Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

lola  

Pogromca postów

z głową w chmurach



Wiek: 32

Do³±czy³a: 16 Sty 2009

Sk±d: zza legendy mgie³

   

Wys³any: 2010-09-20, 22:57   

Evanszelin, to co piszesz nie odnosi się tylko do Internetu. Podobne relacje panują w życiu realnym. Tego nie zmienisz. A skoro w normalnym świecie panują takie zasady, to czego się po Internecie spodziewać?
_________________
Renesans znał przedziwne sposoby trucia: hełmem lub płonącą pochodnią, haftowaną rękawiczką lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, złotym puzderkiem lub łańcuchem z bursztynów. Dorian Gray został zatruty książką.
 

LongIsland  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2010

Sk±d: Szczecin

   

Wys³any: 2010-09-21, 00:30   

lola napisa³/a:

Evanszelin, to co piszesz nie odnosi się tylko do Internetu. Podobne relacje panują w życiu realnym. Tego nie zmienisz. A skoro w normalnym świecie panują takie zasady, to czego się po Internecie spodziewać?



Dokładnie. To co robimy w internecie jest odbiciem naszej kultury w codziennym życiu.

pustuÅ‚ napisa³/a:

Gdybym ja miał tylko takie problemy. Szacunek w internecie? to chyba najmniejsze z problemów uwczesnego świata.



Wbrew pozorom, gdyby ludzie szanowali internet jako władzę jaką im daje, to mógłby on się przyczynić do rozwiązania tych problemów.

ojzu napisa³/a:

Na szacunek trzeba sobie zasłużyć,[..]



To bardzo powszechny, ale moim zdaniem szkodliwy poglÄ…d.
Czyli co - dopóki nie wykażesz się, że jest za co - nie mam powodu, aby Cię szanować? Czyli mogę Cię znieważać i atakować, dopóki nie pokażesz mi, że jesteś silniejszy??? Czy jak? :-D :oczami: :))
Ja tam mam akurat postawę odwrotną. Uważam, że bardzo ważne jest szanowanie drugiego człowieka, jako jednostki ludzkiej z jego nadziejami, lękami, marzeniami czy pragnieniami, dawanie prawa do wyrażania swoich poglądów. Dopiero, jeżeli ktoś pokaże mi, że na ten szacunek nie zasługuje...... hmmm..... najczęściej taką osobę olewam... ;-) Na szczęście nie należę do tych osób, które wyładowują w internecie swoją złośc, pokazując innym swój brak szacunku.

Evanszelin napisa³/a:

Jest to dla mnie poważny problem, wiem że nie da się tego wytępić. A szkoda.
Próbowaliście kiedyś z tym walczyć? Martwi mnie to. [..]



Mnie też to bardzo boli...
Każda jedna osoba, ukrywająca się za awatarem i nickiem, może być ta osobą, która nas czegoś nauczy albo w czymś nam pomoże. Być może nigdy więcej nie zamienimy słowa, ale jak już coś do kogoś piszemy, to traktujmy te osobe tak, jak sami chcielibyśmy być potraktowani... inaczej to strata czasu i energii ;-)
Moja walka z tym, to pokazywnie, że można inaczej. Jak ktoś jest w stosunku do mnie bezczelny czy chamski, to nie zniżam się do jego poziomu, tylko grzecznie informuje, że na takim poziomie nie będę prowadzić dyskusji ;-)

Evanszelin napisa³/a:

[..]Dlaczego ludzkość się tak zmienia.. na gorsze.. szczególnie nasi rówieśnicy.[..]



A to już chyba pytanie na osobny wątek ;-)
 

ojzu  

Pogromca postów

.|.



Imię: Lesław

Do³±czy³: 05 Gru 2009

   

Wys³any: 2010-09-21, 04:40   

LongIsland napisa³/a:

To bardzo powszechny, ale moim zdaniem szkodliwy poglÄ…d.
Czyli co - dopóki nie wykażesz się, że jest za co - nie mam powodu, aby Cię szanować? Czyli mogę Cię znieważać i atakować, dopóki nie pokażesz mi, że jesteś silniejszy??? Czy jak? :-D :oczami: :))

Nie. Szacunek to nie czarno-biała przestrzeń. Możesz kogoś szanować, możesz nie szanować (to nie negacja, ale element odwrotny), a możesz mieć też stosunek obojętny - i to jest dla mnie pozycja wyjściowa.
_________________
You are not in the sudoers file. This incident will be reported.
 

