Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Do³±czy³: 16 Gru 2009

Sk±d: Redania

   

Wys³any: 2010-03-31, 21:00   

Cytat:

Jak dorośniesz-sam zdecydujesz.



Błąd, powinno być: jak dorośniesz możesz zdecydować, bo większość ludzi się zbytnio nad tym nie zastanawia
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

psychopathicwizard

Pogromca postów



Wiek: 30

Do³±czy³: 22 Sty 2009

   

Wys³any: 2010-03-31, 21:07   

Cytat:

jak dorośniesz możesz zdecydować, bo większość ludzi się zbytnio nad tym nie zastanawia


Niestety błąd słusznie poprawiony.
_________________
Zacznę od tego, czego nie ma. Nie ma wspólnego dyskursu.


Potem pomyÅ›laÅ‚em 'pier****™!" i przeleżaÅ‚em caÅ‚y miesiÄ…c...ćpaÅ‚em, oglÄ…daÅ‚em telewizjÄ™, lizaÅ‚em rany. ByÅ‚o fajnie.
 

Kathnos  

User



ImiÄ™: Kasia

Wiek: 33

Do³±czy³a: 18 Maj 2010

Sk±d: VW

   

Wys³any: 2010-05-18, 22:14   

Wspolczesny Kosciol to jedna wielka kampania reklamowa, promujaca dogmaty wiary.
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2010-05-18, 23:35   

"Bogom nie przeszkadzają ateiści, pod warunkiem że są to ateiści gorący, głębocy, żarliwi (...). Ateiści, którzy całe życie nie wierzą, całe życie nienawidzą bogów za to, że ci nie istnieją. Taki ateizm jest niczym skała. To prawie wiara..."
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

coddy  

Hiper wymiatacz

Gorgorocik



ImiÄ™: Kuba

Wiek: 28

Do³±czy³: 16 Gru 2009

   

Wys³any: 2010-05-24, 03:00   

Cytat:

"Bogom nie przeszkadzają ateiści, pod warunkiem że są to ateiści gorący, głębocy, żarliwi (...). Ateiści, którzy całe życie nie wierzą, całe życie nienawidzą bogów za to, że ci nie istnieją. Taki ateizm jest niczym skała. To prawie wiara..."



Ciężko chyba trochę nienawidzić czegoś co nie istnieje.


Ja jestem takim mało spotykanym typem ateisty (och jaki ja orYginalny), często się zastanawiam nad tym czy Bóg jest, czy go nie ma, sporo czytam na ten temat, bo bardzo chciałbym wierzyć, że coś jednak po śmierci jest, ale jak na razie nic mnie niestety nie przekonało.
_________________
And I’ll stay alive
Just to follow you home
And I will survive
‘Cause you’re my Mississippi Princess
You’re my California Queen
Like the Duchess of Detroit
And every city in between

http://www.lastfm.pl/user/Coddy113
 

pistacja  

User



Do³±czy³a: 22 Maj 2010

   

Wys³any: 2010-05-24, 10:31   

^ to jesteś agnostykiem chyba raczej. I czy ja wiem, czy taki mało spotykany? Wśród ludzi, których znam niewielu jest w stanie powiedzieć: "wiem na sto procent, że Boga/boga nie ma i nie spodziewam się niczego po śmierci".

I ja też nie wiem, czy istnieje jakaś istota wyższa, szczerze mówiąc -- wątpię w to, ale tego nie wykluczam i możliwe, że stanie w moim życiu się coś, co sprawi, że się "nawrócę". Właściwie to chyba nawet bym chciała wierzyć, mam wrażenie, że wiele rzeczy jest wtedy prostszych, łatwiej też żyć w społeczeństwie. Jednak, cóż, jak byłam mała to bardzo chciałam, żeby święty Mikołaj istniał naprawdę, wbrew rozsądkowi; no ale jak to w życiu bywa zostałam ostatecznie sprowadzona na ziemię.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2010-05-24, 11:51   

Cytat:

I ja też nie wiem, czy istnieje jakaś istota wyższa, szczerze mówiąc -- wątpię w to, ale tego nie wykluczam



