Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj się!

Zapomniałeś hasła?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶ć

patrysza  

User

some kind of magic



ImiÄ™: Patrycja

Wiek: 31

Doł±czyła: 20 Sty 2010

   

Wysłany: 2010-01-20, 14:32   

Zgadzam się z przedmówcami, też jestem w 1LO, profil biol-chem, w gimnazjum na koniec średnia około 5,25. Z opowiadań przyjaciół i znajomych z góry wiedziałam, że nie będzie łatwo, ciężką pracą na koniec tego semestru osiągnęłam 4.35 wiem, że mogło być lepiej, więc na drugi semestr zaplanowałam sobie jeszcze większą harówkę ;) Jak się przyłożysz to i efekty będą, zamiast spotkań ze znajomymi ucz się, odpuść sobie imprezy i zabawę jeśli chcesz mieć dobre wyniki, a zawsze można poimprezować w piątki! :D
_________________
`I'll wrap you in my arms and I won't let go`
Skillet <3
 

Cathleen  

Stały User

Feel the music



Wiek: 31

Doł±czyła: 19 Sty 2010

   

Wysłany: 2010-01-20, 15:06   

JA wychodząc z gimnazjum miałam średnią chyba 4.45, teraz jest w liceum na profilu ang-geo pierwsze półrocze skończyłam ze średnią 3.97 gdzie uczę sie tylko na przedmioty na których mi zależny- angielski, geografia, biologia, polski i matma. Na koniec roku zamierzam mieć średnią 4.50 żeby stypendium dostać. Wydaje mi sie że wystarczy trochę sie pouczyć i będzie dobrze:)
_________________
Przestań się bać
Krzycz jeśli zechcesz
Poczuj ĹĽe ĹĽyjesz
Zrozum ĹĽe jesteĹ›...!!!
 

Flamaster  

Stały User



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 33

Doł±czył: 16 Mar 2009

Sk±d: Kazimierz Dolny

   

Wysłany: 2010-01-20, 15:06   

Nie jest źle. Ja z gimnazjum ze średnią 4,5 spadłem o połowę w pierwszym półroczu szkoły średniej - potem się odrobinę podniosło. Pamiętam pierwszy poszedłem do odpowiedzi. W gim zawsze dostawałem piątki. Wtedy opowiedziałem wszystko ładnie i pięknie i dostałem 3. To był szok ale dało się przyzwyczaić ;)
_________________
Zawsze obiektywne spojrzenie na ĹĽycie...
 

martucha1231  

Pogromca postĂłw

:)



Wiek: 35

Doł±czyła: 05 Sty 2010

   

Wysłany: 2010-01-20, 15:18   

A uczysz sie dla siebie czy dla rodzicow i dla ocen? Nauczyciele sa rozni nie zawsze ocena swiadczy o wiedzy jaka posiadasz. Ponadto liceum to nie gimnazjum. Tu trzeba sie 2 razy wiecej uczyc. Jezeli uwazasz ze stac Cie na wiecej (ale Ty a nie Twoi rodzice) to przysiadz do nauki i wkuwaj. Wszystko jest do nadrobienia. Jednak jesli to Ci wystarcza i uwazasz ze wiecej nie jestes w stanie wycisnac to sobie odpusc, a rodzicom wytlumacz ze dalas z siebie wszystko i wiecej nie dasz rady. Oni tez chodzili kiedys do szkoly wiec powinni zrozumiec.
 

Forum młodzieżowe e-Mlodzi.com