^byku93  

Pogromca postów



Wiek: 30

Do³±czy³: 14 Lip 2010

   

Wys³any: 2010-09-21, 08:52   

LongIsland napisa³/a:

To bardzo powszechny, ale moim zdaniem szkodliwy poglÄ…d.
Czyli co - dopóki nie wykażesz się, że jest za co - nie mam powodu, aby Cię szanować? Czyli mogę Cię znieważać i atakować, dopóki nie pokażesz mi, że jesteś silniejszy??? Czy jak? :-D :oczami: :))



Chcesz być szanowany? Szanuj innych.
Tyle na ten temat.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2010-09-21, 14:53   Re: Szacunek w internecie.

Evanszelin napisa³/a:


Sądzie, że w takich przypadkach należy się szacunek do odmiennych zdań, a nie narzucanie własnych poglądów. Spotkaliście się z czymś takim? Jest to dla mnie poważny problem, wiem że nie da się tego wytępić. A szkoda.
Próbowaliście kiedyś z tym walczyć? Martwi mnie to. Dlaczego ludzkość się tak zmienia.. na gorsze.. szczególnie nasi rówieśnicy.


Szacunku do innego zdania niż czyjeś, nie mają tylko osoby, które są ślepo w siebie zapatrzone, które są przekonane o swej świetności. Na szczęście ja jakoś nie spotkałam się z przypadkiem, kiedy ktoś próbuje kogoś usilnie zmusić do zmiany swych, rzekomo błędnych, poglądów. Owszem, przyglądałam się nieraz próbom osiągnięcia takiego stanu, ale z reguły trafiałam na takie fora i takich ludzi, którzy nawet po 10 stronach zażartej 'walki' potrafili nagle zrozumieć, że jeden drugiego nie przekona. No, dobrze, widziałam parę razy, kiedy ktoś drugą osobę wyzywał, bo ta np. była za aborcją. Nie walczę z tym, bo nie mnie ta sprawa dotyczy, nie mnie próbują przeciągnąć na 'ciemną stronę mocy'. Odpowiedź na pytanie, dlaczego ludzkość, a zwłaszcza nasi rówieśnicy, się tak zmienia, jest nadzwyczaj prosta. Coraz częściej rodzicami zostają osoby, które nimi zostać nie powinni, tyle.
PS:
Nie lubię twierdzenia, że 'na szacunek trzeba sobie zasłużyć'. Nie, nie trzeba. Nie trzeba nikogo przekonywać o tym, jaką się ma władzę czy cokolwiek innego, by otoczenie zaczęło go szanować. W internecie nie musimy być administratorami jakiejś strony, by ludzie zaczęli sobie, że tak powiem, uważać. Szacunek do innych, do ich poglądów, powinien wypływać z wartości, które człowiek wynosi z domu z chwilą opuszczenia gniazda. Oczywiście, nie mówię, że szacunek bezwzględnie musi być, bo nawet to ma swoje granice. Nie mogłabym szanować morderców, gwałcicieli, pedofilów. Ale kiedy ktoś ma po prostu inne zdanie, dlaczego go nie szanować? Przecież poglądy nie czynią z nas lepszych czy też gorszych ludzi. Podam teraz przykład, przepraszam, że imiennie.
Bardzo często nie zgadzam się, bardzo nie zgadzam, z poglądami Straha. Jednak nie widzę sensu, by w tym momencie zacząć go wyzywać, czy też traktować jak gorszego. Co innego, że mam pełne prawo napisać mu w każdej chwili, że nie zgadzam się z nim, czy też go nie lubię. Do takiej osoby, jeżeli wybitnie nas denerwuje, można też się po prostu nie odzywać. Wtedy poziom kultury w internecie choć trochę wzrośnie, a i może przestanie się mówić, jaka to młodzież w dzisiejszych czasach niewychowana.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Do³±czy³a: 10 Kwi 2010

   

Wys³any: 2010-09-21, 18:38   

Cytat:

że na szacunek trzeba trzeba sobie zapracować, złotko.



