Twoje gówniarskie podejście do sytuacji (przepraszam za język) jest co najmniej żenujące. Nie wiem czy wiesz ale ja nie wierzę w bajki, sam jestem ateistą ale jak widzę takich jak ty to wcale się nie dziwie dlaczego wierzący mają taką opinię o nas a nie o inną. Każdy wierzy sobie w to co chce, jeżeli pasuje ci takie wytłumaczenie powstania wszechświata to sobie w to wierz. Uwierz że osoby kilkakrotnie inteligentniejsze wierzyły w aniołki, demony czy inne istoty, nie wiara nie robi z Ciebie osoby która może uznawać się w jakimś stopniu za wyższą. A teraz zamilcz i żyj sobie w błogiej pysze.