Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-12-01, 21:37 Przesada ?
Otóż u mnie w kościele i na lekcjach religii zaistniała pewna sytuacja. Jako że w tym roku przystępuję do bierzmowania, musze uczestniczyć we wszystkich spotkaniach. I pewnego dnia przed jednym ze spotkań odbyło się tzw. spotkanie neokatechumenalne [taak, tak się to pisze ] na którym zaczęto nam wmawiać, że miłość między ludźmi nie isntieje, że istnieje tylko miłość Boga do człowieka, żadna więcej. ¯e małżeństwa są zawierane tylko po to, by oderwać się od problemów.
Joga to sztuka szatana i tak dalej.
Przepraszam, ale dla mnie są to po prostu niewarte uwagi pierdoły.
Chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.
Z góry dzięki ;]
Jest jak jest i tak wszystko w końcu trafi szlag ..
Wys³any: 2009-12-01, 21:40
Ostatnio zmieniony przez Thorns Jesus's 2009-12-01, 21:46, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wys³any: 2009-12-01, 21:41
ZapaÅ‚ka napisa³/a:
na którym zaczęto nam wmawiać, że miłość między ludźmi nie isntieje, że istnieje tylko miłość Boga do człowieka, żadna więcej. ¯e małżeństwa są zawierane tylko po to, by oderwać się od problemów.
Gdybym tam siedział na tym spotkaniu, wstałbym, powiedział do ks czy kto tam wykładał te gówno, że lepiej niech leczy się na nogi, bo na głowę za późno, uśmiechnąłbym się i więcej bym się nie pojawił - kretynizm.
I tak powstaje pieprzona ślepa wiara ludzi, którym lansuje się ich mózgi.
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-12-01, 21:46
Cytat:
Gdybym tam siedział na tym spotkaniu, wstałbym, powiedział do ks czy kto tam wykładał te gówno, że lepiej niech leczy się na nogi, bo na głowę za późno, uśmiechnąłbym się i więcej bym się nie pojawił - kretynizm.
Takich ludzi to tylko zakopać, zarżnąć... cokolwiek, był by w końcu spokój.
Wys³any: 2009-12-01, 21:46
Inaczej by mnie wylali z bierzmowania. Chociaż moim zdaniem nie jest mi ono potrzebne, tylko moi rodzice tak chcą .
Jest jak jest i tak wszystko w końcu trafi szlag ..
Wys³any: 2009-12-01, 21:50
Dla mnie bierzmowanie jest nie ważne, jeśli przyjęte było z przymusu właściwie bezpośredniego. Zresztą "źródłem łask nie są sakramenty a Bóg" jak to trafnie zauważył jeden z kolegów w innym temacie.
[ Dodano: 2009-12-01, 21:51 ]
Oczywiście nie tylko samo "nie zgadzam się" ale i stosowne argumenty, choć wątpię by ksiądz je uznał.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-12-01, 21:55
Inna sprawa ? Chcial, zebyśmy napisali o jodze. Czym to jest i jakie jest nasze zdanie na ten temat.
No i ok, napisałam że to jest sztuka medytacji, ale na sam koniec stwierdziłam, że nie wierzę, by przeciętny człowiek, który uprawia jogę dla relaksu czy też z powodów zdrowotnych mógł zostac opętany.
A ksiądz ? Skrytykował i stwierdził, że podważam jego zdanie.
Więc stwierdziłam, że skoro nie potrafi uszanować czyjegoś odmiennego zdania, to nie powinien w ogóle zadawać takich zadań. I wpisał mi za to uwagę .
Beznadzieja .
Jest jak jest i tak wszystko w końcu trafi szlag ..
Wys³any: 2009-12-01, 21:58
ZapaÅ‚ka napisa³/a:
Więc stwierdziłam, że skoro nie potrafi uszanować czyjegoś odmiennego zdania, to nie powinien w ogóle zadawać takich zadań. I wpisał mi za to uwagę .
Walić księdza, walić religię, uznawać tylko wiarę.
Lista "dlaczego nie lubię Kościoła" coraz bardziej się wydłuża.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-12-01, 22:00
ZapaÅ‚ka napisa³/a:
Nie uznaje. Bo ma jakąs obsesję, inaczej tego nie mogę nazwać.
