Autor
Wiadomo¶æ
HappyBoy napisa³/a:
Dla mnie taką książkę jest Alchemik Coehlo i mistrz i Małgorzata, potem długo nic, a teraz Miasto 44 Marcina Mastalerza. Jest mocna pod wieloma względami.
lucy-fear napisa³/a:
HappyBoy napisa³/a:
Dla mnie taką książkę jest Alchemik Coehlo i mistrz i Małgorzata, potem długo nic, a teraz Miasto 44 Marcina Mastalerza. Jest mocna pod wieloma względami.
HappyBoy napisa³/a:
lucy-fear napisa³/a:
HappyBoy napisa³/a:
Dla mnie taką książkę jest Alchemik Coehlo i mistrz i Małgorzata, potem długo nic, a teraz Miasto 44 Marcina Mastalerza. Jest mocna pod wieloma względami.
Akuratna napisa³/a:
Jasne, że są dość brutalne opisy, ale nie zapominajmy, że właśnie tak wyglądała codzienność podczas wojny. Mamy to szczęście, że żyjemy w wolnym, bezpiecznym kraju, ale nie zawsze tak było. To co mnie w tej książce najbardziej urzeka, to sposób opowiadania całej tej historii. Najczęściej takie tematy są przedstawiane tak koturnowo, jeśli wiecie co mam na myśli, a tutaj bohaterowie są tacy jak ja. Sama mogłabym być Kamą czy Biedronką. Oni mają wady, mają swoje emocje, przez co są bardzo ludzcy. A wydanie faktycznie ładne i super że ilustracje są z filmu.
lucy-fear napisa³/a:
Sporo czasu minęło od lektury, ale przejrzałam książkę ponownie, jak tylko wróciłam z seansu.
Tak, powieść uświadomiła mi, jakie mam szczęście, że nie muszę myśleć o tym, czy w ogóle coś zjem, że mijam rannych ludzi na ulicy, widzę egzekucje czy przeciskam się kanałami. Bohaterowie ładnie wykreowani, ale nie idealni, co właśnie czyni nas podobnych do nich. Powieść nadal wzbudza we mnie emocje. Jeden z najlepszych prezentów ostatnimi czasy.
lucy-fear napisa³/a:
Akuratna napisa³/a:
Jasne, że są dość brutalne opisy, ale nie zapominajmy, że właśnie tak wyglądała codzienność podczas wojny. Mamy to szczęście, że żyjemy w wolnym, bezpiecznym kraju, ale nie zawsze tak było. To co mnie w tej książce najbardziej urzeka, to sposób opowiadania całej tej historii. Najczęściej takie tematy są przedstawiane tak koturnowo, jeśli wiecie co mam na myśli, a tutaj bohaterowie są tacy jak ja. Sama mogłabym być Kamą czy Biedronką. Oni mają wady, mają swoje emocje, przez co są bardzo ludzcy. A wydanie faktycznie ładne i super że ilustracje są z filmu.
Share napisa³/a:
Ja uwielbiam książki rozwojowe, pobudzające do przemyśleń o tym co by można było zrobić, żeby żyło się lepiej.. :) Sporo też przeczytałam takich z cyklu: "Otwierające oczy". Lubię Bennewicza, Osho, Robbinsona, Kiyosakiego. :) Chętnie bym przeczytała coś inspirującego do fajnych przemyśleń, polecacie coś?