Muzyka jako uzależnienie. Młodzieżowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com

Autor

Wiadomo��

Grabarz91

Pogromca postów

¦wiata obserwator

Imię: Arek

Wiek: 32

Do��czy�: 18 Sie 2010

Sk�d: WLKP

Wys�any: 2010-11-21, 14:50

dzień bez muzyki jak bez coli dniem straconym. Gdy jestem sam słucham muzyki za każdym razem jeżeli nie oglądam w tym czasie filmu

_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"

Shaggy

User

Lion

Do��czy�: 28 Pa� 2010

Wys�any: 2010-11-24, 18:54

No trudno by rozpocząć dzień bez muzy a potem to na okrągło, w sql, w domu, na mieście, ogólnie zawsze coś słucham :)

^byku93

Pogromca postów

Wiek: 30

Do��czy�: 14 Lip 2010

Wys�any: 2010-11-24, 19:02

Wstaję rano, włączam kompa i piosenki i tak leżę i słucham godzinę (disco polo, biesiada, rock i ostatnio miłosne piosenki - to co najbardziej lubię). Wstaję i idę na autobus.

dendys93

User

Master

Imię: Bartek

Wiek: 30

Do��czy�: 06 Sie 2009

Sk�d: O¶wiêcim

Wys�any: 2011-01-12, 20:16

Bez muzyki to jak bez tlenu.Słucham jej w drodze do szkoły,w szkole,w domu,w czasie podróży prawie wszędzie :-D

.I podoba mi się to uzależnienie

_________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj. ~Mark Twain

Drozdu

Wymiatacz

Imię: Mateusz

Do��czy�: 05 Lut 2011

Wys�any: 2011-02-06, 13:52

Ja tak jak wy prawie non stop słucham muzyki, zdarza się też w szkole, ale ostatnio mniej. Ale w domu i w podróży obowiązkowo.

_________________

Słuchawki od walkmana i marzenia
Przecież jak marzeń nie ma, to nas tez nie ma

swiatlazgasly

Wymiatacz

Imię: K.

Wiek: 30

Do��czy�a: 04 Lut 2011

Sk�d: Bydgoszcz

Wys�any: 2011-02-07, 00:59

Dla mnie muzyka jest dawką pozytywnej energii.
Nie wyobrażam sobie dnia bez dobrego bitu, ach.
W każdym razie to uzależnienie jest bardzo fajne.

_________________
Pierwsza w kolejce do nieba.

endorfina

Hiper wymiatacz

Poetka z ławki.

Do��czy�a: 18 Pa� 2009

Sk�d: Wroc³aw.

Wys�any: 2011-02-07, 09:49

Usypiam przy muzyce, budzę się przy muzyce, wychodząc z domu leci muzyka w słuchawkach, imprezuję przy muzyce, ba, nawet kąpię się przy muzyce.
Jedynie do nauki muszę mieć ciszę.
Tak, jestem uzależniona, totalnie.
Ale nie przeszkadza mi to, wręcz przeciwnie, kocham mój nałóg :)

_________________
"Być może mężczyzna wymyślił ogień, lecz kobieta wymyśliła, jak z ogniem igrać."

prezes23

User

Do��czy�: 28 Lis 2010

Wys�any: 2011-02-07, 20:31

Muzyka to podstawa.
Wstaje rano - muzyka
Ide do szkoły - muzyka
W szkole - muzyka....
Cały dzień music...
Ukochany nałóg;)

Don Rafaello

Hiper wymiatacz

Imię: Rafał

Wiek: 31

Do��czy�: 14 Pa� 2010

Sk�d: z planety Ziemia

Wys�any: 2011-02-07, 20:38

Muzyka z pewnością jest uzależnieniem , bez niej było by smutno i szaro :-P

_________________
Jestem tylko człowiekiem ^^

francine

Stały User

manhattan

Do��czy�a: 31 Sty 2011

Sk�d: tm

Wys�any: 2011-02-07, 20:41

Nie ruszam się z domu bez mojej mp3. Jak mi się rozładuje gdzieś w drodze to jestem naprawde wściekła. Naprawdę bez muzyki chyba popadłabym w jakąś depresję.
To bardzo ważna część każdego mojego dnia.

_________________
Bądź cudowny w swej niedoskonałości.

Ouiie

User

Do��czy�a: 07 Lut 2011

Wys�any: 2011-02-07, 20:51

Ja od 5 lat nie wyobrażam sobie dnia bez muzyki . Chodzę do PSM'u , więc niemożliwe jest żebym w jakimś dniu nie spotkała się z muzyką.Zawsze mam przy sobie odtwarzacz , a jeśli już nie to sobie podśpiewuję :) hah

_________________
"Lepiej się spalić, niż wypalić"

Wika

Wymiatacz

psychopatka

Imię: Wiktoria

Wiek: 28

Do��czy�a: 28 Lis 2010

Sk�d: KMP

Wys�any: 2011-02-10, 16:47

Muzyka jest dla mnie ważna, ale nie najważniejsza, więc zdarza się dzień kiedy po prostu nie mam ochoty słuchać muzyki

_________________
"Bo każda chwila, żywot motyla, żyje przez chwilę i tylko raz."

http://r1.bloodwars.interia.pl/r.php?r=219900

viina100

User

perkele

Imię: nuna

Wiek: 27

Do��czy�a: 01 Sty 2012

Sk�d: suomi

Wys�any: 2012-01-21, 21:28

Dzien bez muzyki to dzien stracony.moje uzaleznienie od muzyki jest juz nie do opanowania.Po prostu caly czas slucham czegos,nuce,gram,spiewam.To ze moj tata jest muzykiem wcale mi nie pomaga wrecz przeciwnie bo czesto wymieniamy sie muzyka.Przyjaciele powoli przejmuja nalog odemnie wiec nie jestem osamotniona.Mieszkam w tak tolerancyjnym kraju ze nikt sie ze mnie nie smieje czy mam jakies przykrosci z tego ze slucham innej muzyki nisz wszyscy wiec moje uzaleznienie rosnie i rosnie i chyba nigdy nie bujde na odwyk :-P

_________________
Elämä on koko aikka paska mutta ei se mitä hätä

wegrrrry

Mega wymiatacz

paranoid

Imię: Diana

Do��czy�a: 07 Pa� 2011

Wys�any: 2012-01-22, 13:45

Gdy tylko przychodzę do domu, od razu włączam komputer i przez cały czas, aż do pójścia spać leci muzyka. No, chyba że wychodzę z domu. Irytuje mnie okrutnie, gdy zapomnę słuchawek do szkoły. Dzień bez muzyki ostatni raz zdarzył mi się tak dawno, że już tego nie pamiętam. Nie wiem, czy to uzależnienie, może trochę tak.

_________________
Go away go away
You fill my headspace
With evil thoughts unkind

slow

Moderator

Wiek: 33

Do��czy�a: 15 Gru 2008

Sk�d: Barcelona

Wys�any: 2012-01-22, 22:10

Nie, nie jestem uzależniona. Co najwyżej jest moim nałogiem.
Wprawdzie nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, lecz są dni, w których wybieram "ciszę". Trudno jest mi jednak dokonać jakiejkolwiek oceny, ponieważ muzyka jest i była stale obecna w moim domu. Zarówno poprzez granice Faceta jak i wspólne zamiłowanie do dobrej muzyki, szczególnie tej na płytach winylowych.
Możliwe jednak, że coś w tym jest, zwłaszcza, że nie wyobrażam sobie jazdy samochodem bez włączonego radia.

_________________
Drugs&hugs.

Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com

Panel logowania

Forum m�odzie�owe e-Mlodzi.com