Inna sprawa ? Chcial, zebyśmy napisali o jodze. Czym to jest i jakie jest nasze zdanie na ten temat.
No i ok, napisałam że to jest sztuka medytacji, ale na sam koniec stwierdziłam, że nie wierzę, by przeciętny człowiek, który uprawia jogę dla relaksu czy też z powodów zdrowotnych mógł zostac opętany.
A ksiądz ? Skrytykował i stwierdził, że podważam jego zdanie.
Więc stwierdziłam, że skoro nie potrafi uszanować czyjegoś odmiennego zdania, to nie powinien w ogóle zadawać takich zadań. I wpisał mi za to uwagę .
Beznadzieja .
Powiem Ci,że ten ksiądz jest chyba jakiś...niekompetentny? Albo nieodpowiedzialny.Trudno powiedzieć,ale to co wyprawia to jest przesada.Sama jestem wierząca,jogę uprawiałam ok.pół roku i jakoś nic mnie nie opętało. Przecież to normalne ćwiczenia,co innego jak ktoś już wchodzi w buddyzm.Ale jest spora różnica pomiędzy ćwiczeniami a modlitwą do ''innego Boga''.Brak słów.
Wys³any: 2009-12-01, 22:03
madeline134 napisa³/a:
Powiem Ci,że ten ksiądz jest chyba jakiś...niekompetentny? Albo nieodpowiedzialny.T
Nie pierwszy, nie ostatni. W tym problem.
Dopóki się to nie zmieni, ja również nie zmienię swojego stanowiska.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-12-01, 22:10
Jeśli chodzi o jogę to sama ćwiczę, ale mi zależy tylko i wyłącznie na dobrym rozciągnięciu, a nie na medytacji. Wszystkie ćwiczenia przesadnie relaksacyjne albo takie, które w jakiś sposób mnie niepokoją (pokłony, podobne do oddawania czci itd) omijam.
Księża na takich spotkaniach bardzo często głupoty gadają i wiem to z własnego doświadczenia. Jak masz jakieś wątpliwości to albo pytaj, albo szukaj w innych źródłach.
Wys³any: 2009-12-01, 22:14
Agnieszka..- napisa³/a:
albo takie, które w jakiś sposób mnie niepokoją (pokłony, podobne do oddawania czci itd) omijam.
Strach przed religiÄ…, a to czemu?
Bóg jest jeden, raczej tak mówią, więc wystarczy pokłon skierować do Boga "tego co potrzeba".
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-12-01, 22:17
TQIT napisa³/a:
Dopóki się to nie zmieni, ja również nie zmienię swojego stanowiska.
A ja chyba zmienię moje stanowisko,skłaniając się ku Twojemu.Bo to co ostatnio się wyprawia to jakaś paranoja.
Wys³any: 2009-12-01, 22:20
Wys³any: 2009-12-01, 22:51
ZapaÅ‚ka napisa³/a:
Chociaż moim zdaniem nie jest mi ono potrzebne,
Już to wiesz w wieku piętnastu lat? Nie chcesz wychodzic za mąż, nie chcesz byc chrzestną? £ał, coraz bardziej poszerza się grono 'delikwentów na anty', którzy już w tym wieku wiedzą, że im to nie będzie potrzebne.
U mnie na zajęciach "przygotowawczych" do bierzmowania wmawiano nam, że czytanie Harrego Pottera ukzauje nam drogę do szatana poprzez zabobony, wróżby, magię w tej kiążce zawartą, a gatunek muzyczny - techno - jest jego 'hymnem'. Także tak się tym przejęłam jak bum cyk cyk. Olac takich lamusów, po prostu olac. Ważna jest wiara, w co/kogo człowiek wierzy i ta wiara jest dla niego niewątpliwa. ¯adne propaganda nie jest w stanie jej podważyc. Wytrzymaj ten rok, to nie jest długi okres. ; )
Nie wiem jaki jestem, ale cierpiÄ™, gdy mnie deformujÄ…... Wbrew wszystkiemu chcÄ™ być sobÄ…. — Witold Gombrowicz
