Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Einmana  

Pogromca postów


Wiek: 33

Do³±czy³a: 12 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2010-11-19, 21:25   

Cytat:

Co ty brałaś, bo to dobre musiało być.


Jest zdecydowanie lepsze od tego co Ty bierzesz, jak widać. :znudzony:

Cytat:

Bo tylko ich nienawidzÄ™.


Bo?
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2010-11-19, 21:29   

LongIsland napisa³/a:

Co z tego masz?


90% utargu z akcyzy

Samo twoje pytanie jest głupie jak ręczniki Armaniego z przeceny. Ty masz inne poglądy ja wiem, ale nigdy nie zrozumiem jak można żyć bez nienawiści w sercu wiedząc, że nas nazwijmy to sąsiad wymordował kilka milionów naszych rodaków. Rosjanie to inna sprawa, oni nie maja tej nienawiści wobec nas. Moja grupa z uczelni była n wymianie międzynarodowej w niemczech, 5 osób mieszkało u rodziny niemieckiej, 5 osób u rodziny Rosyjskiej. Mieli wszystko opłacone, odebranie ich z dworca w berlinie, zakwaterowanie, żarcie itp. I wyobraź sobie, że nie dostawali jedzenia od niemców. Pojechali do chotelu, bo cała rodzina zachowywała się wobec nich nie ludzko. A u Rosjan? Rosjanie karmili ich ponad opłacony limit.
Zmierzam do tego, że niezależnie czy ja będę sweet dla szwabów to oni i tak są "karmieni" tą nienawiścią z ojca na syna. Oni mają we krwi nienawiść do Polaków.
Ale tak usesugi - ty wiesz lepiej.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

LongIsland  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2010

Sk±d: Szczecin

   

Wys³any: 2010-11-19, 21:37   

Straho napisa³/a:

[..] Ty masz inne poglądy ja wiem, ale nigdy nie zrozumiem jak można żyć bez nienawiści w sercu[..]



Cóż, skoro dla Ciebie wartością jest nienawiść w sercu, to ja Ci nic nie wytłumacze ;-)
Mam tylko nadzieje, że kiedyś jednak zrozumiesz, jak ważne jest, aby pozbyć się nienawiści. ¯ycie bez niej jest lżejsze, spokojniejsze, szczęśliwsze, jak sądze.

Straho napisa³/a:

[..]wiedząc, że nas nazwijmy to sąsiad wymordował kilka milionów naszych rodaków. [..]



Raz - nie znałeś żadnej osoby, która została zamordowana, nie był to nikt z Twoich bliskich, których znałeś. Dwa - nie odpowiada za to żaden z Niemców, których spotkasz na swojej drodze życia.

Straho napisa³/a:

Rosjanie to inna sprawa, oni nie maja tej nienawiści wobec nas. Moja grupa z uczelni była n wymianie międzynarodowej w niemczech, 5 osób mieszkało u rodziny niemieckiej, 5 osób u rodziny Rosyjskiej. Mieli wszystko opłacone, odebranie ich z dworca w berlinie, zakwaterowanie, żarcie itp. I wyobraź sobie, że nie dostawali jedzenia od niemców. Pojechali do chotelu, bo cała rodzina zachowywała się wobec nich nie ludzko. A u Rosjan? Rosjanie karmili ich ponad opłacony limit.
Zmierzam do tego, że niezależnie czy ja będę sweet dla szwabów to oni i tak są "karmieni" tą nienawiścią z ojca na syna. Oni mają we krwi nienawiść do Polaków.
[..]



No więc skoro tak jest to trzeba przerwać ten łańcuch. Jeżeli będziemy tymi, którzy wykonają pierwszy krok, na pewno nie będzie to ujma na honorze, ale wielka zasługa dla przyszłości naszych narodów.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2010-11-19, 21:40   

LongIsland napisa³/a:

¯ycie bez niej jest lżejsze, spokojniejsze, szczęśliwsze, jak sądze.


Nie bedę miał się kogo czepiać. A nie chcę bić kogoś bez powodu.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Uesugi  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³: 02 Pa¼ 2009

Sk±d: £dz

   

Wys³any: 2010-11-19, 21:46   

Cytat:

Ale tak usesugi - ty wiesz lepiej.


