Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

DeVaneio, moderatorem, ograniczonym bardziej niż katolicka babcia w moherowym berecie. acoo123, wtórujący każdej napisanej przez niego głupocie i do tego wszystkiego jeszcze Damn, która nie przeklina - a ludzie się dziwią czemu forum zdycha.

Widziałem że ktoś się w końcu czepnie tego. Po prostu wiedziałem. Z wieloma rzeczami nie zgadzam się w 100% z DeVaneio więc nie wiem skąd taki wniosek. Skoro tak to co ja takiego nieprawdziwego napisałem ? Hę ? Zbeształem facetów za to że są pajacami małpami itp kobiety też są jakie są to o co chodzi? Nie mogę być obiektywny ?

Dodam jeszcze, że, o czym chyba nie wszyscy wiedzą, dyrektorem generalnym przedsiębiorstwa informatycznego HP (wielkiego producenta komputerów) jest kobieta, Meg Whitman.
Jak zauważyła Damn, bardzo wiele zależy mniej od stanu formalnego, a bardziej od kontekstu społecznego i kulturowego. Bardzo wielu ludzi przybiera maski i robi to, czego inni od nich oczekują zamiast słuchać głosu serca lub podążać za własnymi aspiracjami. Konformizm to postawa, której rozpowszechnienie ignorują ludzie tacy jak DeVaneio i podobni. Ignorują oni również wspomniany kontekst społeczny i kulturowy.

Zresztą dotyczy to nie tylko kariery, aspiracji i wielkich życiowych wyborów, ale nawet rzeczy tak na pierwszy rzut oka banalnych i mało znaczących, a jednak obecnych i mocno powiązanych z tradycją i zwyczajami, jak chociażby ochrzczenie dziecka i później posłanie go na pierwszą komunię w bardzo uroczystej oprawie. Ludzie robią to mniej dlatego, że są szczerze i mocno przekonani o słuszności tego, a bardziej dlatego, że "tak nakazuje tradycja", "tak należy", "tak wypada" itd.
Z kontekstem społecznym i kulturowym związane są też oczekiwania i wymagania od mężczyzn i od kobiet. Np. wobec kobiet wymagania moralne są znacznie większe niż wobec mężczyzn. Bardzo często gdy kobieta ma wielu partnerów seksualnych, to jest z tego powodu piętnowana i stygmatyzowana, nazywana "puszczalską", "łatwą" i "nieszanującą się", za to mężczyzna mający wiele partnerek seksualnych to "prawdziwy mężczyzna", człowiek godny raczej podziwu i docenienia, a nie zasługujący na stygmatyzowanie i brak szacunku. Często używa się tu dość kuriozalnego porównania penisa do klucza i pochwy do zamka, mówiąc, że klucz który otwiera wiele drzwi jest świetny, a zamek który można otworzyć wieloma kluczami jest beznadziejny. I tym podobnych. W każdym razie bardzo często kobietom o wiele chętniej wytyka się i przypisuje prowadzenie "rozwiązłego" trybu życia niż mężczyznom. Mężczyznom łatwiej się to wybacza, i mężczyznom łatwiej wybacza się zdradę. Nie muszę tu chyba dodawać, że w przeszłości za cudzołóstwo karano śmiercią tylko kobiety, a na męskie zdrady patrzono pobłażliwie. Nawet w Biblii (Księga Kapłańska i Księga Powtórzonego Prawa) jest mowa o karaniu śmiercią przez ukamienowanie kobiet za cudzołóstwo, a nie ma nic o karaniu śmiercią (ani karaniu w ogóle) mężczyzn za cudzołóstwo.

I jest też coś takiego, jak kultura gwałtu, czyli obwinianie ofiar gwałtów i mówienie, że kobieta może być sama sobie winna lub przynajmniej współwinna temu, że została zgwałcona. Z tym wiąże się wiele mitów i stereotypów. Np. taki, że wyzywający strój kobiety zachęca potencjalnych sprawców gwałtu, mimo że tak naprawdę wyzywający ubiór ofiary nie zwiększa ryzyka gwałtu, a wręcz onieśmiela napastnika. Albo takie, że kobieta mówiąc "nie" myśli "tak", że kobieta zawsze może oprzeć się napastnikowi i uniknąć gwałtu, jeśli naprawdę chce, i że wiele kobiet skrycie chce być gwałconych itd. Więc wiele, jeśli nie większość, gwałtów, nie jest zgłaszanych, bo ofiary boją się napiętnowania i boją się sugerowania, że mogą być współwinne gwałtom - np. pytań o ich życie osobiste mających doprowadzić śledczych do przekonania, że skoro ofiara miała wcześniej wielu partnerów, to znaczy, że jest "łatwa" i że sama jest sobie winna, bo gdyby miała tylko jednego, stałego partnera, to wtedy nikt by jej nie podejrzewał o bycie współwinną gwałtu.

Więc istnienie takich mitów i stereotypów krzywdzących dla kobiet można uznać za przejaw nierównego - w pewnych aspektach - statusu mężczyzn i kobiet, mimo formalnej równości praw.

