Wyniki ankiety
Jakiej jest orientacji seksualnej?
- Hetero 74% [ 371 ]
- Homo 6% [ 33 ]
- Bi 19% [ 96 ]
G³osowañ: 500
Wszystkich G³osów: 500
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2011-11-20, 15:11
Z drugiej strony nie mogłabym stworzyć związku z kobietą, ale jakieś kontakty intymne to myślę, że śmiało. ¯ycie pokaże.
Go away go away
You fill my headspace
With evil thoughts unkind
Wys³any: 2011-11-20, 15:14
"Act like a lady, think like a boss."
Wys³any: 2013-06-23, 20:57
nie wstydzÄ™ siÄ™ tego. 
Gej- nie pedał !
Wys³any: 2013-07-08, 15:40
Wys³any: 2013-07-09, 22:17
Cytat:
ciekawe że bi jest popularniejsze niż homo. wydawało się że ta orientacja jest najrzadsza
a skądże, przecież to podwójna szansa na randkę
mnie się wydaje, że ostatnio zapanowała "moda" na bycie bi. szczególnie wśród młodzieży
Wys³any: 2013-07-09, 22:39
wygrywam zycie, nie pytaj jak leci
Wys³any: 2013-07-10, 02:51
Cytat:
a skądże, przecież to podwójna szansa na randkę
Zapomniałaś też o podwójnej szansie na zdradę oraz na złapanie jakiegoś syfu.
Wys³any: 2013-07-11, 12:22
fosforyka napisa³/a:
ciekawe że bi jest popularniejsze niż homo. wydawało się że ta orientacja jest najrzadsza
A gdzieżby. Osobiście znam dwóch gejów, z widzenia kolejnych dwóch i o paru ze swojego otoczenia słyszałam. Lesbijki nie znam chyba żadnej. Natomiast biseksualistów- i kobiet, i mężczyzn- znam masę. Przy czym z biseksualizmem to jest tak, że często jest po prostu synonimem otwartości seksualnej. Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
Sama siebie określam jako jedynkę w skali Kinseya.
Połowa ludzkości nie istnieje; jej życie- to żart, dążenia naiwne, uczucia przelotne, poglądy śmieszne.
Wys³any: 2013-07-11, 12:25
Cytat:
Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
Zazwyczaj jest to też tylko takie gadanie. "Jestem bi !" - ale w życiu taki ktoś nie całował się nawet z osobą tej samej płci.
Co do mnie - 100% hetero.
Ogień w głowie mam, w sercu siwy dym. Bóg opuścił mnie, urwał mi się film
Wys³any: 2013-07-11, 13:04
Makabraa napisa³/a:
Cytat:
Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
Zazwyczaj jest to też tylko takie gadanie. "Jestem bi !" - ale w życiu taki ktoś nie całował się nawet z osobą tej samej płci.
Co do mnie - 100% hetero.
Istotnie, teraz to taki szpan, żeby się przypodobać społeczeństwu (czytaj: gimnazjalistom
). Taka moda...
Ja osobiście jestem innym bi niż wszyscy. Bo mi chodzi TYLKO o to, by kogoś mieć, niezależnie od płci (chociaż do trans mnie nie garnie...
). Prawdopodobnie dlatego, że jestem aseksualny dodatkowo i pewnie wiecie co to oznacza 
Nie interesuje mnie taka przyziemna sprawa jak seks i dodatkowo nie podniecają mnie "tutaj wstawić części ciała kobiet i mężczyzn".
Time is the past, now and tomorrow
Days fly so fast and it leaves me so hollow
Wys³any: 2013-07-11, 22:30
Cytat:
Natomiast biseksualistów- i kobiet, i mężczyzn- znam masę. Przy czym z biseksualizmem to jest tak, że często jest po prostu synonimem otwartości seksualnej. Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
To pokazuje jaką pogardę żywią do moralności biseksualiści. Im nie zależy na miłości, tylko na seksie. Zwykłym seksie bez żadnych uczuć. Jak zwierzęta. Twoja wypowiedź całkowicie obala twierdzenie Migela, że biseksualistom zależy przede wszystkim na miłości. Również znam kilka biseksualistek. One nie mają żadnej moralności. Mogą uprawiać seks z kim się da. To obrzydliwe.
I poczytaj trochę więcej o Kinsleyu. Jego sławny raport pokazujący jak bardzo niemoralne jest społeczeństwo, został przeprowadzony na prostytutkach i alfonsach. Obecnie nikt poważny nie przywołuje Kinsleya w dyskusjach, bo jego fałszerstwa zostały już dawno zdemaskowane.