Pewnie że wiem lepiej, bo to nie sztuka wiedzieć od ciebie cokolwiek lepiej.
Ciekawi mnie tylko jaka to uczelnia trzyma u siebie takie orły inteligencji jak ty, co nie potrafią sklecić składnie paru zdań. O innych rzeczach nie wspominam, bo aż strach wymieniać.

Co do tematu. Wydaje mi się, że większość Polaków wybaczyła już dawnym oprawcom, a przynajmniej nie zrównuje dzisiejszych Niemców/Rosjan z tamtymi. Co do Rosjan, to rośnie świadomość, że władza rosyjska, a w naród rosyjski to dwie różne rzeczy. Tyle tylko, że nie można zapominać co się kiery działo.
_________________
花は 桜木 人は 武士
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2010-11-19, 22:46   

Szczerze powiedziawszy to wszyscy nas mieli i majÄ… w dupie.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2010-11-20, 01:39   

Scars on Broadway napisa³/a:

Przedstawienia teatralne, dzieła literackie lub nawet filmy patriotyczne często skupiają się na nienawiści i okrucieństwie zaborców, mówię tu o II Wojnie ¦wiatowej



Ty to wartościujesz nazywając okrucieństwem i nienawiścią. Coś takiego, jak film patriotyczny (odnosimy to też do innych gałęzi sztuki) nie istnieje jako gatunek sensu stricto. Najwyżej film historyczny (co do istnienia tego, jako odrębnego gatunku też nie ma pewności) może wywoływać uczucia patriotyczne, aczkolwiek nie musi, bo może je też potępiać. Czasem sztuka może, a nawet powinna sięgać do tematyki bolesnej, martyrologicznej. A sięga, bo takie coś, chcąc, nie chcąc się wydarzyło i miało niebagatelne znaczenie. Ten milion (jednej z uśrednionych szacunków) Polaków wywiezionych po 17 września 1939 to naprawdę takie drobne milion ludzkich tragedii, z których każda zasługuje na opisanie.

Czy zatem w swoich rozważaniach w tym temacie mam też uwzględnić monografie historyczne poświęcone postaci Karola Levittoux, Augusta Fieldorfa, czy inne, które patriotyczne uczucia wywołują pomimo siermiężnego stylu historyków?

I zapewne chodzi tu o pewne narodowe fobie i kompleksy, które są pośmiertnym triumfem PRL, co tu jeszcze wyjdzie. Mam nadzieję.

Scars on Broadway napisa³/a:

Moim zdaniem miłość do Ojczyzny, którą pośrednio jest patriotyzm



A nawet jak najbardziej bezpośrednio.

Scars on Broadway napisa³/a:

powinna być przedstawiana w utworach pod postacią waleczności i bohaterstwie Polski, jej żołnierzy czy dowódców



Owszem. Może być tak przedstawiana. Czy to jedyna metoda? Nie, ale najbardziej poruszająca, skuteczna, nie budząca sprzeciwu i przemawiająca do rozumu.

Scars on Broadway napisa³/a:

Niestety z patriotyzmem idzie w parze także nienawiść do Niemiec i Rosji



A to już Twoje fantasmagorie.

Scars on Broadway napisa³/a:

można to nawet określić mianem szowinizmu



Możesz sobie określić, ale ja się nie zgodzę z tym nazewnictwem.

Scars on Broadway napisa³/a:

Drodzy forumowicze jak Wy interpretujecie współczesne dzieła patriotyczne, czy uważacie, że powinny one ukazywać w jak największym stopniu postawę Polaków, czy okrutną agresję zaborców i ich metody?



A czemu zaraz alternatywa? Mogę równie dobrze pokazywać nasze zwycięstwa. Dlaczego nie może po prostu pokazywać dobrych historii? Dlaczego zaś zamiast nakręcić coś dobrego, poczytać ciekawą książkę musimy się spuszczać nad takimi wydumanymi kwestiami, które głębszego sensu nie posiadają?

