Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2008-12-27, 20:37
Kwiaty, kolacyja... nie chcę, żeby to było aż takie eleganckie.
Z drugiej strony, wyciąganie pierścionka z dupy, tylko jako żart. nie, nie, nie.
chciałabym żeby to była całkowita niespodzianka, oryginalny pomysł.
Z drugiej strony, wyciąganie pierścionka z dupy, tylko jako żart. nie, nie, nie.
chciałabym żeby to była całkowita niespodzianka, oryginalny pomysł.
_________________
i'm burning up a sun just to say goodbye.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wys³any: 2008-12-27, 21:10
sheilven napisa³/a:
chciałabym żeby to była całkowita niespodzianka, oryginalny pomysł.
podpisuje siÄ™ pod to
_________________
Drugs&hugs.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2008-12-28, 16:50
Mój Narzeczony zrobił mi naprawde niespodzianke...
Byliśmy wtedy ze sobą rok, zbliżały sie moje imieniny. Zabrał mnie do fajnej, klimatycznej restauracji na obiado-kolacje-powiedział,że ta kolacja to jego prezent na imieniny. Troche byłam zawiedziona bo zazwyczaj dostawałam od niego piękne róże (nawet bez okazji), a wtedy nawet 1 nie miał w aucie dla mnie :/
No cóż...wiec troszke zawiedzoina pojechałam z nim na tą kolacje..zjedliśmy danie główne, po czym kazał mi zamówić deser...oczywiście narzekałam, że nie mam ochoty (jak to robią zawiedzione kobietki :D ) w końcu wybrał za mnie...no i kelnerka przyniosła na tacy desery wraz z ogromnym bukietem róż :) On przy tych ludziach w restauracji wstał, wziął kwiaty, wyjął pierścionek, uklęknął i zapytał czy zostane jego żoną :)
Może to nie była wyjątkowa sytuacja, ale w mojej pamięci pozostanie na zawsze
A pierścionek śliczny...
Byliśmy wtedy ze sobą rok, zbliżały sie moje imieniny. Zabrał mnie do fajnej, klimatycznej restauracji na obiado-kolacje-powiedział,że ta kolacja to jego prezent na imieniny. Troche byłam zawiedziona bo zazwyczaj dostawałam od niego piękne róże (nawet bez okazji), a wtedy nawet 1 nie miał w aucie dla mnie :/
No cóż...wiec troszke zawiedzoina pojechałam z nim na tą kolacje..zjedliśmy danie główne, po czym kazał mi zamówić deser...oczywiście narzekałam, że nie mam ochoty (jak to robią zawiedzione kobietki :D ) w końcu wybrał za mnie...no i kelnerka przyniosła na tacy desery wraz z ogromnym bukietem róż :) On przy tych ludziach w restauracji wstał, wziął kwiaty, wyjął pierścionek, uklęknął i zapytał czy zostane jego żoną :)
Może to nie była wyjątkowa sytuacja, ale w mojej pamięci pozostanie na zawsze
A pierścionek śliczny...
Wys³any: 2008-12-31, 20:42
Ja wyobrażam to sobie tak, że siedzimy sobie w pokoju, sami, a tu nagle mój ukochany klęka przede mną, wyciąga pierścionek i mówi mi, że mnie kocha i chciałby spędzić ze mną resztę życia I to tyle, nie chciałabym żadnego przepychu, ani niepotrzebnego szumu wokół tego wydarzenia. Ważne, żebyśmy byli tylko MY i żeby chłopak mnie kochał. Wtedy na pewno wszystko byłoby idealnie 
I to tyle, nie chciałabym żadnego przepychu, ani niepotrzebnego szumu wokół tego wydarzenia. Ważne, żebyśmy byli tylko MY i żeby chłopak mnie kochał. Wtedy na pewno wszystko byłoby idealnie
Wys³any: 2008-12-31, 23:25
ja sobie tego nie wyobrażałam...
ale chcę, żeby było śmiesznie, żeby było potem co wspominać
ale chcę, żeby było śmiesznie, żeby było potem co wspominać
Wys³any: 2009-03-28, 15:11
Nie wiem i nie chcę w sumie wiedzieć. Byle by to było we wrześniu, może na jakimś spacerze, czy na wyjeździe. Nie mam pojęcia. Na pewno w momencie, kiedy nie przejdzie mi przez głowę, że to może stać się za parę sekund.
_________________
ona umrze martwa.
