Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Cześć wszystkim mam 15 lat, jestem chłopakiem. Mam problem z osiemnastką na którą dostałem zaproszenie z osobą towarzyszącą. Problem jest taki, że nie mam z kim iść, nie mam bliższych koleżanek mam tylko znajome ze szkoły. Spytałem się jednej ze znajomych, która prawdopodobnie się we mnie kocha/kochała czy pójdzie ze mną, ale ona odmówiła. Tak jak mowiłem mam tylko znajome ze szkoły, żadnej bliższej koleżanki i nie wiem co mam robić. Iść samemu, czy odmówić? Dodam, że to urodziny mojej kuzynki, która zaprosiła sporo osób, wszystkie z osobami towarzyszącymi. Wszyscy moi kuzynki i kuzynki mają drugie połówki. Boje się, że jak odmówie każdy z rodziny uzna mnie za jeszcze większego dziwaka- uważają mnie za niego ponieważ jestem nieśmiały w stosunku do mało znanych osób a swojej dalszej rodziny nie znam zbyt dobrze, gdy poznam kogoś bliżej otwieram się i mogę rozmawiać o wszystkim. Jeśli pójdę sam najprawdopodobniej będę siedział i nic nie robił, więc to złe i to niedobre.Oczywiście można powiedzieć twoja rodzina ma rację - jesteś dziwakiem. Wyjdź na miasto, poznaj jakąś dziewczynę. Gdy chcę to zrobić zostaje "wyśmiany" pewnie ze względu na swoją nieśmiałość jak i urodę osobistą. Proszę Was o poradę - co byście zrobili na moim miejscu?

Jesteś za młody żeby się tym przejmować. Idź sam.

Podpisuję się ponownie pod postem mojego przedmówcy. xD

Chłopie... wywalone mniej czy ktoś będzie cię nazywał ofiarą losu czy nie bo prawdopodobnie to oni są ofiarami losu bo interesują ich czy ktoś ma dziewczynę xD. Z resztą nie spotkałem się z czymś takim jeszcze ... '' o nie masz kobiety jesteś zerem o o o !'' no... nie.

Nie chodzi o to, że nie mam dziewczyny, chodzi o to, że nie potrafię sobie znaleźć jakiejś towarzyszki na tę impreze. A po drugie co będe tam będę robił jak pójdę sam? Pewnie siedział i jadł :(

Ja to bym poszła sama Samemu też można się dobrze bawić, nawet lepiej niż z "osobą towarzyszącą"

Bawił się dobrze z innymi dziewczynami. Zawiążesz nowe znajomości. MOŻE poznasz kogoś wyjątkowego ? Kto wie.



Bo czasami jest tak że towarzysz cię ogranicza. To prawda.

No nie wiem czy będę się bawił z innymi dziewczynami bo WSZYSCY będą ode mnie starsi więc tak średnio, a po drugie urodą nie grzesze... A nawiązywanie nowych znajomości jest dla mnie średnie, bo jak wcześniej powiedziałem jestem nieśmiały :(

Starsze ? Tym lepiej! :D
Niczym nie tracisz chłopie. Skromność to jedna z najlepszych cech JAKA istnieje na tej planecie. Uwierz mi w wielu przypadkach się przydaje niż taka pewność siebie. Nikt cię nie zbeszta za to że podejdziesz do kogoś przedstawisz się i pogawędzicie sobie nawet o meczu.
Jeśli jakaś dziewczyna stoi sama a jest muzyka w tle ? Parkiet pusty ? Zaproś jakąś do tańca i nie krępuj się NAWET jeżeli Ci odmówi.Podejdź do innej i zaproponuj wspólny taniec.
Kuzynki 18-nastka ? Nawet ją zaproś do tańca pobujaj się. Nie odmówi ci jestem tego pewien. W końcu to jej powinność :D.
Więc w skrócie... Więcej luzu potraktuj tą imprezę jak ... pójście do wychodka (łazienki) na...
Zadziała mówię Ci.

Zdecydowałem, że wybiorę się tam :D Dzięki za rady, pozdrawiam