Scars on Broadway napisa³/a:

Zależy mi, żebyście wyrazili też swoją opinię na temat naszych "sojuszników" z IIW¦. Oni w tej chwili postrzegani są za tych co mają w 'głębokim poważaniu' naszą Polskę.



Od razu narzucasz jadącą PRLowską historiografią dyletancką i prostacką odpowiedź. Do tematu naszych sojuszy odniosę się później.

W ogóle to piszesz raz o zaborcach, raz o Niemczech i Rosji. Zdecyduj się.

stubarwny napisa³/a:

Historii też nie można zapomnieć.



E tam od razu zapomnieć. ¯eby to się stało trzeba najpierw trochę pamiętać, a żeby pamiętać trzeba znać. 99% nie przeszła przez pierwsze dwa stadia procesu zapomnienia :-D

LongIsland napisa³/a:

Ale jaki jest sens żywić nienawiść? Przeciez to do niczego nie prowadzi.



I w ten genialny i sobie tylko znany sposób LongIsland wrzuciła wszystko do jednego wora o nazwie "rozbudzające nienawiść". Wrzuciła tam też całkiem sporo książek historycznych i całe gremium znakomitych historyków.

mist napisa³/a:

Zaznaczając okrucieństwo zaborców wobec nas, zaznaczana jest także wielkość patriotyzmu



Nie ma czegoś takiego jak wielkość patriotyzmu. Powiedziałbym raczej o niezwykłej odwadze i poświęceniu. Opisujmy postawę naszych przodków dalekich i bliskich słowami, które lepiej oddają naturę rzeczy. Inaczej to takie drętwe, pomnikowe, prowadzi prosto do zapomnienia i olania przez potomków. To byli ludzie z uczuciami, marzeniami, celami, mieli wspaniałe życiorysy. O ile jest to pełno w nich Patriotyzmu przez kolosalne P, to nie epatujmy na ślepo tym słowem, bo stanie się ono wytrychem i poprowadzi nas do uproszczonych ocen.

mist napisa³/a:

Olali nas, nie pomogli, gdy ich pomoc była najbardziej potrzebna.



Uwzględnij ich racje. Poza tym też nie powtarzaj kłamliwego i oszczerczego mitu PRLu. Była pomoc. Oczywiście w skali marginalnej i oczywiście niewystarczającej, ale nie można zaś upraszczać sprawy.

mist napisa³/a:

Mimo to poradziliśmy sobie.



My sami wygraliśmy II Wojnę ¦wiatową? :-) No chyba nie.

Zorina napisa³/a:

ale nie jestem tak zaślepiona by wielbić tylko swój naród a pogardzać innymi.



Pogarda okazywana innym narodom to niekoniecznie element nacjonalizmu. Jednak dziś ruch narodowy w dużej mierze zszedł na psy intelektualnie i wygląda to, jak wygląda. ;)

Poza tym warto odróżniać kraj/państwo/ojczyznę od narodu. To dwie różne rzeczy.

Zorina napisa³/a:

Ale -chyba ważniejsze jest to co jest tu i teraz a nie to co się wydarzyło 70 lat temu.
Nie zmienimy już tego co było.



Ale za to o tym, co jest dzisiaj zdecydowały wydarzenia sprzed 70 lat. I to należy sobie uzmysłowić. Należy mieć duży szacunek do historii, co tylko jej poznanie mówi nam dlaczego jest, jak jest.

LongIsland napisa³/a:

Ale fakt jest taki, że jeżeli większość Pokaków karmi się nienawiścią do sąsiadów, za to co nam kiedyś zrobili, to nie tworzy to dobrej atmosfery dla rozwoju.



a) Sugerujesz brzydko, że zapewne Polacy taką nienawiścią się karmią.
b) Sama sobie przeczysz, bo jednak nasz kraj rozwija się całkiem nieźle, Polacy jeżdżą po świecie i nie jesteśmy większymi szowinistami od Norwegów, Anglików, Niemców, Francuzów, Rosjan, Jamajczyków, Eskimosów.

LongIsland napisa³/a:

Natomiast, gdyby Polacy w większości umieli wybaczyć i zbratać się z Niemcami, na pewno przyspozyloby nam to samych korzyści.



