Witam.
Jestem jakby to powiedzieć, słaby doświadczeniem na tym forum. Zerknąłem na temat muzyki i widzę, że przeważa ilość tematów dotyczących rocka i wszystkie pochodnych(jest ich wiele).Mam pytanie do osób, które trip-hopu nie słuchają (a) i do osób, które wiedzą coś o tym nurcie muzycznym (b). Zacznę od (b). Mianowicie ja słuchając trip-hopu, a przede wszystkim downtembo (Bonobo POLECAM) odczuwałem coś naprawdę zaczapistego. Słuchałem utworu Behind The Light(utwór instrumentalny), więc zanim zaczniecie odpowiadać przesłuchajcie to.Cała piosenka układała się w opowieść ,tak jakby każdy dźwięk był słowem. Pytanie jest mianowicie takie do (b). Jakie były wasze odczucia i jakie utwory polecacie. Natomiast do (a) mam pytanie czy kiedykolwiek czuli coś takiego z muzyką rockową.
RJD2, Bonobo, Portishead----W£ADZA