Wys³any: 2013-07-11, 23:28
koczkodanus napisa³/a:
I poczytaj trochę więcej o Kinsleyu. Jego sławny raport pokazujący jak bardzo niemoralne jest społeczeństwo, został przeprowadzony na prostytutkach i alfonsach. Obecnie nikt poważny nie przywołuje Kinsleya w dyskusjach, bo jego fałszerstwa zostały już dawno zdemaskowane.
Nie jest to dla mnie szczególnie istotne, posłużyłam się jedynie skalą, by nie tłumaczyć szerzej swoich pociągów.
koczkodanus napisa³/a:
To pokazuje jaką pogardę żywią do moralności biseksualiści. Im nie zależy na miłości, tylko na seksie. Zwykłym seksie bez żadnych uczuć. Jak zwierzęta. Twoja wypowiedź całkowicie obala twierdzenie Migela, że biseksualistom zależy przede wszystkim na miłości. Również znam kilka biseksualistek. One nie mają żadnej moralności. Mogą uprawiać seks z kim się da. To obrzydliwe.
Z wielką łatwością przychodzi Ci ocenianie ludzi, a kwestie moralne bywają względne. Rozumiem, że dla Ciebie niezobowiązujący seks jest czymś niewłaściwym, ale posuwasz się za daleko z krytyką tych, którzy go praktykują. Ale nieważne. Moja wypowiedź nie tyczyła się samych biseksualistów, a tych którzy się za nich uważają i miała na celu wytłumaczyć wynik ankiety. Nie wychodzi to naprzeciw słowom Migela. Swoją drogą, nie przedstawił on żadnego twierdzenia, a opisał jedynie swój przypadek. Chyba że nawiązujesz do innych jego wypowiedzi, ja czytałam tylko tę ostatnią.
Połowa ludzkości nie istnieje; jej życie- to żart, dążenia naiwne, uczucia przelotne, poglądy śmieszne.
Wys³any: 2013-07-12, 14:50
Cytat:
Nie jest to dla mnie szczególnie istotne, posłużyłam się jedynie skalą, by nie tłumaczyć szerzej swoich pociągów.
Ta skala została opracowana w oparciu o raport Kinseya, który został uznany za nienaukowy i fałszywy. W związku z tym również ta skala ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Cytat:
Z wielką łatwością przychodzi Ci ocenianie ludzi, a kwestie moralne bywają względne. Rozumiem, że dla Ciebie niezobowiązujący seks jest czymś niewłaściwym, ale posuwasz się za daleko z krytyką tych, którzy go praktykują. Ale nieważne. Moja wypowiedź nie tyczyła się samych biseksualistów, a tych którzy się za nich uważają i miała na celu wytłumaczyć wynik ankiety. Nie wychodzi to naprzeciw słowom Migela. Swoją drogą, nie przedstawił on żadnego twierdzenia, a opisał jedynie swój przypadek. Chyba że nawiązujesz do innych jego wypowiedzi, ja czytałam tylko tę ostatnią.
Nie muszę niczego oceniać. Rozwiązłość seksualna jest zła i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To m.in. dzięki niej mamy więcej rozwodów, rozbitych rodzin, zarażeń chorobami wenerycznymi, gwałtów, molestowania itd.
Migel napisał w innym temacie, że homoseksualistom chodzi przede wszystkim o miłość, a nie o seks i nazwał badania, które obalają jego tezę, bzdurnymi. W tym temacie natomiast Ty, czyli osoba biseksualna i obracająca się w takim towarzystwie, potwierdziłaś moje słowa.
Wys³any: 2013-07-12, 19:44
koczkodanus napisa³/a:
Cytat:
a skądże, przecież to podwójna szansa na randkę
Zapomniałaś też o podwójnej szansie na zdradę oraz na złapanie jakiegoś syfu.
No chyba teraz żartujesz... Co ty myślisz, że jeśli ktoś jest gejem to się puszcza na prawo i lewo ? Proszę Cię człowieku...
Równie dobrze możesz być 100% hetero i na każdej imprezie z inną. Syf możesz złapać również tak szybko jak w środowisku gejowskim.
Gej- nie pedał !
Wys³any: 2013-07-13, 13:05
.
11.07.2013
.
"Wilcze spojrzenie na świat."
Zapraszam do odwiedzenia ;>.