A słyszałaś o takim słynnym liście biskupów polskich do biskupów niemieckich? A wiesz komu i dlaczego się ten list bardzo nie spodobał? A wiesz kim był taki pan, co się nazywał Skubiszewski i co załatwił? A wiesz jak wygląda struktura polskiego eksportu i importu? A wiesz skąd Polacy z lubością jeszcze niedawno sprowadzali samochody?

mist napisa³/a:

Jednak wydaje mi się, że w pełni nigdy się nie zbratamy ani z Niemcami, ani z Rosjanami



A jak się można zbratać z drugim narodem? Po co się zbratać? Komu i czemu to ma służyć? Kto się tak brata?

Można najwyżej mówić o serdecznej, historycznej przyjaźni (Polska-Węgry). Ale cóż. Nasi se i tak olewają ten bardzo rzadki przypadek na świecie.

mist napisa³/a:

Znaczy gnojki gadają, że nienawidzą szwabów i ruskich, ale to tylko takie kozaczenie. Także jest lepiej mimo wszystko.



To tak jak z gadaniem o polskim Lwowie i Wilnie. Za tym nie idzie konkretny światopogląd, więc odstawmy to na bok. Taka gadanina jest zresztą wszędzie piętnowana.

mist napisa³/a:

Można wybaczyć (choć czegoś takiego się nie wybacza), ale nie zapomnieć.



Ja nie rozumiem tego postulatu zapominania u niektórych. To jest pozbawione sensu pod każdym względem.

Nyksus napisa³/a:

Ja nie wybaczam, nie zapominam. Nie żywię nienawiści, żywię niesmak do Niemców i Ruskich.



¯ywisz taki sam niesmak do Wielkopolan, ¦lązaków i Kaszubów, którzy mieli dziadków w Wehrmachcie?

LongIsland napisa³/a:

A myślałam, że w Chrześcijaństwie, a najwięcej Chrześcijan mamy w Polsce, jedną z zasad jest bezwgzlędne wybaczanie...



Zaskoczę Cię. Wybaczenie to wysoko ceniona wartość w całej Europie. Nie tylko w chrześcijańskiej etyce kodeksowej. Zresztą co to za podły, wręcz ohydny argument? ¯ydom z warszawskiego getta też byś prawiła kazania, czy mają walczyć, czy iść do wagonów?

LongIsland napisa³/a:

No i co masz z tego niesmaku?



Niesmak ma to do siebie, że z reguły nic nie przynosi.

LongIsland napisa³/a:

Sory, ale dla mnie rasizm jest chory.



A gdzie w odczuwaniu niesmaku jest rasizm? To jak z tymi urojonymi "faszystami" 11 listopada.

Einmana napisa³/a:

Ale przede wszystkim nie można nią żyć dalej



A co to znaczy - "żyć historią" i jaką zbrodnię się wtedy popełnia?

Ale ta PRLowska propaganda święci triumfy :-D

Ale podejrzewam, że ja to znam jakąś pokątną historię, bo historycy opierają się na źródłach, czyli takich mediach dawnych czasów, które oczywiście były fałszowane :oczami:
 

mist  

Hiper wymiatacz



Do³±czy³a: 31 Sie 2010

   

Wys³any: 2010-11-20, 11:28   

LongIsland napisa³/a:

Raz - nie znałeś żadnej osoby, która została zamordowana, nie był to nikt z Twoich bliskich,


Skąd możesz wiedzieć? Znaczy na pewno nie znał, ale mogła to być jego babcia, dziadek, wujek. Niekoniecznie zabili, może znęcali się, katowali, a ta bliska osoba przeżyła..

Cytat:

nie zrozumiem jak można żyć bez nienawiści w sercu wiedząc, że nas nazwijmy to sąsiad wymordował kilka milionów naszych rodaków.


10/10

LongIsland napisa³/a:

Dwa - nie odpowiada za to żaden z Niemców, których spotkasz na swojej drodze życia.


Kolego.. wojna nie była 200 lat temu. Wiele osób jeszcze żyje.
 

