Nie posiadam, ale jestem bardzo na tak. I gdy tylko będę mogła sama o tym zdecydować, to nie zawaham się i je podpiszę. Po co mi moje nerki, płuca czy serce, gdy będę już martwa? Trochę wiem o życiu szpitalnym, operacjach i czekaniu, więc jeśli będę mogła komuś pomóc, to proszę bardzo, można mnie pociąć. Ciało jest tylko przybytkiem ziemskim, a podobno po śmierci liczy się już tylko dusza.;)
_________________
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć,
bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.