Nie. Normalny człowiek powinien mieć to w dupie, przecież to jest internet i zawsze znajdzie się debil, który ciem niesrosumie, nie bendzie ciem szanował i akceptował. Nie będzie Cię szanował bo według niego głupio piszesz albo nawet dlatego że nosisz długie włosy ("jesteś pedałem"). To takie straszne? Kto normalny chce sobie zaskarbiać szacunku i sympatii człowieka, którego nie zna?

Cytat:

Pełno osób zamkniętych w sobie i nieśmiałych na forach mogą to sobie odbić, bo tutaj mogą komuś ostro pojechać, krytykować i dominować innych.



Kocham to!

Cytat:

Kiedy zgodziłam z jedną z użytkowniczek w pewnej kwestii, zostałam przez kogoś innego wyzwana od lizusów. Chore, prawda?



No chore, ale co z tego? Mało to takich parapetów widziałaś?

"Człowiek całymi latami zamartwia się z jakiegoś powodu, zamiast powiedzieć sobie po prostu: 'no i co z tego?'.
To jedno z moich ulubionych powiedzeń. Moja matka mnie nie kochała. No i co z tego?
Mój mąż mnie nie wyrucha. No i co z tego? Nie wiem, jak sobie dawałem radę przez te wszystkie lata,
zanim nauczyłem się tej sztuczki. Zabrało mi to dużo czasu, ale jak już się nauczyłem, to na zawsze"

~Andy Warhol.


Cytat:

Cóż, niektórzy naprawdę świetnie kłamią.



A jeszcze inni robią sobie po prostu jaja. Nie widzę w tym nic niefajnego. Trochę dystansu, wszyscy pisząc na tym forum korzystamy z medium, trzeba być nołlajfem żeby się z tym utożsamiać... Chcesz udawać debila - rób to. Chcesz się dowartościować - rób to. Chcesz innych wkurzyć - rób to, dopóki czynnie nie robisz komuś krzywdy. Really sorry, netykieta wyszła z mody.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

Barbara77  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 02 Wrz 2008

   

Wys³any: 2010-09-21, 21:17   

E, co sie przejmujesz, gowniarstwo.
Sa zreszta takie fora, gdzie panuje wlasnie taki, a nie inny sposib "wymiany zdan" :) Tam dobieraja sie ludzie okreslonego typu. I ...z nimi.
 

LongIsland  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 26 Lip 2010

Sk±d: Szczecin

   

Wys³any: 2010-11-08, 21:41   

ojzu napisa³/a:

LongIsland napisa³/a:

To bardzo powszechny, ale moim zdaniem szkodliwy poglÄ…d.
Czyli co - dopóki nie wykażesz się, że jest za co - nie mam powodu, aby Cię szanować? Czyli mogę Cię znieważać i atakować, dopóki nie pokażesz mi, że jesteś silniejszy??? Czy jak? :-D :oczami: :))

Nie. Szacunek to nie czarno-biała przestrzeń. Możesz kogoś szanować, możesz nie szanować (to nie negacja, ale element odwrotny), a możesz mieć też stosunek obojętny - i to jest dla mnie pozycja wyjściowa.



Ale czy nie lepiej jest w z pozycji wyjściowej - szanowac drugiego człowieka, przyznawać mu prawo do własnych poglądów, zakładać że dysponuje intelektem itp. ??? ;-)
 

Vanir  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Do³±czy³a: 14 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2010-12-18, 16:29   

Ale nie każdy ma intelekt i nie każdy umie się posługiwać w internecie.
Ile chamstwa jest w normalnym życiu, w internecie jeszcze więcej.
Bo tutaj każdy może być "kim chce" a w realnym świecie już nie koniecznie. W internecie zostaniesz zbluzgany bardzo często za nic.
_________________
Rozbieraj mnie powoli,
ze wstydu,
uprzedzeń,
doświadczeń,
do samej miłości
aż Bóg wstrzyma oddech...
 

StÄ™pelka  

Stały User

inż. mgr. dr. hab.



ImiÄ™: Izabella

Do³±czy³a: 21 Gru 2010

Sk±d: Finlandia

   

Wys³any: 2010-12-24, 11:24   

Ja jestem na tym forum raptem kilka dni. Nie spotkałam się chyba z narzucaniem własnego zdania. A na szacunek trzeba sobie zapracować. Ja właśnie próbuję, bo właściwie to mnie nie znacie, nie wiecie dużo o mnie, dlatego możecie myśleć o mnie co chcecie, nawet negatywnie.
 