Gdyby wszyscy ludzie byli nonkonformistami, świat byłby zupełnie innym miejscem.

Przykre, że wiele osób tak wtopiło się w kontekst społeczny i kulturowy, że zapomina o tym, co w nich wrodzone i pierwotne, albo tłumi to w sobie, zakładając maskę na co dzień i robiąc to, co robić "należy", "powinno się", to co zostanie dobrze odebrane przez innych. I nie myśli o tym, czy jest się w zgodzie sam ze sobą i czy jest się szczerze przekonanym o słuszności tego, co się robi.
Bardzo konformistyczne są społeczeństwa w krajach muzułmańskich - tam zawsze jest silna presja otoczenia i wpisane w tradycję poczucie honoru, które wywołuje silną obawę przed potępieniem przez innych. Toteż tam wielu czynów nie ocenia się w kategoriach dobra lub zła, tylko ich wpływu na reputację. Np. mężczyzna mordujący córkę w ramach tzw. honorowego zabójstwa nie uważa siebie za przestępcę ani zbrodniarza, tylko za bohatera ratującego honor rodziny.
Dlatego konformizm jest tak szkodliwy.

Zależy które.
Owszem, nie brakuje blachar i dresiar, które lecą na prymitywnych mięśniaków i ich wypasione bryki i kasę, jednak są też kobiety bardziej wymagające, które chcą mężczyzn odpowiedzialnych, inteligentnych, łagodnych i dbających o nie. Istnieją też kobiety, które pociąga typ wrażliwców, romantyków i uległych wobec nich.

Ten przykład ewidentnie odnosi się do USA, które są najbogatszym państwem świata.

W tym wypadku mowa nie o strachu przed igłami, tylko o wmawianiu sobie, że jest się silnym, zdrowym i niepodatnym na choroby i o nieprzyjmowaniu do wiadomości, że potrzebuje się pomocy lekarskiej. Bo "kto to widział, żeby młody, zdrowy, silny facet potrzebował od kogoś pomocy - jeszcze ktoś uzna go za mięczaka".

Tutaj chodzi o przekazywanie synom chorych i patologicznych wzorców zachowań, o uczenie ich konformizmu i spełniania oczekiwań społeczeństwa wobec nich.

Nie, to nie jest dobre. Bo emocje są naturalne dla człowieka, a ich tłumienie jest niezdrowe. Jedną z przyczyn, z których kobiety żyją dłużej niż mężczyźni, jest ich większa skłonność do płaczu - bo płacz jest dobrym sposobem na rozładowanie złych emocji i oczyszczenie się.

Ludzie powinni zrozumieć, że powinni traktować innych dobrze i umieć postawić się na ich miejscu i w ich sytuacji. Zwykle to kobiety są bardziej empatyczne. A wojna to głównie domena mężczyzn.

Przy okazji: George Carlin był ateistą i wielokrotnie krytykował religijne doktryny, dogmaty i zwyczaje.

Akurat ja nie należę do żadnej z wymienionych subkultur, i żadna z nich nie jest dla mnie atrakcyjna. Raczej mnie one odrzucają. Jestem jak najdalszy od typu macho. Nie interesuję się ani motoryzacją, ani wojskiem, ani strzelaniem, ani sportem, ani chlaniem. Nie oglądam meczy, nie piję piwa (bo mi nie smakuje) i nie pociąga mnie rywalizacja jako taka. Zamiast tego wolę sobie pojeździć na rowerze, popływać, posiedzieć w saunie, poczytać książkę, posłuchać muzyki, pójść do lasu i nakarmić wiewiórki z ręki, pobyć z ukochaną osobą.

Owszem - męscy szowiniści i miłośnicy patriarchatu, którzy chcą odbierać kobietom prawo do własnego zdania i do samodzielności, a przy tym lubią mieć je na własność jako obiekty do zaspokajania popędu seksualnego. Obecnie najbardziej rozpowszechnione jest to u muzułmanów.

Tak, dobrze jest, jeśli mężczyzna wspiera żonę będącą przy nadziei.

Nie może konsekwentnie wygrać. Bo większość związków się rozpada prędzej czy później.

I bardzo dobrze, że obraził katolików i ich boga, bo zgodnie z naukowymi badaniami, to chromosom XX jest najbardziej pierwotny i na początku wszystkie zygoty, zarodki są zasadniczo żeńskie.

Oczywiście ale chyba każda kobieta chce mieć wysportowanego (oczywiscie niekoniecznie) inteligentnego faceta itd .



No właśnie

Cytat:

Tigranes napisa³/a:

W tym wypadku mowa nie o strachu przed igłami, tylko o wmawianiu sobie, że jest się silnym, zdrowym i niepodatnym na choroby i o nieprzyjmowaniu do wiadomości, że potrzebuje się pomocy lekarskiej. Bo "kto to widział, żeby młody, zdrowy, silny facet potrzebował od kogoś pomocy - jeszcze ktoś uzna go za mięczaka".