TQIT  

VIP


Do³±czy³: 22 Gru 2008

   

Wys³any: 2010-11-20, 12:01   

Idealizowanie Polski oraz jej dziejów to chyba najciekawsza cecha wśród Polskich "patriotów" :-D
_________________
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
 

Nyksus  

Hiper wymiatacz

AmericanWay



ImiÄ™: Oktawian

Wiek: 31

Do³±czy³: 09 Kwi 2009

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2010-11-20, 14:34   

LongIsland napisa³/a:

Raz - nie znałeś żadnej osoby, która została zamordowana, nie był to nikt z Twoich bliskich, których znałeś.



Wtrącę się, choć to nie do mnie. Ojciec mojego dziadka został zamordowany pod Warszawą, bodajże w '44 roku. Nie znałem go osobiście ale starczy fakt, że była to moja rodzina. Zresztą jak już Straho powiedział Niemcy mają zakodowaną nienawiść do Polaków, nie wszyscy ale zdecydowana większość.

LongIsland napisa³/a:

A myślałam, że w Chrześcijaństwie, a najwięcej Chrześcijan mamy w Polsce, jedną z zasad jest bezwgzlędne wybaczanie...



Szczerze mówiąc w dupie mam jak to jest w chrześcijaństwie bo nim nie jestem i w dupie mam jakie zasady tam panują. Rozmawialiśmy kiedyś na ten temat w innym temacie, aż dziw, że nie pamiętasz.
_________________
@FolkFan

https://www.facebook.com/GreenWood.Folk
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2010-11-20, 14:59   

TQIT napisa³/a:

Idealizowanie Polski oraz jej dziejów to chyba najciekawsza cecha wśród Polskich "patriotów" :-D



To jedna ze skrajności. Z drugiej mamy dyżurnych obalaczy narodowej mitologii i takich idiotów, co się w internecie produkują, jaką to zbrodnią na narodzie było PW '44. Wbrew pozorom ta druga postawa jest dużo częstsza.

Ale tak pani minister Hall. Wyrzuć, kobieto kształcenie historyczne ze szkół. Jeszcze umotywuj to jakąś "zgodą w europejskiej rodzinie" a sam zawołam tych dziadków zza Odry.
 

margola  

Pogromca postów



Wiek: 46

Do³±czy³a: 27 Sty 2009

   

Wys³any: 2010-11-20, 15:27   

Nyksus napisa³/a:

Ojciec mojego dziadka został zamordowany pod Warszawą, bodajże w '44 roku. Nie znałem go osobiście ale starczy fakt, że była to moja rodzina.


I co z tego? Czy śmierci Twojego dziadka jest winny przeciętny obywatel niemiecki ?

A ja znam 90 letnią kobietę, której w 1943 (chyba) roku Niemcy uratowali życie.
Dali schronienie etc. O takich sytuacjach, których było więcej sie nie rozmawia, ale o tym jak to my, Polacy, dzielnie ratowaliśmy żydów - o tym jest wszędzie.

Można sie jeszcze czepiać okrucieństwu żołnierzy, ale
jeśli od małego robiono im wodę z mózgu, to też nie jest ich stuprocentowa wina.

Nyksus napisa³/a:

Zresztą jak już Straho powiedział Niemcy mają zakodowaną nienawiść do Polaków, nie wszyscy ale zdecydowana większość.


Tak samo można powiedzieć o nas i o Czechach.
W 1939 roku Niemcy wkroczyły na ich tereny, a my sobie zabraliśmy Zaolzie (w wielkim uproszczeniu). Wyglądało to tak jakbyśmy sprzymierzyli się z wrogami.
Do dziś tak naprawdę mają oni do nas o to żal, szczególnie starsze pokolenia.
Ale jakoś o tym się nie mówi. Mamy to głęboko.
_________________
Wlecze za sobÄ… morze niby zbrodniÄ™ ciemnÄ…. Cichy,
spoglÄ…da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2010-11-20, 16:04   

margola napisa³/a:

W 1939 roku Niemcy wkroczyły na ich tereny, a my sobie zabraliśmy Zaolzie (w wielkim uproszczeniu). Wyglądało to tak jakbyśmy sprzymierzyli się z wrogami.
Do dziś tak naprawdę mają oni do nas o to żal, szczególnie starsze pokolenia.
Ale jakoś o tym się nie mówi. Mamy to głęboko.



