A ja 2 tygodnie temu pozbyłem się kurzajki na ręce, bardzo dokuczliwej
Naczytałem się pełno o sposobach ich zwalczania ale opiszę jak na mnie poszczególne działały.
1) Kupiłem Wartner (ok 50zł!
) i oczywiście nie zadziałało... strata pieniędzy
2) smarowałem jaskółczym zielem.... wynik? NIE!
3) Przeczytałem o sposobie Cytryny i Octu i TO MI POMOG£O!!!
A więc.
Kupujesz cytrynę, kroisz ją na kawałki . Kawałki te (złączone ze skórką) wrzucasz do szklanki z octem. Mają się moczyć przez około godzine co najmniej, im dłużej się moczą tym lepiej. Potem nakładaj na kurzajkę po kawałeczku i zaklejaj plastrem, zmieniaj opatrunek kiedy kawałek cytryny wyschnie. I tak aż kurzajka zniknie.
Bym napisał szczegółowo jakie są stopniowo efekty ale powiem szczerze że mi się nie chce, jutro wkleję z innego forum na którym rozwiązywałem ten problem.
Tym właśnie sposobem (cytryna + ocet) pozbyłem się kurzajki w niecały tydzień a dzisiaj ani śladu
Sorry za takÄ… epopejÄ™ :D
_________________