No dokladnie

Cytat:

Tutaj chodzi o przekazywanie synom chorych i patologicznych wzorców zachowań, o uczenie ich konformizmu i spełniania oczekiwań społeczeństwa wobec nich.

No a o czym mówię ? Chyba nie zrozumiałeś co miałem na myśli

Cytat:

Jedną z przyczyn, z których kobiety żyją dłużej niż mężczyźni, jest ich większa skłonność do płaczu - bo płacz jest dobrym sposobem na rozładowanie złych emocji i oczyszczenie się.

Czyli że będę długo żyć jak płaczę i ubolewam nad tym że mam z idiotami doczynienia cale zycie. SKoro chcesz zeby ludzie plakali to potrzeba jest reforma wychowania w domach a nie. Co z tego ze jeden rodzic zrobi po twojemu jak miliony innych zrobi inaczej ??? Po swojemu ???? Czyli ten dzieciak ma cierpiec przez to ze musi poplakac i byc ofiara spoleczenstwa tak ? DOBRZE WIEDZIEC powiem wiecej ludzie tepia takich ludzi i nie chca z nimi rozmawiac. Tak wszyscy oczekuja tej wrazliwosci .... Taaaaa?!? No jakos nie widze zeby przy jakims placzacym chlopaku stal tlum obroncow ? Za duzo sytuacji w zyciu widzialem by ktos mi wciskal kity o emocjach. Trzeba byc TWARDYM bo tego wymaga zycie. Czy to w walce o 1v1 czy to w walce o cukier w biedronce.
Oczyszczenie prawda. Ale jak już to w domu wtedy caly kamien z serca z ciebie schodzi a nie ze ty sobie poplaczesz przy kims. Myslisz ze on sie nad toba zlituje ? On ma wywalonde na ciebie bo dla niego liczy sie ''JA''.

Cytat:

Ludzie powinni zrozumieć, że powinni traktować innych dobrze i umieć postawić się na ich miejscu i w ich sytuacji. Zwykle to kobiety są bardziej empatyczne. A wojna to głównie domena mężczyzn.

Przy okazji: George Carlin był ateistą i wielokrotnie krytykował religijne doktryny, dogmaty i zwyczaje.

Tak samo jak ja krytykuje.

Dobrze żeby tak bylo musza zmienic sie rodzice i kropka

Cytat:

Akurat ja nie należę do żadnej z wymienionych subkultur, i żadna z nich nie jest dla mnie atrakcyjna. Raczej mnie one odrzucają. Jestem jak najdalszy od typu macho. Nie interesuję się ani motoryzacją, ani wojskiem, ani strzelaniem, ani sportem, ani chlaniem. Nie oglądam meczy, nie piję piwa (bo mi nie smakuje) i nie pociąga mnie rywalizacja jako taka. Zamiast tego wolę sobie pojeździć na rowerze, popływać, posiedzieć w saunie, poczytać książkę, posłuchać muzyki, pójść do lasu i nakarmić wiewiórki z ręki, pobyć z ukochaną osobą.

Kobiety (jesli jestes wolny) bierzcie go poki mozecie skarb jeden na kilkanascie tysiecy. A tak na serio tez nie ciagnie mnie do zadnego z tego bo wole sztuke muzyka/aktorstwo itd wszelako pojeta sztuke kocham uwielbiam jestem typem bardziej romantyka ale nie o tym mowa.

Cytat:

Owszem - męscy szowiniści i miłośnicy patriarchatu, którzy chcą odbierać kobietom prawo do własnego zdania i do samodzielności, a przy tym lubią mieć je na własność jako obiekty do zaspokajania popędu seksualnego.

Nie jestem za tym by kobietom odmawiano sie pewnych spraw. Moze i niektore sa walniete do kwadratu ale to nie ich wina tylko rodzicow i genow. Co taki organizm moze zrobic przeciwko genom no praktycznie nic ...

Cytat:

Nie może konsekwentnie wygrać. Bo większość związków się rozpada prędzej czy później.

Ja mowie o rywalizacji i ten w filmie chyba tez. Zwiazki sie rozpadaja ? To znajdzcie sobie osobe ktora naprawde pokochacie a ona wwas a nie ze wezme pierwszego lepszego bo mi taka bajerke dal ze juz mam mokro w gatkach i musze leciec i wymienic bo jeszcze pobrudze sukieneczkÄ™.

Cytat:

I bardzo dobrze, że obraził katolików i ich boga, bo zgodnie z naukowymi badaniami, to chromosom XX jest najbardziej pierwotny i na początku wszystkie zygoty, zarodki są zasadniczo żeńskie.

Nie jestem proreligijny tez moze chcialbym by jakies bostwo istanialo byloby ciekawiej ale tak nie jest. Ale to ze kobiety sa naj itd to jest absurd bo wszedzie jest 50x50 . NATURA JEST TAK IDEALNIE skonstruowana że wszystkie jest idealnie wymierzone ze kazdy ma cos do roboty dla siebie. Pisze jak pijany jezeli chodzi o skladnie ale nie pisze na szybko.