A, to mówimy już o zombie? Nie, nie jestem zombie. :)
Podchodząc do sprawy serio - nie, nie uważam się za gościa, który pozjadał wszystkie rozumy. Piszę jednak na tematy na które znam odpowiedź i staram się pomóc. Nie wypowiadam się, jak niektórzy, w tematach na których się nie znam. Stąd może mylne wrażenie, że znam się na wszystkim. Skoro pisze tylko w tematach na których się znam, może to tak wyglądać.