A w kwestii mody na hiperindywidualność, jaka się wykształca teraz wśród młodzieży, powiem tylko tyle, że mnie bawi. Co drugie dziewczę (głównie gimnazjum, ehh) ma w swoim opisie - czy to na nk, facebooku, czy popularnym ostatnimi czasy photoblogu - tekst w rodzaju "śmiejecie się ze mnie, że jestem inna, ja się śmieję z was, bo wszyscy jesteście tacy sami !.", albo "jestem jaka jestem, jedyna w swoim rodzaju i nic mnie nie zmieni, jak ci nie pasuje to wara ode mnie !!.
", no ja p*****lę, dlaczego uważają się za takie wyjątkowe? Mają cewki moczowe na czole albo są w jakiś inny sposób naprawdę INNE od wszystkich? Cenię sobie to, że każdy człowiek ma charakterystyczny dla siebie i tylko dla siebie zestaw cech charakteru, ale nie lubię przesady w tym temacie. Jakby nie było wszyscy jesteśmy TYLKO ludźmi, mamy z góry narzucone takie same ograniczenia fizyczne, umysłowe - poniekąd - też, itp. i nikt i nic, niezależnie od tego, jak bardzo by chciał, tego nie zmieni.