Mam dokładnie tak samo. Staram się "żyć godnie". W katolicyzmie wiara to dar, ja nie mam tego daru, utraciłam go, ale nigdy, przenigdy nie zdarzyło mi się negować poglądów znajomych katolików, że Bóg jest, że pomaga. ¯e jest ta wiara, że czują tego Boga. Mi nigdy nikt taki jak Bóg nie pomógł, nie czułam go i zaczęło się u mnie od braku modlitwy a moje wkurzenie na kościół (jako instytucję) to podsyciło tylko. Skończyło się na tym, że nie potrzebuję czegoś takiego jak wiara, nie ma jej, ale ma się nadal te zasady. Jeśli chodzi o sprawy iście kościelne, typu sakramenty, formalności, sprawy apropos homoseksualistów, rozwodów, dzieci nieślubnych, in vitro bla bla bla, to wiele rzeczy krytykowałam. Spowiadam się dopóki muszę, bo wg mnie nie popełniam "grzechów". To, że czasem coś wyklnę, że się na kogoś zdenerwuję, że komuś nie potrafię wybaczyć, to nie są grzechy. To jest ludzkie życie i nie podoba mi się to że mam to mówić jakiemuś panu za kratą w konfesjonale, odbywać karę i błagać Boga o wybaczenie. Dlaczego Bóg miałby mnie karać za rzeczy, które są usprawiedliwione, są częścią każdego człowieka, z autopsji wiem że nawet te wszystkie negatywne rzeczy są potrzebne do pełni człowieczeństwa i "oczyszczenie serca oraz odprawianie pokuty" mnie np. nie jest potrzebne. Jeśli ktoś ma kręgosłup moralny na tyle w porządku że jeszcze ma równo pod sufitem to po co miałby się bać o swoje życie po śmierci i jakieś "sądy"? Nie mam wiary, ale nie boję się, co będzie po śmierci. Jeśli Bóg jest, to mnie zrozumie. Jestem tego pewna.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

farbenka  

Hiper wymiatacz



Wiek: 32

Do³±czy³a: 14 Lis 2009

Sk±d: Honolulu

   

Wys³any: 2010-05-24, 21:00   

Kathnos napisa³/a:

Wspolczesny Kosciol to jedna wielka kampania reklamowa, promujaca dogmaty wiary.


Chyba rzekłaś to pod kątem Ojca Dyrektora, tak w gwoli ścisłości?!
_________________
Nie wiem jaki jestem, ale cierpiÄ™, gdy mnie deformujÄ…... Wbrew wszystkiemu chcÄ™ być sobÄ…. — Witold Gombrowicz
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2010-05-24, 21:16   

Cytat:

Wspolczesny Kosciol to jedna wielka kampania reklamowa, promujaca dogmaty wiary.


Jakieś przykłady ? Bądź coś na czym opierasz swoje zdanie. Jeśli napiszesz, że z obserwacji, to napisz jakie to obserwacje.

Podczas II soboru Watykańskiego zauważono ateizm, zresztą padło tam zdanie, że "[...] tak że ateizm należy zaliczyć do najpoważniejszych spraw doby obecnej"

Jeśli ktoś jest praktycznym ateistą, to również agnostykiem. Agnostycyzm może czasami łączyć się z jakimś poszukiwaniem Boga, lecz może również obojętnością, ucieczką przez ostatecznymi pytaniami egzystencjalnymi oraz lenistwem moralnego sumienia.
Zresztą są różne przypadki ateizmu jak i agnostycyzmu.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

M!chal  

Wymiatacz

madry inaczej



Imię: MIchał

Wiek: 30

Do³±czy³: 25 Lut 2009

Sk±d: z przysz³osci

   

Wys³any: 2010-05-25, 17:48   

prawie wszyscy zastanawiamy sie nad tematem Boga nikt do konca (100%) nie bedzie pewny jednak wiara w Boga daje nam duze mozliwosci
 

Xelk  

Stały User



ImiÄ™: Krzysztof

Do³±czy³: 03 Mar 2009

   

Wys³any: 2010-05-26, 10:22   

Nie znam oficjalnej nazwy ateisty i agnostyka (jeśli nie mylę pojęć :D ). Zawsze na swój sposób rozumowałem, że Agnostyk to osoba, która nie wie czy Bóg istnieje czy też, Go nie ma. Natomiast Ateista jest przekonany, że Boga nie ma.

