Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Hej:)
Właśnie stoję przed trudnym i jakże ważnym wyborem kierunku studiów i mam oczywiście pewne wątpliwości:) Od jakiegoś czasu byłam bardzo zainteresowana dziennikarstwem, ale przeczytałam o nim wiele złych opinii:że nie przygotowuje do zawodu, może dać tylko rozeznanie w środowisku i takie tam... Chciałabym zostać dziennikarką, dlatego szukałam dalej i przeczytałam, że po filologii polskiej także można wykonywać ten zawód, a bardziej można nauczyć się operowania językiem, pisania, co zwłaszcza przyda mi się w dziennikarstwie prasowym, które najbardziej mnie interesuje. Nie jestem jednak na 100% zdecydowana na dziennikarstwo, dlatego też ciągle szukam informacji o innych, humanistycznych kierunkach, na przykład o filologii angielskiej, po której mogłabym zostać tłumaczką.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie opinie i wskazówki, dotyczące tych kierunków na uczelniach w Warszawie i Lublinie, bo tylko tam chcę studiować. Może macie też inne propozycje kierunków podobnych kierunków dla humanistki?:)

MISH - zawsze spoko :). Pogoogluj na temat, może Cię zainteresuje. Dziennikarstwo raczej mało opłacalne, lepiej ćwiczyć samo pisanie. Na privie mogę podrzucić więcej porad wszelakich, chętnie pogadam bardziej szczegółowo :)

Bo studenciaki nie rozumieją, że same studia nie uczynią z nich dziennikarzy.

Moja była dziewczyna studiuje filologię polską. Więcej czyta, niż pisze. Ale może to też zależy od uczelni.

Zdecyduj się, co chcesz robić w życiu i idź na kierunek, który będzie Cię kształcił do danego zawodu. To, że jesteś humanistką nie oznacza, że możesz sobie pójść na dowolne humanistyczne studia. I będziesz mieć pracę. Możesz iść na filologię, a co, jeśli Ci się nie spodoba? Zawsze możesz też studiować dwa kierunki.

_________________
Kadrowanie wspomnień

MISH rzeczywiście brzmi ciekawie, ale przeraża mnie perspektywa egzaminu wstępnego:D
Co do filologii polskiej i czytania-podoba mi się ta perspektywa:) Wiem, że muszę zdecydować, co chcę robić w życiu, i jestem prawie pewna, ale ciągle mam wątpliwości:) I rzeczywiście, myślałam o robieniu dwóch kierunków-oprócz dziennikarstwa lub filologii polskiej filologię angielską, raczej jako drugi kierunek:)

To są najprzyjemniejsze egzaminy na świecie. Na każdych innych studiach znajdziesz milion bardziej przerażających rzeczy. Zwłaszcza przy filologiach zastanów się, czy gramatyka historyczna to coś, co jesteś w stanie pokochać. Ja bym nie był.

_________________
#truestory

Ucz się. Bez studiów. Czytaj, pisz, zgłoś się na praktyki do gazety. Napisz minipowieść. Æwicz, ćwicz, teraz, szybko, jak najszybciej, zobaczysz przynajmniej odrobinę, co Cię kręci.

A jak będziesz na UW, to napisz, chętnie Cię poznam, sam się wybieram :p

Krit, nie wiem, może i nie jest straszny, ale ogólnie jako egzamin ustny-tak, dla mnie będzie bardzo stresujący:)
Krzysztofik, dzięki za fajne rady:) własnie-czytanie, pisanie. Czuję jednak, że bardziej odpowiednia będzie filologia jednak chyba dla mnie:)
Miło, że też wybierasz się na UW, a na jaki kierunek?:)

Zazwyczaj wychodzi się z nich naprawdę zadowolonym. O ile pamiętam to tam się samemu narzuca temat rozmowy, więc nie kreuj sobie strachu. Serio SCS jest tysiąc razy gorszy od jakiegokolwiek wstępnego. ; )

A tak poza tym to całkowicie serio. Pisanie i czytanie zaczyna się poza uczelnią. Najlepiej już dziś niech rozkwitnie :)

Powodzenia. Jesteś w fajnym momencie życia.

_________________
#truestory

Spoko, filologia zawsze spoko :). Po prostu pamiętaj, że duuuużo pracy poza studiami, by mieć gdzie pracować, by robić to, czego chcesz.

Chciałbym na MiSMAP... na informatykę, ew. na zwykłą informatykę. Może się spotkamy jakoś, czemu nie :D.

Krit, staram się od dawna, by rozkwitały:) i "nie dziękuję" za powodzenia, za to dzięki za rady:)
Krzysztofik, postaram się o tym pamiętać:) wierzę jednak, że gdy się czegoś naprawdę chce, to i dużo pracy nie jest straszne:)
Czemu nie, może tak:D

Chciałbym przestrzec wszystkich przed studiami humanistycznymi:

Filologia, kulturoznawstwo, filozofia- ok. albo dają wiedzę albo zdolności analityczne które do zrozumienia świata się przydają. Ale już socjologia, politologia i wiele innych to pod wieloma względami pułapka: latami uczysz się rzeczy które często nie mieszczą się w ramach twoich zainteresowań i nie są do niczego potrzebne. Nie ma tam przedmiotów ściśle analitycznych, jest tylko odrobinę metodologii i procedury, np. jak wykonywać obliczenia statystyczne. Po kilku latach uświadamiasz sobie że zajmujesz się czymś czego właściwie nie da się zbadać i inteligentny człowiek z zupełnie innym wykształceniem może sobie radzić w twojej dziedzinie znacznie lepiej niż ty, bo go to bardziej interesuje i więcej czasu w tym siedzi, jest lepszym analitykiem i lepiej czuje społeczeństwo czy politykę
Albo że masz wykształcenie o czymś co budzi twoje obrzydzenie.

Muzyka, matematyka teoretyczna, fizyka, kosmologia, filozofia- to są dziedziny piękne, dotykające absolutu.
Oprócz tego są dziedziny pożyteczne, takie jak np. inżynieria.
Oraz dziedziny ludzkie- które zajmują patrzeniem się na ludzką perwersję i głupotę, czyli nauki polityczne, socjologia itp. One też są potrzebne, ale obrzydliwe w przedmiocie zainteresowania i szalenie nieprecyzyjne.

Polonistykę swobodne da się połączyć z dziennikarstwem, nawet przy studiach w trybie dziennym. Kilka przedmiotów się pokrywa i sporo nabywanej wiedzy wzajemnie się zazębia. Filologia to kierunek, który wymaga dużo więcej pracy i regularnej nauki, ale jeśli się wahasz, a jesteś odpowiednio zdeterminowana i ambitna, to spokojnie uda Ci się to połączyć.

Porcelana., dzięki, łączenie tych kierunków to faktycznie fajny pomysł, myślałam o dwóch kierunkach, ale raczej o jednym z tych dwóch i filologii angielskiej:) podejrzewam właśnie, że na filologii potrzeba więcej pracy własnej, ale to nawet dobrze:) coraz bardziej się jednak do niej przekonuje
Dziękuję wszystkim za rady:D

To żeby być dziennikarzem to trzeba mieć ukończone studia dziennikarskie? Ciekawe:P

Nikt nie powiedział, że trzeba, ale można. Jest wiele takich zawodów.