Zanette  

Stały User

Cherry Blossom Girl



Imię: ¯aneta

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Gru 2010

Sk±d: Lublin

   

Wys³any: 2010-12-24, 12:33   

Ja na forach już troszkę siedzę (choć na tym ledwie od kilku dni) i przyznam że na poczatku obruszała mnie głupota innych, szybko przestałam się nią przejmować. Bo po co tracić własne nerwy przez głupotę innych? Być sobą, nie próbować zaistnieć na siłę - to jest przepis na nienaganną opinię w sieci. Najważniejsze by być elastycznym i umieć się dogadać z każdym, nie narzucać i nie dawać sobie narzucać czyjegoś zdania. Nie należy z siebie tez robić alfi i omegi - osoby wszechwiedzącej bo zawsze znajdzie się ktoś kto brutalnie sprowadzi na ziemię.
Trzeba być po prostu sobą. Myślę że mi się to udało, czego też innym życzę. ;)
_________________

 

Everthus  

Pogromca postów



Wiek: 34

Do³±czy³: 18 Gru 2010

   

Wys³any: 2010-12-24, 12:35   

StÄ™pelka napisa³/a:

Ja jestem na tym forum raptem kilka dni. Nie spotkałam się chyba z narzucaniem własnego zdania. A na szacunek trzeba sobie zapracować. Ja właśnie próbuję, bo właściwie to mnie nie znacie, nie wiecie dużo o mnie, dlatego możecie myśleć o mnie co chcecie, nawet negatywnie.



Dokładnie, też jestem parę dni, ale generalnie jest w porządku :)

A co do potrzeby szacunku w internecie... jak ktoś działa dłuższy czas na forach / grach, to z samej racji długiego stażu i doświadczenia często zasługuje.

Internet... większość ludzi tu ma jakieś problemy, emocjonalne, w życiu prywatnym, jakaś potrzeba zaistnienia jest, przynajmniej u mnie, ale nie za wszelką cenę. Z trollami dyskutować nie zamierzam, normalne się obronią ;)
_________________
lol
 

Orion  

User

Zło, chodzące zło!



ImiÄ™: Damian

Wiek: 32

Do³±czy³: 15 Sie 2010

Sk±d: £ód¼

   

Wys³any: 2010-12-24, 14:35   

Szacunek w Internecie? Dosyć zabawne. Większość dzieciaków (i nie tylko) szaleje na prawo i lewo mając fałszywe poczucie anonimowości. Nieśmiały Tomek, który w swoim gimnazjum nie ma kolegów, wraca do domu, siada do swojego komputera, wchodzi na jakieś forum i staje się kimś innym, kimś kim chciałby być, ale w realu mu się to nie udało i zapewne nigdy nie uda. Tutaj może po kimś pojechać, a następnie odejść od komputera bez poniesienia żadnych konsekwencji. W prawdziwym świecie musiałby zmierzyć się ze skutkami swoich działań, jednak tutaj - jeżeli tylko sytuacja okaże się dla niego niewygodna - po prostu zmieni forum, bądź założy nowe konto.

Ktoś tutaj napisał, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Jasne, jest w tym wiele prawdy, ale z drugiej strony dobre, kulturalne i toleracyjne traktowanie powinno się należeć każdemu, niezależnie od tego czy na ten szacunek zasłużył czy nie. Nawet jeżeli ktoś jest skończonym dupkiem, to nie widzę powodu, żeby go obrażać. No, ale to już jest kwestia wychowania. Każdy wynosi pewne modele zachowania z domu :-)

Co do samej akceptacji czyichś poglądów - z tym też różnie bywa i nie możemy tutaj rozpatrywać tego w kategorii "dobre lub złe forum". Są po prostu mniej lub bardziej toleracyjni użytkownicy. Jasne, koniec końców to się przekłada na ogólną atmosferę na forum, ale to znowu tak jakby nie jest wina samego forum. Osobiście uważam, że należy tolerować poglądy innych, ale jeżeli są niezgodne z moimi - można podyskutować. Chociaż działając już kilka lat w Internecie, dochodzę do wniosku, że dyskusja na pewnym poziomie jest tylko stratą czasu, bo druga strona albo ucieknie, albo tak ślepo uprze się przy swoim, że w ogóle przestanie dostrzegać, co się do niej pisze. :-)

Pozdrawiam!
_________________
I don't care who I have to fight!
If he rips my arms out, I'll kick him to death!
If he rips my legs off, I'll bite him to death!
If he rips my head off, I'll stare him to death!
And if he gouges out my eyes, I'll curse him from the grave!
 

