałowa i nie ma nic ciekawego do zaoferowania. W 1985 roku powstał film 'Kochankowie mojej mamy' w reżyserii Radosława Piwowarskiego. Przedstawia on życie matki i syna, ich codzienne zmagania. W rolach głównych Krystyna Janda, której gra aktorska to najwyższa półka oraz Rafał Węgrzyniak- mimo młodego wieku świetnie wykreował postać Rafała Traczyka. Film powstał na podstawie powieści Janiny Zającówny "Mój wielki dzień'. Warto wspomnieć, że muzykę do filmu skomponował i zagrał Seweryn Krajewski.

Co pisze filmpolski.pl:

"Rzadko w polskim kinie pojawia się tyle uczucia" - napisał po premierze "Kochanków..." jeden z krytyków. Wbrew tytułowi wszakże, głównymi bohaterami filmu Piwowarskiego są matka, syn oraz wspólna im obojgu potrzeba miłości. Ona jest kobietą o - oględnie mówiąc - niejasnej reputacji (sama nazywa siebie "dziwką"), bez stałej pracy i stałego mężczyzny. On - mimo że liczy sobie zaledwie 9 lat - wydaje się doroślejszy od swej rodzicielki. "Kochankowie mojej mamy" to film dwu znakomitych kreacji - Krystyny Jandy w roli matki i Rafała Węgrzyniaka, odtwarzającego postać syna. W opinii krytyki Janda stworzyła tu - jak dotąd - jedną ze swych najlepszych kreacji. Jej bohaterkę cechuje niezwykle złożona osobowość. Potrafi być delikatna i czuła, a zarazem przykra i wulgarna. Frymarczy swym ciałem, nieobce jej narkotyki i alkoholowe libacje, leki traktuje niemal jak żywność. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że jest przede wszystkim kobietą zagubioną i samotną, budzącą raczej współczucie niż pogardę. Jej bujne życie erotyczno-uczuciowe to prędzej wynik strachu i panicznego poszukiwania życiowej stabilizacji, aniżeli przejaw moralnego upadku czy "gorącego" temperamentu. Takiej wizji postaci matki sprzyjał zresztą reżyser, często rezygnując z ukazania drastyczności obyczajowych i seksualnych. Część krytyki zaliczyła nawet utwór Piwowarskiego do żywego w połowie lat osiemdziesiątych nurtu "portretów kobiecych", reprezentowanego przez m. in. "Kobietę z prowincji" Andrzeja Barańskiego, "Kobietę w kapeluszu" Stanisława Różewicza czy dylogię Barbary Sass - "Dziewczęta z Nowolipek" i "Rajską jabłoń". ¦wietne recenzje zebrał też Rafał Węgrzyniak, wybrany z około 300 chłopców, ubiegających się o rolę w "Kochankach...". Młodocianemu aktorowi udała się rzecz bardzo trudna - połączenie dziecięcej naturalności i wrażliwości z niemal dorosłą mądrością i dojrzałością. Stworzył postać na przekór wszelkim schematom, a jednak w pełni wiarygodną. Nic dziwnego, że po premierze posypały się propozycje od kolejnych reżyserów. W "Kochankach..." Radosław Piwowarski ponownie dowiódł swej twórczej przewrotności. Nie dość, że z powodzeniem złamał następny szablon filmowej fabuły, to jeszcze sprzeniewierzył się zasadzie, wedle której po wielkim sukcesie trzeba zrobić przerwę i zebrać siły na nowe dzieło. "Kochanków..." zrealizował bowiem w zaledwie rok po debiutanckim "Yesterday", obsypanym pochwałami recenzentów i festiwalowymi nagrodami. Zgodnie z intencją reżysera fabuła "Kochanków..." jest prosta. Jej trzon stanowią perypetie matki i syna. Gdy ona wraca późno do domu po pełnym "przygód" wieczorze, on w milczeniu przygotowuje jej kąpiel i pomaga położyć się spać. Matka słabo odwdzięcza się za synowską dobroć. Woli kokietować kolejnych gachów, niż zadbać, by jej dziecko miało co jeść. W rezultacie Rafał podkrada w szkole kanapki innym dzieciom. Agresywnie reaguje też na dokuczające mu koleżanki, co skutkuje wyrzuceniem chłopca ze szkoły. Matka pociesza go jak może. Wkrótce przy pomocy pana Witka - jednego z przyjaciół mamy, Rafał znów może się uczyć. Jednocześnie chłopiec dostrzega, że Pan Witek w odróżnieniu od wielu innych "wujków" ma szansę stać się dla jego rodzicielki prawdziwą ostoją.


Ostatnio film został umieszczony na YT w 10ciu częściach.

http://www.youtube.com/watch?v=k2NkPy47StA
http://www.youtube.com/wa...feature=related
itd...
 

motyl  

Moderator

gryzÄ™.



Wiek: 34

Do³±czy³a: 13 Cze 2009

Sk±d: Wielkopolska

   

Wys³any: 2009-07-20, 10:25   

Nie oglądałam, nawet o nim nie czytałam...ale chyba zapowiada się nieźle;). Trzeba spróbować obejrzeć.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

Porcelana.  

Pogromca postów

Laura Palmer



Do³±czy³a: 13 Lut 2009

   

Wys³any: 2009-07-20, 12:42   

Film niesamowicie wzruszający, co kilka scen chwytający za serce tak bardzo, że nie da się nie uronić łezki :-)
Kilkuletni chłopiec wylewający wódkę do zlewu przed matką, alkoholiczką, to wręcz dramatyczny obrazek. Film opowiada w zasadzie o codzienności w takim środowisku, jednak w sposób, którego my - ludzie wychowani w rodzinach, w których alkoholowego problemu nie było - nie znamy. Trudno uwierzyć w to, że istnieją dzieci z takich domów, które są rezolutne, dużo bardziej dojrzałe od innych rówieśników, które mimo wszystko kochają rodziców i są dla nich zrobić wszystko. Bo dla nas to jest przecież zwykła patologia.
Polecam film wszystkim, chociaż ostrzegam - bez chusteczek się nie obejdzie ;)

...Aż sobie obejrzę drugi raz na tym youtube, a co. :-P
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.




fire, walk with me...
 

Lena  

Pogromca postów

<3



Imię: Mieczysława

Wiek: 33

Do³±czy³a: 10 Cze 2008

Sk±d: Miasto Kobiet.

   

Wys³any: 2010-02-28, 17:19   

ogladalam go kilkadziesiat razy, za kazdym razem robil na mnei takie same wrazenie, film na ewno jeden z lepszych polskich i na pewno dobrze ukazuje problemy w rodzinach.
_________________
"strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni. To działa na nich jak chwile przed orgazmem. Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie."
<3
 

andy

User


Do³±czy³: 28 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-02-28, 21:31   

Film wyjątkowo psychologiczny, społeczny. To był dobry film na tamte czasy.
_________________
Filmy pobierz http://www.eonline.pl
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com