Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

lola  

Pogromca postów

z głową w chmurach



Wiek: 32

Do³±czy³a: 16 Sty 2009

Sk±d: zza legendy mgie³

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:07   Ludzie maÅ‚o komunikatywni

(Jeśli nie ten dział to proszę o przeniesienie)

Znacie ludzi, z którymi można pogadać tylko przez SMS lub GG? Bo w cztery oczy to są zbyt wstydliwi, ucinają rozmowę zanim się właściwie zdąży zacząć...?
Jak się z nimi dogadać?

PS: mam takiego znajomego i nie wiem jak do niego dotrzeć poza takimi drogami komunikacji...
_________________
Renesans znał przedziwne sposoby trucia: hełmem lub płonącą pochodnią, haftowaną rękawiczką lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, złotym puzderkiem lub łańcuchem z bursztynów. Dorian Gray został zatruty książką.
 

Nirnaeth  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³a: 14 Mar 2009

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:19   

O tak, zdarzają się takie osoby. Nie zawsze jednak podłożem jest tylko wstydliwość - często też przyzwyczajenia, albo właściwie odzwyczajenia. Duża część młodzieży odzwyczaiła się od normalnych rozmów i woli prowadzić dialogi poprzez internetowe komunikatory lub telefon. Umiejętność rozmowy niestety także może z czasem zaniknąć...
Osoby wstydliwe i nieśmiały powinny trochę się otworzyć przed innymi (ktoś może im w tym pomóc), a te zatracone w świecie technologii, trochę od niej odpocząć i wrócić do rzeczywistości - taki moim zdaniem jest sposób na brak kontaktu.
 

Abaddon  

Hiper wymiatacz

Niekonwencjonalny



ImiÄ™: Abaddon

Wiek: 27

Do³±czy³: 04 Sty 2009

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:24   

one drink ;)
_________________
Co za idiotyczny punkt w regulaminie.
Poza tym, wypadało się podpisać jak grzebałeś na moim profilu pipko.
 

patka010611  

Stały User


ImiÄ™: Patrycja

Wiek: 38

Do³±czy³a: 06 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:38   

Hej:)
Mam taka jedną znajomą, która np. na przerwie nie odzywa sie do nikogo. A gdy staram sie z nia porozmawiać to ona odpowiada jedyn słowem i koniec tematu...Ja nie wiem.....:/Jest bardzo wstydliwa....I chyba czuła na każde słowo...
Ja bym tak nie mogła... Bo ja ciągle nawijam:p
hehe
 

Nirnaeth  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³a: 14 Mar 2009

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:41   

patka010611 napisa³/a:

odpowiada jedyn słowem i koniec tematu (...) Ja bym tak nie mogła... Bo ja ciągle nawijam:p


Bo są ludzie bardzo lakoniczni i ci wygadani, czasem na to nie ma rady - tacy są i koniec, trzeba to zaakceptować.
 

patka010611  

Stały User


ImiÄ™: Patrycja

Wiek: 38

Do³±czy³a: 06 Kwi 2009

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:42   

Ale mimo wszystko jest sympatyczna:)
 

sheilven  

Pogromca postów



Wiek: 31

Do³±czy³a: 05 Gru 2008

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2009-04-07, 15:52   

Ja znam nawet takiego, od którego na żywo nie słyszałam nigdy słowa, nie przesadzam. na gg też nie, żeby jakoś ekstra gadka, po prostu, są ludzie wstydliwi i tyle. taka już natura, a nie każdy chce to zmieniać. ;> a cisza jest przyjemna, byle nie w zbyt wielkich ilościach.

jak Abaddon mówił, iść na procenta, od razu gadka się nawiązuje. ;p
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
 

VITO  

Hiper wymiatacz

Król ShoutBox



Wiek: 31

Do³±czy³: 07 Mar 2009

   

Wys³any: 2009-04-07, 17:05   

lola napisa³/a:

Znacie ludzi, z którymi można pogadać tylko przez SMS lub GG? Bo w cztery oczy to są zbyt wstydliwi, ucinają rozmowę zanim się właściwie zdąży zacząć...?
Jak się z nimi dogadać?


