Rany, rany,rany.
Od tego momentu ZERO słodyczy, ZERO słodzonych napoi, TYLKO woda i herbata (najlepiej bez cukru).
Jedz 5-6 posiłków dziennie, co 3h. Nie głódź się! Zmniejsz nieco porcje, posiłki powinny być częściej, ale mniejsze, bądź też zmień proporcje - zamiast góry ziemniaków z sosem, wybierz tylko 2 -3, ale za to więcej surówki. Ostatni posiłek niech będzie maksymalnie 2h przed snem, ale pamiętaj, żeby był lekki (kanapka, jogurt etc.).
A teraz najważniejsze - co 2 dzień zacznij ćwiczyć. Nie musi to być nic wielkiego, na youtube jest teraz wiele filmików instruktażowych. Na początek poleciłabym Ci skalpel Chodakowskiej. Potem jak się wkręcisz - zaczniesz sama szukać czegoś innego.
Podstawą jest nie ważenie się, ale mierzenie. Przed 1 dniem zmierz swoje obwody (talia, biodra, uda, łydka etc), CO MIESI¡C dokonuj kolejnych pomiarów. Waga jest zwodnicza, ponieważ tłuszcz jest lżejszy od mięśni. Æwicząc zaczniesz spalać tłuszcz, co będzie wizualnie widoczne, ale równocześnie zacznie Ci przybywać tkanki mięśniowej - co wykaże waga.
Ach, nie możesz dawać sobie za cel schudnąć 5kg/miesiąc. Diety, które oferują takie wyniki opierają się na utracie wody z organizmu. Waga poleci, ale niekoniecznie centymetry! Poza tym w twoim wieku diety monotematyczne są absolutnie niewskazane. Jedz wszystko, ale z umiarem. Lepiej postaw sobie za cel schudnąć ileś w 6 miesięcy. Ja przy takim trybie życia w 8 miesięcy schudłam 10kg. Przy czym różnica to 1,5 rozmiaru w dół (M/L do S/XS). Już po 1 miesiącu zarówno centymetr jak i w sumie waga pokazały efekty.
Tak naprawdę możesz siedzieć i marudzić wiecznie, że jesteś gruba, albo wziąć się w garść i co 2 dzień poświęcić 40 min, czyli tyle co odcinek głupiego serialu w tv, na pracę nad sobą. W 6 miesięcy pozbędziesz się kompleksów, ujędrnisz skórę, poprawisz kondycję, ale również staniesz się nieco innym człowiekiem - wysiłek wyzwala endorfiny
Powodzenia.
_________________
Renesans znał przedziwne sposoby trucia: hełmem lub płonącą pochodnią, haftowaną rękawiczką lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, złotym puzderkiem lub łańcuchem z bursztynów. Dorian Gray został zatruty książką.