B£AGAM! Ludzie nie powtarzajcie takich kłamstw.

1) Nie wkroczyły, tylko otrzymały w ramach postanowień konferencji monachijskiej. A zatem można powiedzieć, że cały świat sprzymierzył się przeciw Czechom.
2) Czechy zaakceptowały ultimatum rządu polskiego w sprawie oddania Zaolzia.
3) I to jest tak samo be i fe, jak uzyskanie przez Czechosłowację tych ziem w czasach konferencji w Spa.
4) W 1938, a nie w 1939.

A zatem faktycznie. Ewidentnie masz to głęboko i jeszcze naginasz fakty pod swoją tezę. Stwierdzenie, że nikt się tym nie interesuje również jest co najmniej oszczercze, bo stosunki z republikami Czech i Słowacji są jak najbardziej poprawne. Liczba publikacji na ten temat jest zadowalająca, mimo że wiele też tendencyjnych po obu stronach.

Nie jest ten resentyment jednak porównywalny z resentymentem Słowaków i Węgrów.

Starsi ludzie się nie lubią, bo pamiętają czasy xx-lecia, kiedy wzajemne stosunki były faktycznie napięte. Poza tym dawniejsze historyczne resentymenty, jak kwestia panslawizmu.

Ale oczywiście będziemy się spuszczać nad tym zamiast zainteresować się tematem oddziałów czesko-słowackich Lwa Prchali w czasie Wojny Obronnej '39

Co jeszcze ciekawsze. Do kogo dziś należy Zaolzie? I jaka jest sytuacja Polaków tam? I czy o tym się tyle mówi? :oczami:
 

margola  

Pogromca postów



Wiek: 46

Do³±czy³a: 27 Sty 2009

   

Wys³any: 2010-11-20, 16:25   

Krit napisa³/a:

4) W 1938, a nie w 1939.


miało być 38, zje*m, trudno

Krit napisa³/a:

A zatem można powiedzieć, że cały świat sprzymierzył się przeciw Czechom.


w tym też polska, szczególnie polska

Krit napisa³/a:

Czechy zaakceptowały ultimatum rządu polskiego w sprawie oddania Zaolzia.


tyle innych opcji do wybrania

Krit napisa³/a:

A zatem faktycznie. Ewidentnie masz to głęboko i jeszcze naginasz fakty pod swoją tezę. Stwierdzenie, że nikt się tym nie interesuje również jest co najmniej oszczercze, bo stosunki z republikami Czech i Słowacji są jak najbardziej poprawne. Liczba publikacji na ten temat jest zadowalająca


Idź na ulicę zapytaj się 10 przypadkowych osób o Zaolzie.
Zarzucasz mi powtarzanie bzdur etc. napisałam mniej więcej to czego dowiedziałam się na wykładzie.

Ale nawet nie o to chodzi.
Staram się zrozumieć nienawiść jaką Polacy żywią do tych "brzydkich" państw, którymi rządzili źli ludzie. Bo o tym jest ten temat.
Nam się wydaje, że jesteśmy tacy bez skazy. A istnieją narody, które także nas "nie lubią".
_________________
Wlecze za sobÄ… morze niby zbrodniÄ™ ciemnÄ…. Cichy,
spoglÄ…da na mnie w rozpaczy. Mieszkam tutaj.
 

Nyksus  

Hiper wymiatacz

AmericanWay



ImiÄ™: Oktawian

Wiek: 31

Do³±czy³: 09 Kwi 2009

Sk±d: Wroc³aw

   

Wys³any: 2010-11-20, 16:28   

margola napisa³/a:


Nam się wydaje, że jesteśmy tacy bez skazy. A istnieją narody, które także nas "nie lubią".



Aha. No to porównaj Niemcy do Polski z powiedzmy lat 39-45 i zastanów się kto wypada gorzej.
_________________
@FolkFan

https://www.facebook.com/GreenWood.Folk
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com