Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-11-16, 15:26 Stadia umiernia
1) zaprzeczenia - tj. nieprzyjęcia do wiadomości tej prawdy i manifestowania tego w różny sposób,
2) złości wyrażanej agresją,
3) targowania się z Bogiem o życie, składania Mu różnych obietnic w zamian za życie,
4) depresji,
5) pogodzenia siÄ™ z losem i jego akceptacji.
Wyróżnienie tych stadiów nie oznacza, że występują one u wszystkich, a także, że występują wszystkie lub w podanym porządku. Ich świadomość może być bardzo pomocna w rozumieniu przeżyć człowieka umierającego, okazywaniu mu tego zrozumienia, akceptacji i serdeczności.
Zgadzacie się z tymi kryteriami? Czy może są one tylko wymysłem człowieka? Próbuje, próbowaliście kiedyś zrozumieć człowieka umierającego?
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-11-16, 15:35
Niestety, rzadko koło zdarzeń obraca siła naszych marzeń.
Wys³any: 2009-11-16, 15:50
myownway napisa³/a:
ale czy trzeba odgórnie narzucać jakieś stadia?
Skoro sÄ…, to czemu nie?
Ludziom się wydaje, a raczej mają nadzieję, że są w jakiś sposób wyjątkowi, nie ograniczenie prawami natury. Taki naturalny egocentryzm. A jak się okazuje tak nie jest, nawet umierać człowiek oryginalnie nie potrafi.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-11-16, 16:02
TQIT napisa³/a:
Skoro sÄ…
Niestety, rzadko koło zdarzeń obraca siła naszych marzeń.
Wys³any: 2009-11-16, 16:25
Króciutki wykres przedstawiający jak to się rozchodzi, te stadia w czasie.
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-11-16, 16:29
Niestety, rzadko koło zdarzeń obraca siła naszych marzeń.
Wys³any: 2009-11-16, 16:33
myownway napisa³/a:
ale po co sÄ… te stadia?
By przedstawić jak zachowuje się człowiek gdy zbliża się śmierć. Dzięki temu właśnie możesz poznać jak to funkcjonuje.
I zaobserwować u bliskich np.
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-11-16, 16:35
Nie wiem jaki jestem, ale cierpiÄ™, gdy mnie deformujÄ…... Wbrew wszystkiemu chcÄ™ być sobÄ…. — Witold Gombrowicz
Wys³any: 2009-11-16, 16:43
farbenka napisa³/a:
Każdy na coś/jakoś umrzę i zgadzam się z myownway, po co koplikowac, dzielic, diagnozowac, analizowac coś, co jest oczywiste.
Po co nam wiedzieć że Słońce kiedyś zniszczy Ziemie, skoro tego nie dożyjemy?
Nadzwyczaj egoistyczne myślenie, spowodowane jednym: strachem przed tym co nieuniknione właśnie. Bo analizując śmierć dochodzimy do wniosku że to sie stanie bez względu na to co robimy.
A człowiek powinien dążyć do tego, by jak najlepiej poznać swoją naturę. Która nie jest taka strasznie idealna jak się wszystkim wydaje.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-11-16, 16:55
TQIT napisa³/a:
Nadzwyczaj egoistyczne myślenie, spowodowane jednym: strachem przed tym co nieuniknione właśnie.
Nie boję się śmierci. :>
TQIT napisa³/a:
Bo analizując śmierć dochodzimy do wniosku że to sie stanie bez względu na to co robimy.
O tym tez wyżej napisałam
Cytat:
A człowiek powinien dążyć do tego, by jak najlepiej poznać swoją naturę. Która nie jest taka strasznie idealna jak się wszystkim wydaje.
Tak, tak, i niech się kieruje własnie tymi podanymi stadiami: 'depresji nie mam, to na nią nie umrę, agresywna zbytnio nie jest to nikogo nie zabiję, a potem nie popełnie samobójstwa...' itp. itd. Przyjdzie czas na to to będę myślec o tym, aby nie cierpiec i odejśc w spokoju. Amen.
Nie wiem jaki jestem, ale cierpiÄ™, gdy mnie deformujÄ…... Wbrew wszystkiemu chcÄ™ być sobÄ…. — Witold Gombrowicz
Wys³any: 2009-11-16, 16:57
Niestety, rzadko koło zdarzeń obraca siła naszych marzeń.
Wys³any: 2009-11-16, 16:57
Wtedy siÄ™ pojawiajÄ… te stadia.
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-11-16, 17:03
farbenka napisa³/a:
Nie boję się śmierci. :>
Boisz się. Każdy się boi. Nie każdy natomiast zdaje sobie z tego sprawę, przynajmniej do sytuacji opisanej przez Mizantropa.
Później, jestem tego pewny, ze nie ma człowieka, który z lekkim sercem przyjąłby wiadomość że za miesiąc umrze, a nawet jeśli, to uznałbym to za zaburzenie: bo śmierci boi się każdy.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-11-16, 19:31
i to śmieszne na pozór, kazdemu się wydaje, że jest taki oryginalny, a nawet umrzeć nie potrafi po swojemu. z drugiej, typowe te fazy, nic wybitnie odkrywczego chyba, acz ciekawie się na to patrzy z perspektywy człiwieka, który teoretycznie ma przed sobą jeszcze kilka(dziesiąt) ładnych lat.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wys³any: 2009-11-16, 19:35
Mizantrop napisa³/a:
farbenka, Ale tu nie chodzi, że masz depresje i umrzesz. Tu jest przedstawione już kiedy jest pewne, że osoba umiera np. dowiaduje się, że ma nowotwór złośliwy mózgu i lekarza mówi - zostało ci miesiąc życia.
Wtedy siÄ™ pojawiajÄ… te stadia.
Jak to pewniak, to po co to roztrząsac i dzielic na jakieś stadia? Umrze prędzej czy później, nic na to się nie poradzi. Kurde, może to naprawdę kiepsko rozumiem, ale mimo wszytsko trzymam sie swej tezy, ze niepotrzebne jest takie coś.
TQIT napisa³/a:
Boisz się. Każdy się boi. Nie każdy natomiast zdaje sobie z tego sprawę, przynajmniej do sytuacji opisanej przez Mizantropa.
Później, jestem tego pewny, ze nie ma człowieka, który z lekkim sercem przyjąłby wiadomość że za miesiąc umrze, a nawet jeśli, to uznałbym to za zaburzenie: bo śmierci boi się każdy.
To ja jestem wyjątkiem (oczywiście mówię to na dzień dzisiejszy) :) bardziej się boję pomidorów, anieżeli śmierci biologicznej czy klinicznej.
Nie wiem jaki jestem, ale cierpiÄ™, gdy mnie deformujÄ…... Wbrew wszystkiemu chcÄ™ być sobÄ…. — Witold Gombrowicz