apows, raczej nie radziłabym.
Najlepszym sposobem na kaca jest sen, nic więcej. Koło południa warto się też przemóc i wmusić w siebie coś do jedzenia, mimo tego, że organizm nie odczuwa głodu. Mi najlepiej wchodzą wtedy banany, a już zblendowane na gładką masę to w ogóle idą jak złoto.
Ewentualnie owoce z puszki, mają dużo cukru, łatwo je przełknąć, polecam brzoskwinki, mandarynki lub truskawki.
_________________
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...