Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-01-11, 09:47
Jako ateistka prawdopodobnie nie ochrzszczę swojego dziecka,oczywiście zależne to także będzie od przekonań religijnych mojego partnera.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2010-01-11, 11:57
Cytat:
Jako ateistka prawdopodobnie nie ochrzszczę swojego dziecka,oczywiście zależne to także będzie od przekonań religijnych mojego partnera.
Jeśli będzie katolikiem, to będziesz musiała zgodzić się na ochrzczenie dziecka i wychowanie go w religii katolickiej.
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-11, 12:05
We are Satan's generation and we don't give a fuck(...)
Infernal blood runs in our veins
Alcohol and drugs is what we need and take
We need no stupid fucking conscience
Go get fucked if you are not one of the bestial ones
Wys³any: 2010-01-11, 12:15
Visage napisa³/a:
Czy osoby określające się jako ateiści, chodzi mi tu głównie o kobiety, te które są przeciwne chrzczeniu swoich dzieci, macie też coś przeciwko białej sukni? (czyt. ślubowi kościelnemu)
Jeśli nie mają, są hipokrytkami, nie uważasz? ;>
No i właśnie to mnie najbardziej denerwuje. Pieprzenie, że jest się katolikiem, ale dziecka się nie ochrzci, że niby chce, żeby dziecko miało wybór. To jaki z tego człowieka katolik za przeproszeniem? Przy ślubie zobowiązuje się do wychowania dzieci w katolickiej wierze, a potem ma wątpliwości co do chrztu? Dziecku trzeba otworzyć drogę do innych sakramentów, do życia chrześcijańskiego, bo każdy ma do tego prawo. Jeśli jednak potem samo zadecyduje, że nie chce wierzyć, że Boga nie ma itd.. no to już jego decyzja.
Wys³any: 2010-01-11, 12:17
Cytat:
No i właśnie to mnie najbardziej denerwuje. Pieprzenie, że jest się katolikiem, ale dziecka się nie ochrzci, że niby chce, żeby dziecko miało wybór. To jaki z tego człowieka katolik za przeproszeniem?
Pseudokatolik. Ale człowiek jest w stanie naprawdę bardzo wiele zrobić, byleby tylko być trendy, na topie, byleby ktoś przypadkiem nie pomyślał, że jest się nienowoczesnym. Co z tego, że hipokrytą
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-11, 12:21
We are Satan's generation and we don't give a fuck(...)
Infernal blood runs in our veins
Alcohol and drugs is what we need and take
We need no stupid fucking conscience
Go get fucked if you are not one of the bestial ones
Wys³any: 2010-01-11, 12:30
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-11, 14:28
'A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
Ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.'
RCS
Wys³any: 2010-01-11, 15:01
laurette napisa³/a:
jeśli dziecko później oznajmi, że Chrzest nie był mu do niczego potrzebny, nie wierzy w Boga i nie chce być Katolikiem to fakt, że został ochrzczony nie powstrzyma go od tego.
A nawet jakby, to i tak jest jeszcze apostazja (przypominam, że jest już o niej temat)
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2010-01-11, 16:23
Nataniel napisa³/a:
Jeśli będzie katolikiem, to będziesz musiała zgodzić się na ochrzczenie dziecka i wychowanie go w religii katolickiej.
Musiała ?
Z pewnością nie przybrałoby to formy jakiegokolwiek przymusu i nie sądzę,że cokolwiek mogłoby mnie zmusić,gdybym nie chciała tego zrobić.
Związek małżeński między innymi polega na wzajemnym poszanowaniu przekonań/poglądów i to jedynie stanowiłoby argument dla,którego zgodziłabym się na ochrzszczenie swojego dziecka.
Cytat:
Czy osoby określające się jako ateiści, chodzi mi tu głównie o kobiety, te które są przeciwne chrzczeniu swoich dzieci, macie też coś przeciwko białej sukni? (czyt. ślubowi kościelnemu)
Nie sądzisz,że jest to indywidualna kwestia każdego związku decydującego się na ten krok ?
Nie,osobiście,nie chciałabym zawrzeć ślubu kościelnego.
Nataniel napisa³/a:
ale pójdę na pogrzeb, na ślub czy na Boże Narodzenie do kościoła,
A dlaczego miałabym nie pożegnać osoby ,czy też wybrać się na ślub kościelny kogoś bliskiego,te czynności nie są wyznacznikiem wierzę/nie wierzę,a tym bardziej nie są wyznacznikiem hipokryzji.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2010-01-11, 16:29
Cytat:
Musiała ?
Tak, bo katolik ma OBOWI¡ZEK wychować dziecko w swojej wierze. Więc Ty mogłabyś sobie być ateistką na boku, ale dziecko musiałoby być katolikiem, i to wychowywanym według zasad wiary ojca.
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku
nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu
GG: 25676781
Wys³any: 2010-01-11, 17:54
Cytat:
Nie sądzisz,że jest to indywidualna kwestia każdego związku decydującego się na ten krok ?
Wys³any: 2010-01-11, 18:39
slow napisa³/a:
Nie sądzisz,że jest to indywidualna kwestia każdego związku decydującego się na ten krok ?
No owszem, ale jeżeli się decydują na ten krok to są do czegoś potem w życiu zobowiązani, to jest Sakrament, więc jeśli nie chcą potem żyć zgodnie z tym co przyrzekali na ślubie, to nie powinni ślubu kościelnego zawierać.
Wys³any: 2010-01-11, 18:47
Nataniel napisa³/a:
Jeśli będzie katolikiem, to będziesz musiała zgodzić się na ochrzczenie dziecka i wychowanie go w religii katolickiej.
Teoretycznie tak, w przeciwnym wypadku osoba wyznania katolickiego będzie miała grzech,
Jest to kolejne świetna metoda do zapewnienia sobie stałego poziomu członków kościoła.
A zarazem obrzydliwy chwyt manipulacyjny.
Jeśli druga strona jest ateistą to pół biedy bo machnąć ręką, prawdziwa jazda zaczyna się gdy jest to innowierca z religij która również wymaga włączania dzieci do danego wyznania, jeśli obije rodziców traktują swoja religie poważnie to można pogratulować KK przyczynienia się do rozpadu kolejnego zwiazku.
A niby religia taka światła i szanująca poglądy inne niż własne....
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.
Mohandas Karamchand Gandhi
Wys³any: 2010-01-11, 18:58
cretultix napisa³/a:
Jeśli druga strona jest ateistą to pół biedy bo machnąć ręką, prawdziwa jazda zaczyna się gdy jest to innowierca z religij która również wymaga włączania dzieci do danego wyznania, jeśli obije rodziców traktują swoja religie poważnie to można pogratulować KK przyczynienia się do rozpadu kolejnego zwiazku.