MÅ‚odzieżowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com Strona G³ówna » Inne » Ogólna dyskusja » Kolory - Czy tak naprawdÄ™...
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2008-12-06, 19:38
Straho napisa³/a:
wszyscy rozróżniamy kolory 
Wszyscy? Czy ja wiem, a daltoniści... Co prawda to choroba genetyczna
Wys³any: 2008-12-07, 03:15
Hmm ja bym to połączył z kosmitami i jak oni rozróżniają kolory
Ale temat dość ciekawy, też mam nie raz takie rozkminy;)
Tylko kolor, to jakby rzecz umowna, i czasem są niedalekie granice między jednym kolorem a drugim, różne organizmy różnie widzą kolory ale te nazwy "zielony", "czerwony" itd. to tak naprawde, nie jakie coś jest, ale jakie MY LUDZIE to widzimy;)
Ale temat dość ciekawy, też mam nie raz takie rozkminy;)
Tylko kolor, to jakby rzecz umowna, i czasem są niedalekie granice między jednym kolorem a drugim, różne organizmy różnie widzą kolory ale te nazwy "zielony", "czerwony" itd. to tak naprawde, nie jakie coś jest, ale jakie MY LUDZIE to widzimy;)
_________________
JakbyNikt LoVV
JakbyNikt LoVV
Wys³any: 2009-03-28, 16:22
Też nad tym myślałam i uważam, że jest to dość intrygujący temat.
Większość zwierząt właśnie widzi świat zupełnie z innych perspektyw, również i my.
Ale nie narzekam, chociaż czasami wolałabym widzieć świat czarno białym tak jak go postrzegam. Nasza siatkówka jest tak zbudowana, że możliwe jest to, że dajmy na to drzewo jest zielono brązowe, a tak na prawdę jest zielono granatowe. Nie wiemy tego i raczej nigdy się nie dowiemy.
Większość zwierząt właśnie widzi świat zupełnie z innych perspektyw, również i my.
Ale nie narzekam, chociaż czasami wolałabym widzieć świat czarno białym tak jak go postrzegam. Nasza siatkówka jest tak zbudowana, że możliwe jest to, że dajmy na to drzewo jest zielono brązowe, a tak na prawdę jest zielono granatowe. Nie wiemy tego i raczej nigdy się nie dowiemy.
_________________
ona umrze martwa.
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-03-28, 22:36
Myślałam nad tym kiedyś, ale czy ktoś kiedys do tego dojdzie...
A psy to chyba jeszcze widzą fiolet i żółć i coś tam jeszcze ..
A psy to chyba jeszcze widzą fiolet i żółć i coś tam jeszcze ..
_________________
Bit wyznacza rytm mojego serca.
Bit wyznacza rytm mojego serca.
Wys³any: 2009-03-29, 00:04
Noele napisa³/a:
A psy to chyba jeszcze widzą fiolet i żółć i coś tam jeszcze
O ile się nie przesłyszałam to tylko czerń biel i szarość ^^
Ale każdy patrzy na inne źródła.
Chciałabym kiedyś zobaczyć świat bez okularów o ile go tak nie widzę.
_________________
ona umrze martwa.
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-03-30, 14:59
Gdyby zielony nazwać niebieskim to była tez była by jakaś różnica?
Nie widzę sensu zastanawiania sie czy czerwony jest żółtym a żółty fioletowym. A może wszystko jest czarno białe tylko że biały jest szarym a szary bordowym czarny natomiast łososiowatym.
Pogódźmy sie z tym co jest.
Nie widzę sensu zastanawiania sie czy czerwony jest żółtym a żółty fioletowym. A może wszystko jest czarno białe tylko że biały jest szarym a szary bordowym czarny natomiast łososiowatym.
Pogódźmy sie z tym co jest.
_________________
Wlecze za sobÄ… morze niby zbrodniÄ™ ciemnÄ…. Cichy,
spoglÄ…da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
Wlecze za sobÄ… morze niby zbrodniÄ™ ciemnÄ…. Cichy,
spoglÄ…da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
Wys³any: 2010-03-20, 20:56
Kolory są czymś względnym, nazwaliśmy je odpowiednio bo większość ludzi widzi podobnie, ale każdy trochę inaczej, dla jednego turkus będzie bardziej zielony, dla drugiego bardziej niebieski.
Są takie, jakimi widzi ich większość ludzi :)
Jakby spojrzeć na nie ''spoza oka"?
Kolorów nie ma, powstają z genialnego połączenia oka i mózgu![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Są takie, jakimi widzi ich większość ludzi :)
Jakby spojrzeć na nie ''spoza oka"?
Kolorów nie ma, powstają z genialnego połączenia oka i mózgu
_________________
He's my silence
Till the end of time
He's my silence
Till the end of time
Wys³any: 2010-03-20, 22:16
W sumie ja także się nad tym zastanawiałam. Ciekawie byłoby, gdyby nagle okazało się, że nasz zielony to nie zielony, ale inny. Hmm... Ale nie ma co się tutaj rozpisywać :)
_________________
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu ze wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu ze wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.