Ateizm jest dla mnie wiarą w to, że Boga nie ma, do tego ze smutnym końcem. Według ateisty po śmierci nic nie ma, tracimy świadomość. Nie ma nawet czerni. NIC
Po śmierci już nigdy nie zobaczymy rodziców, sióstr, braci, męża/żony, dzieci. Nie poczujmy ciepła słońca na twarzy, chłodzącego wiatru. Straszny koniec.
KiedyÅ› znajomy, starszy goÅ›ciu (koÅ‚o 60 lat) przez caÅ‚e życie ateista, w ciszy i spokoju. W wielkiej zadumie powiedziaÅ‚ „Nie wierzÄ™, że to wszystko od tak po prostu siÄ™ koÅ„czy. Tam coÅ› musi być”.
KiedyÅ› nie wierzyÅ‚em w caÅ‚y „ten koÅ›ciół”, ale zawsze w gÅ‚Ä™bi duszy czuÅ‚em, że tam coÅ› jest. Głównie to byÅ‚o moim powodem poszukiwania Boga. MyÅ›lÄ™, że każdy z nas czuje podobnie, tylko ten wewnÄ™trzny gÅ‚os zagÅ‚uszamy. TelewizjÄ…, radiem, komputerem, czy znajomymi. Przez caÅ‚e, życie gonimy, nie mamy czasu zatrzymać siÄ™, posÅ‚uchać gÅ‚osu swojej duszy. ZagÅ‚uszamy go, zagÅ‚uszamy sumienie. Próbujemy poprzez przekonywanie innych, że Boga nie ma, przekonać siebie. BÄ™dziemy przekonywać siebie do koÅ„ca życia, a i tak przed Å›mierciÄ… gdy zbliża siÄ™ nas czas zawahamy siÄ™. Dlaczego czÅ‚owiek walczy ze sobÄ… tego nie wiem. Może wynika to ze strachu. Strachu przed miÅ‚oÅ›ciÄ…, przed poÅ›wiÄ™ceniem dla innych. Nie ma siÄ™ czego bać Bóg jest miÅ‚oÅ›ciÄ…, tak wielkÄ…, że kocha nas już od momentu poczÄ™cia, aż do Å›mierci, przez caÅ‚y czas naszego życia. Tak bardzo obawiamy siÄ™ oddać tej bezgranicznej miÅ‚oÅ›ci.
We wnętrzu czujemy potrzebę miłości. Chcemy być kochani, chcemy kochać, czynić dobro. W środku jesteśmy dobrzy, chcemy pomagać. Kiedy jednak widzimy osobę w potrzebie i nie wymaga to szybkiego działania. To zaczynamy się zastanawiać, a może podejdzie ktoś inny, a może poradzi sobie sama ogarnia nas strach, że inni patrzą oceniają, że nie damy sobie rady, wstydzimy się. Często właśnie rozum nie pozwala nam zawierzyć miłości, nie słuchamy swojego serca.

Chcecie odczuć obecność Boga ? Macie odwagę?
Wyjedzcie sami na wakacjach w miejsce gdzie rzadko zaglądają ludzie, np. na jakąś małą polankę w lesie. Spędźcie tam najlepiej jak Jezus 40 dni, ale jeśli nie stać was na tyle to choć tydzień, dwa. Bądźcie sami, ze sobą. Bez telewizora, komputera, komórki, bez ludzi. To tak naprawdę niewielkie poświęcenie. Tylko dwa tygodnie z waszego, życia. Odpoczniecie tam, a być może odnajdziecie siebie.
SÅ‚yszaÅ‚em od znajomego, że istnieje rodzaj „rekolekcji” podczas których żyjemy w klasztorze. Bez żadnych mediów, bez kontaktu z ludźmi. Można tylko rozmawiać z jednÄ… osobÄ…. Zakonnikiem, który odpowiada na nasze pytania odnoÅ›nie życia i Boga.

Podejrzewam, że nie znajdzie się osoba która będzie miała na tyle odwagi, wstydzicie się? Boicie? Nie wiecie jak zacząć ? To takie proste wystarczy tylko się ruszyć!
 

Taurie  

Mega wymiatacz

Włóczęga



ImiÄ™: Sylwia

Wiek: 35

Do³±czy³a: 26 Maj 2009

   

Wys³any: 2010-05-26, 11:17   

Ateiści/Agnostycy to dla dwie różne ideologie. Ateista nie wierzy w istnienie jakiejkolwiek siły nadprzyrodzonej, natomiast Agnostyk dopuszcza istnienie Boga ale bez jego ingerencji w życie ludzkie... Nie ma czegoś takiego jak ateista dopuszczający istnienie Boga - wtedy automatycznie byłby Agnostykiem, natomiast gdy jest ktoś niepewny nie powinien sie w ogóle określać mianem któregokolwiek z nich. To tak jakby muzułmanin, miał wątpliwości co do istnienia Allaha a zaczął wierzyć w Jahwe. Ludzie lubią być szufladkowani czujemy się wtedy bezpieczniej, pewniej.