Ojej ja taki jestem. Staram się to jakoś przełamywać, co do rozmowy to zazwyczaj się trochę klei i nie uciekam ale jestem bardzo nieśmiały.
Do osób obcych nie czuję takiej nieśmiałości, nieśmiały jestem tylko w stosunku tych z którymi sie widzę na co dzień.
Jak można dotrzeć do takich ludzi? Hm...
Myślę że trzeba taką osobę na siłę wyciągać do ludzi.
_________________
Zdarza mi się pisać głupoty...
 

lola  

Pogromca postów

z głową w chmurach



Wiek: 32

Do³±czy³a: 16 Sty 2009

Sk±d: zza legendy mgie³

   

Wys³any: 2009-04-07, 19:28   

a jak niby wyciągnąć na siłę i nie wyjść przy tym na głupka?
jakieÅ› rady poza procentami?
_________________
Renesans znał przedziwne sposoby trucia: hełmem lub płonącą pochodnią, haftowaną rękawiczką lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, złotym puzderkiem lub łańcuchem z bursztynów. Dorian Gray został zatruty książką.
 

easy  

Hiper wymiatacz



Wiek: 33

Do³±czy³a: 02 Lut 2009

Sk±d: pomorze

   

Wys³any: 2009-04-08, 13:42   

Znam takie osoby i myśle, że najczęstszym powodem takiego zachowania jest niesmiałość.. osoby te izolują sie od innych ludzi, ponieważ boją się, że taki kontakt wprowadzi ich w zażenowanie, że powiedzą coś co może wzbudzi we współrozmówcach śmiech, bądź brak zainteresowania.. osoby takie boją się tłumów, raczej trzymaja się z boku, nie wdaja sie w większe dyskusje.. tak więc łatwiej jest im rozmawiać np. przez gg..

w gim chodził ze mna do klasy chłopak, który nigdy do nikogo sam nie zagadał, nie rozpoczął rozmowy.. wiele osób starało sie zrobić cos w kierunku, aby czuł sie bardziej pewnie, nie wstydził sie.. niestety na siłe takich osób nie da sie przełamać.. więc skutków żadnych nie było..
_________________
be high, fly away..
 

laven  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2008

   

Wys³any: 2009-04-08, 22:40   

W zasadzie to siÄ™ nie da.
Wiem to nawet po sobie. Ze mną praktycznie nie da się rozmawiać, jeśli się nie jest moim znajomym. Zwyczajnie nie mam ochoty z innymi rozmawiać. Tymbardziej, że nie mam o czym. Jak ktoś mi zadaje jakieś głupie, bezsensowne pytanie, to nie wiem co odpowiedzieć. Z wiekiem nauczyłam się coś wymyślać, ale kiedyś to tragedia była. Jeśli nie mam konkretnej sprawy do załatwienia, to nie lubię gadać o bzdetach. O ile pisanie nie jest trudne, to rozmowa jest straszna. Zresztą pisać o pierdołach też nie lubię. Ale z czasem, człowiek może się nieco otworzyć.
Są ludzie, którzy nie lubią innych, zatem z nimi nie rozmawiają. I nie ma co na siłę wyciągać, bo się jeszcze bardziej wkurzą i w ogóle nie odezwą, albo rozmowa się skończy na "daj mi wreszcie spokój". I tyle ze starań.
A osoby nieśmiałe, pewnie nadal nimi pozostaną. Poprzez naciskanie też ciężko coś wycisnąć. Jako dziecko byłam strasznie nieśmiała. Toteż ciężko było ze mną się dogadać.
Alkohol też nie pomoże. Nawet jak już jestem uchachana, to w nieodpowiednim towarzystwie zajmuje się sobą i głupotami, nie zwracam uwagi na resztę.

Czyli zasadniczo ciężko jest się dogadać z takimi osobami. Znam też takich, choćby nie wiadomo jak się starało otoczenie, to nie wcieli się ich w życie społeczne. Taką ludzie czasem mają naturę, a zwalczyć ją jest bardzo ciężko.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.

— Anthony de Mello
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com