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-03-28, 15:13
Nie wiem i nie chcę sobie tego wyobrażać by potem nie być rozczarowana 
na pewno bym chciałą żeby to była chwila którą zawsze zapamiętam, by było miło i romantycznie 
na pewno bym chciałą żeby to była chwila którą zawsze zapamiętam, by było miło i romantycznie
_________________
` jedziemy żółtą ciężarówką... jest droga i same możliwości `
` jedziemy żółtą ciężarówką... jest droga i same możliwości `
Wys³any: 2009-03-28, 18:12
ehh :)
ja to bym chciała w górach, które kocham, na samym szczycie Babiej Góry tudzież jakiejś £omnicy:)
Albo podczas skoku ze spadochronem - tak w locie:D choć może byłoby to trudne:P
ja to bym chciała w górach, które kocham, na samym szczycie Babiej Góry tudzież jakiejś £omnicy:)
Albo podczas skoku ze spadochronem - tak w locie:D choć może byłoby to trudne:P
_________________
¯yjesz wystarczająco długo by usłyszeć głos broni,
Wystarczająco długo by odnaleźć siebie krzyczącego każdej nocy,
Wystarczająco długo by zobaczyć jak przyjaciele cię zdradzają...
¯yjesz wystarczająco długo by usłyszeć głos broni,
Wystarczająco długo by odnaleźć siebie krzyczącego każdej nocy,
Wystarczająco długo by zobaczyć jak przyjaciele cię zdradzają...
Wys³any: 2009-04-01, 23:24
Mój oświadczył się jesienią, rok temu. Byliśmy ze sobą 1,5 roku. Odprowadzał mnie do domu, leśną ścieżką- tzw. skrótami;) ¯e jestem od niego niższa 26 cm(a wtedy to i pewnie 30 byłam) postawił mnie na ściętym drzewie i zapytał:"wyjdziesz za mnie kochanie?" mało co nie spadłam z tego drzewa, a na dodat. się rozbeczałam jak locha. Pierścionek kupił na święta BN. Jednak i tak w nim nie chodzę, ani w obrączce, które zakupiliśmy wspólnie. On jednak trwa w tym dzielnie, czasem.
_________________
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać."
"Patrząc w lustro, pytam siebie: czy muszę zabijać z zimną krwią...?"
"Tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać."
"Patrząc w lustro, pytam siebie: czy muszę zabijać z zimną krwią...?"
Wys³any: 2009-04-02, 14:19
Szczerze powiedziawszy nigdy wcześniej nad tym nie myślałam. Z pewnością jednak nie chciałabym, aby zrobił to w jakimś zatłoczonym miejscu, wśród ludzi (kiedyś widziałam jak facet oświadczył się dziewczynie na jakimś brudnym tramwajowym przystanku). Pierścionek nie musi być najdroższy, byle subtelny (w końcu ma mi przypominać o narzeczonym, a nie bić po oczach znajomych). Nie mam żadnych specjalnych wymagań, ważniejsze jest dla mnie to, kto mi się oświadczy i czy będę gotowa przyjąć zaręczyny. Reszta należy do niego. :)
Wys³any: 2009-04-02, 16:08
a ja wolałabym coś nietypowego. Na dachu jakiegoś wieżowca, albo na zlocie miłośników motocykli
_________________
Samotność jest więzieniem bez krat.
Samotność jest więzieniem bez krat.
Wys³any: 2009-04-02, 17:35
Coś szalonego a jednocześnie romantycznego:) Chciałabym w taki właśnie sposób ale najważniejsze dla mnie będzie czy będę gotowa na powiedzenia tego magicznego słowa 
Ale co ja tu o oświadczynach jak ja nawet nie wyobrażam sobie żebym za mąż wyszła
Ale co ja tu o oświadczynach jak ja nawet nie wyobrażam sobie żebym za mąż wyszła
_________________
W życiu wszytko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem. ["Zmierzch"]
W życiu wszytko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem. ["Zmierzch"]
Wys³any: 2009-04-02, 20:09
Z zaskoczenia i bez zbytniego romantyzmu. Tak żeby było pięknie ale bez przegięcia.
_________________
Wlecze za sobÄ… morze niby zbrodniÄ™ ciemnÄ…. Cichy,
spoglÄ…da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
Wlecze za sobÄ… morze niby zbrodniÄ™ ciemnÄ…. Cichy,
spoglÄ…da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
Wys³any: 2009-04-03, 17:56
Romantycznie:D
Chciałabym, aby była kolacja, spacer i oświadczyny. Przy blasku księżyca( no i jeszcze może czegoś, abym cos widziała:D). Chciałabym również, aby stało się to w miejscu, gdzie wszystko się zaczęło, najlepiej gdzie był pierwszy pocałunek:)
Chciałabym, aby była kolacja, spacer i oświadczyny. Przy blasku księżyca( no i jeszcze może czegoś, abym cos widziała:D). Chciałabym również, aby stało się to w miejscu, gdzie wszystko się zaczęło, najlepiej gdzie był pierwszy pocałunek:)
Wys³any: 2009-04-04, 19:23
Romantycznie
Chciałabym, aby było to dla mnie zaskoczenie
raczej kameralnie
Chciałabym, aby było to dla mnie zaskoczenie
raczej kameralnie
_________________
¯aden dzień sie nie powtórzy,
Nie ma dwóch podobnych nocy,
Dwóch tych samych pocałunków,
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
¯aden dzień sie nie powtórzy,
Nie ma dwóch podobnych nocy,
Dwóch tych samych pocałunków,
Dwóch jednakich spojrzeń w oczy.