Piracy  

Pogromca postów

Makaveli



ImiÄ™: M.

Wiek: 32

Do³±czy³: 12 Wrz 2009

   

Wys³any: 2010-12-24, 15:11   

Orion napisa³/a:

Nieśmiały Tomek, który w swoim gimnazjum nie ma kolegów, wraca do domu, siada do swojego komputera, wchodzi na jakieś forum i staje się kimś innym, kimś kim chciałby być, ale w realu mu się to nie udało i zapewne nigdy nie uda. Tutaj może po kimś pojechać, a następnie odejść od komputera bez poniesienia żadnych konsekwencji. W prawdziwym świecie musiałby zmierzyć się ze skutkami swoich działań, jednak tutaj - jeżeli tylko sytuacja okaże się dla niego niewygodna - po prostu zmieni forum, bądź założy nowe konto.



\m/
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2010-12-24, 15:34   

Zacznijmy od tego, że, moim zdaniem, Internet nie jest prawdziwą komunikacją. Już choćby skrywanie się za nickiem daje nieograniczone możliwości. Mogę całkowicie wyimaginować sobie swoje życie, swój wygląd, pochodzenie czy zasady. Dlatego nie należy, moim zdaniem (podkreślam), brać za bardzo na poważnie tego, co dzieje się np. na forach. Rozmowa Internetowa nie niesie ze sobą żadnych konsekwencji, dlatego nagle jesteśmy tacy wygadani, oczytani, przemądrzali. Oczywiście nie wszyscy i nie zawsze, ale to taki jaskrawy przykład.

Na forum ludzie wymieniają się ze sobą swoimi poglądami, ale inaczej niż w rzeczywistości. Nie mając prawdziwej więzi z rozmówcą często piszemy pierwsze co nam przyjdzie do głowy, nie widząc reakcji drugiej osoby nie za bardzo obchodzi nas, czy nasze słowa/wyrazy sprawiają jej ból, przykrość. Takie są moje odczucia po kilku forach. Internet znieczula i to jest smutne. Zamraża też prawdziwe uczucia, które towarzyszą rozmowie. Czytając posty na forach (różnych) czasem mam wrażenie, że na świecie żyją tylko cynicy.

Co do "nowych" na forach - dzięki Bogu, kiedy na forum nie ma licznika postów. Spotkałam się z taką sytuacją, że mając nabite 3 posty zostałam zmieszana z błotem na jednym forum. Gdybym miała postów 3000 pewnie by mi potakiwali. Tak to czasem bywa, niestety. Ale i tym nie ma co się przejmować, zmienia się forum i tyle. Czasem ludzie są zamknięci w sobie i trudno im zdobywać znajomych, to się poprzez forum wyżywają na innych :D.

Osobiście denerwują mnie wszystko wiedzący starzy wyjadacze (osoby które są na forum od początku) lub moderatorzy/administratorzy którzy też zjedli wszystkie rozumy. Nie mówię tu o jakimś konkretnym forum, to taka luźna uwaga, bo kilka for już widziałam i się udzielałam. Czasem moderator po prostu pociska głupotę, ale ponieważ ma jakiś rodzaj władzy wydaje mu się, że ma rację. I nie chodzi tu o strach przed banem itd, co my w szkole, że mi uwagę wpiszą? Chodzi o poczucie wyższości nad malutkim userem. Kilku takich moderatorów spotkałam i pożegnałam z ich powodu niejedno forum.

Kończąc, bo tak piszę i piszę, szacunek w Internecie? Ważne, aby ludzie Cię szanowali w rzeczywistości, a nie przed monitorem komputera. Nie obchodzi mnie, czy szanuje mnie nick obok, ale gdybym znała tę osobę jako "Marka", "Krysię" czy "Piotrka" - czyli prawdziwego człowieka - byłoby inaczej. Bo ważny jest CZ£OWIEK a nie nick.
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com