Witam. Zostałem zaproszony na Sylwestra przez koleżankę. Jest to rocznica ślubu jej rodziców, będzie jej rodzina, kilka kuzynek ze swoimi chłopakami. Dodam, że to byłaby pierwsza 'impreza' sylwestrowa poza domem w moim życiu.
Nie jestem pewien, czy powinienem tam iść?
Jeśli nie, co robić w domu (mam 14 lat), niestety w obecności drętwych rodziców?
Denzel304, Ja bym poszła, wiesz jakie "rodzinne imprezy" potrafią być hardcore xD
Można zaryzykować. W sumie to nic nie tracisz... A jak będzie fajnie, to będą wspomnienia ^^
Idź!!! Rodzinne imprezy z wujkami, ciociami są najlepsze. Mnie z takiej imprezki jeszcze trzeźwego nie wypuścili... A tańczyć "chodzonego" każdy umie
eh, to i tak lepiej niż kiedy w ostatnim momencie dowiadujesz sie ze rodzice ci załatwili sylwestra. Otóż ja dowiedziałam sie 4 dni temu że jadę na tydzien na sylwestra do kołobrzegu . jako z wycieczką od ojca z zakładu. poprostu genialnie.
_________________ Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy skrzydła zapominają jak latać...