Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-11-29, 12:52   znieczulica

Problem, który łatwo zauważyć w naszym codziennym życiu jest tzw. znieczulica. Ludzie stają się zupełnie obojętni wobec drugiego człowieka. Wraz ze znajomym byłem świadkiem takiego zjawiska. Obok przystanku dwóch gówniarzy groziło jakiemuś chłopaczkowi i zabrało mu telefon. Oczywiście nikt z oczekujących na autobus nie zareagował, a sytuacja była dość jednoznaczna. Odwracali głowy i ukradkiem się odsuwali od zajścia. Pobiegliśmy za złodziejami i ich zatrzymaliśmy. Potem to już Policja działała.
Mam pytanie do Was: jak sądzicie, dlaczego ludzie stają się ślepi i widzą jedynie na metr przed siebie? Dlaczego nie reagują na czyjąś krzywdę? Oczywiście wiem, że się mogą bać powiedzmy 5 dobrze zbudowanych chłopów, ale na Policję można zadzwonić w dyskretny sposób, a i też nie każdy napastnik jest znacznej postury. A jakby tak postawić się na miejscu tego napadniętego? Jakie jest Wasze zdanie? W jaki sposób pozbyć się tego zjawiska? Czy to już nieuleczalna, śmiertelna choroba naszego społeczeństwa?
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-11-29, 12:57   

Myślę, że ludzie się po prostu boją innych. Boją się, że jeżeli zareagują na coś takiego, to im też może stac się krzywda. Wolą nie ryzykowac i odsunąc się od całego zdarzenia udawając, że niczego nie zauważyli... Tak może jest im wygodniej.
Wiadomo, że nikt nie chciałby byc na miejscu człowieka, któremu dzieje się krzywda.
 

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-11-29, 13:06   

Nasze społeczeństwo nie jest podzielone w założeniu na napadanych, nienapadanych i napadających. Nigdy nie wiadomo kto i gdzie stanie się ofiarą idiotów. Ci, którzy zupełnie nie reagują nie są wybrańcami losu i nie należą do grupy nienapadanych. Więc ten problem ich także dotyczy.
 

L.  

Pogromca postów

ultradoskonała



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-11-29, 18:03   

Znieczulica zaczęła się już dawno temu i trwa na tyle długo, by proces destrukcji dosięgnął prawie wszystkich. Płakać mi się chce ze złości, gdy widzę, czytam czy jestem świadkiem sytuacji, jak opisana wyżej. Ludzie ślepną, zaślepia ich egoizm, każdy broni własnego tyłka, nikogo już nie obchodzi co dzieje się z innymi. I tłumaczenia typu: Bałam/bałem się, to totalna głupota, bo jak wspomniałeś, pomoc można wezwać dyskretnie i w większości przypadków samemu coś zrobić.
Ostatnio do autobusu wsiadła starsza pani z zakupami. Widać było, że są ciężkie, ale oczywiście nikt nie pofatygował się, by jej pomóc, a tym bardziej ustąpić miejsca. To takie żałosne z ich strony, a szczególnie ze strony siedzącej kobiety, obok której ta starsza pani stanęła. Dygotałam z wściekłości, oczywiście ustąpiłam miejsca. I co tu takim powiedzieć? Jakby się bali, że pomagając, korony im z głowy pospadają. Pokolenia kierujące się jakimiś wartościami powoli przemijają, niestety. Znieczulica ogarnęła już większość ludzi i myślę, że wkrótce społeczeństwo umrze na tą chorobę. Szkoda tylko, że na to nie ma lekarstwa.
_________________
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny


A thousand lies have made me colder
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-11-29, 18:05   

Znam taką jedną osobę, gdy ona ma problemy to oczekuje pomocy od wszystkich. Zaś gdy drugiemu coś się dzieje to chowa głowę w piasek, albo mówi w prost, że nic ja to nie interesuje. To niby koleżanka mojej mamy, ja takich koleżanek nie chciałbym mieć.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Lalaith  

Wymiatacz

Arcobaleno



ImiÄ™: Anita

Wiek: 30

Do³±czy³a: 28 Lis 2008

Sk±d: szara rzeczywisto¶æ

   

Wys³any: 2008-11-29, 18:16   

Może poprostu ci ludzie uważają, że to nie ich sprawa. Ale tak nie powinno być. Każdemu należy się pomoc. Moją koleżankę kiedyś napadnięto i ukradziono jej komórkę na ulicy. Nikt nie zareagował. Takie sytuacje zdarzają się bardzo często. Myślę, że da się to zwalczyć ale potrzeba do tego chętnych, bez cegieł domu nie zbudujesz...
_________________
Człowiek może znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko.