Co do mnie... Nie wierzę w Kościół, nie wierzę w Boga... Mam nadzieję ze istnieje coś po śmierci, mam nadzieję że życie to coś więcej niż narodziny i śmierć, mam nadzieję że zachowując sie według swoich zasad jestem dobrym człowiekiem, mam nadzieję że Bóg mimo wszystko istnieje, a czy jest to Jahwe, Allah czy Matka Ziemia nie ma to różnicy. Czasami chciałabym wierzyć bo wtedy jest łatwiej a tak... Ta ciągła niepewność o własny los czasami mnie przeraża.
_________________
I queta ar umë lastaina, ómalóra ná.

"Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim" - S. King
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2010-05-26, 13:29   

wydawało by sie że słownikową definicje prosto zrozumieć, ale jednak stwarza to pwoażne problemy.

Taurie napisa³/a:

Ateiści/Agnostycy to dla dwie różne ideologie.


ateiści/agnostycy to nazwa ludizj, nie ideologij,
zapewne miałaś na myśli ateizm/agnostycyzm, jednak ani jedno ani drugie to nie ideologia, ugeruje zapoznać sie z znaczeniem tego słowa.

http://sjp.pwn.pl/szukaj/ideologia


Taurie napisa³/a:


Ateista nie wierzy w istnienie jakiejkolwiek siły nadprzyrodzonej, natomiast Agnostyk dopuszcza istnienie Boga ale bez jego ingerencji w życie ludzkie..


nic podobnego, ateizm zaprzecza istnieniu Boga, natomiast nic nie mówi o centaurach, pegazach, krasnoludkach itd.
Definicja ateizmu jest jasna i klarowna, nie rozumiem z czym ludzie majÄ… problemy
http://sjp.pwn.pl/szukaj/ateizm

to o czym ty piszesz podchodzi pod racjonalizm, bo faktycznie racjonalista nie wierzy w żadne byty nadprzyrodzone, jednak nie każdy ateista musi być racjonalistą.
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2010-05-26, 19:59   

Dokładnie tak. Ateizm odrzuca lub neguje istnienie Boga. Ale samo w sobie słowo "ateizm" obejmuje zróżnicowane zjawiska. Często spotykaną postacią ateizmu jest materializm praktyczny, który ogranicza potrzeby i ambicje człowieka do przestrzeni i czasu.
Współczesna forma ateizmu oczekuje wyzwolenia człowieka na drodze wyzwolenia gospodarczego jak i społecznego, któremu - jak twierdzi - "religia z natury swej stoi na przeszkodzie, gdyż budząc nadzieje człowieka na przyszłe, złudne życie, odstręcza go od budowy państwa ziemskiego" - II Sobór Watykański.

Agnostyk trochę się różni od ateisty. W niektórych przypadkach agnostyk nie neguje Boga. Postuluje natomiast istnienie bytu transcendentnego, który nie może się objawić i o którym nikt nie potrafi nic powiedzieć. W innym przypadku agnostyk nie wypowiada się na temat istnienia Boga. twierdząc, iż nie jest ono możliwe do udowodnienia, a nawet potwierdzenia czy zanegowania.
Tak jak wspomniałem wyżej:

Cytat:

Agnostycyzm może czasami łączyć się z jakimś poszukiwaniem Boga, lecz może również obojętnością, ucieczką przez ostatecznymi pytaniami egzystencjalnymi oraz lenistwem moralnego sumienia.

_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Do³±czy³: 16 Gru 2009

Sk±d: Redania

   

Wys³any: 2010-05-26, 21:03   

Cytat:

Ateizm jest dla mnie wiarą w to, że Boga nie ma,



a dla mnie teizm jest niewiarÄ… w nieistnienie boga


Cytat:

do tego ze smutnym końcem.



sam jesteÅ› smutny :]

Cytat:

Straszny koniec.



dlatego tacy ludzie jak ty wymyślali sobie bogów, bo to jest niby straaaszne (chociaż nie wiem co w tym takiego złego...)

Cytat:

Postuluje natomiast istnienie



z tego co wiem nic ine postuluje ^^
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com