— Fiodor Dostojewski
 

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-11-29, 19:26   

Cytat:

Może poprostu ci ludzie uważają, że to nie ich sprawa



Ta sprawa ich teraz (w sensie czas zajścia) nie dotyczy. Jednak nikt nie urodził się z dokumentem gwarantujacym bezpieczeństwo. I z biernego świadka łatwo można być czynnym poszkodowanym. Znam kilka osób, które uważają, że ta sprawa to broszka Policji. Fakt, mundurowi od tego są, ale nierealne jest by w każdej grupie ludzi był przynajmniej jeden policjant. Najlepszą formą gwarancji (częściowej lub całkowitej) bezpieczeństwa jest solidarność. Uważam, że jakby każdy reagował na czyjąś krzywdę, to ogólnie społeczeństwo czuło by się bezpieczniej. I stojąc na przystanku wśród ludzi nie obawialibyśmy się potencjalnego agresora. Niestety takie mamy czasy, że ludzi (oczywiście nie piszę, że wszystkich) drugi człowiek nic nie obchodzi. A jakby taki przykładowy bierny świadek widział, że jego matkę ktoś próbuje okraść? Jestem pewny, że by zareagował na to. Sami swoją znieczulicą zniszczymy się. Apeluję z tego miejsca do wszystkich: Nie bądźmy ślepcami i pomóżmy innym, bo sami nie wiemy kiedy pomocy będziemy potrzebować.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-11-29, 20:22   

Tak każdemu nalezy się pomoc. Ale są też takie sprawy np. rodzinne, w które wtrącać się nie powinno. Nie każda sytuacja wymaga pomocy innych.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

L.  

Pogromca postów

ultradoskonała



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-11-30, 15:19   

Straho napisa³/a:

Tak każdemu nalezy się pomoc. Ale są też takie sprawy np. rodzinne, w które wtrącać się nie powinno. Nie każda sytuacja wymaga pomocy innych.


Aha, czyli gdy mężczyzna publicznie uderzy swoją żonę, to mamy się nie wtrącać, bo to ich sprawa, rodzinna?
_________________
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny


A thousand lies have made me colder
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-11-30, 15:22   

Jakże cięta riposta. Nie, nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to gdy w rodzinie się ktos kłuci, to nie powinno się wtrącać, gdyż oni sami powinni sobie z tym poradzic. A przemoc wrodzinie to juz inna sprawa, w takiej sytuacji nalezy bez zwłocznie interweniować.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

L.  

Pogromca postów

ultradoskonała



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-11-30, 15:24   

Ale kłótnia to nic strasznego, my dyskutujemy o sytuacjach wręcz skrajnych, publicznych bijatykach, kradzieżach, napaściach i o potencjalnej interwencji lub ignorancji świadków, nie o sprzeczkach, ostrzejszej wymianie zdań.
_________________
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny


A thousand lies have made me colder
 

Lalaith  

Wymiatacz

Arcobaleno



ImiÄ™: Anita

Wiek: 30

Do³±czy³a: 28 Lis 2008

Sk±d: szara rzeczywisto¶æ

   

Wys³any: 2008-11-30, 15:28   

Moim zdaniem w takiej sytuacji należy zareagować. To, że jest jej mężęm nie upoważnia go do przemocy.
_________________
Człowiek może znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko.

— Fiodor Dostojewski
 

Cranberry  

Mega wymiatacz


Wiek: 33

Do³±czy³a: 02 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2008-12-01, 08:11   

stubarwny napisa³/a:

Dlaczego nie reagujÄ… na czyjÄ…Å› krzywdÄ™?



Bo bierność jest najłatwiejsza, no ok można usprawiedliwić pare sytuacji, w których nie reagujemy.
Ale niektórzy ludzie nie reagują bo "będą mnie później po sądach ciągać, a ja mam dość swoich problemów" :|
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-12-01, 18:17   

Ja jestem dzieckiem znieczulicy. Mnie nie rusza wiele rzeczy, przechodze obok nich objętne. Na pewno jest to złe, ale taki jestem.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com